Ma być wyposażony w magazyny na 1500 ton paliwa i 200 ton wody oraz mieć warsztat umożliwiający udzielenie pomocy technicznej innym okrętom. Inspektorat Uzbrojenia MON zaprasza do dialogu technicznego stocznie zainteresowane zbudowaniem dla Marynarki Wojennej RP nowego zbiornikowca paliwowego. Rozmowy z firmami zaplanowano na jesień.
Jeden z dwóch polskich zbiornikowców - ORP „Bałtyk”.
Marynarka Wojenna RP ma dwa zbiornikowce paliwowe. Wprowadzony do służby w 1991 roku ORP „Bałtyk” (projekt ZP1200) oraz Z-8 (projekt B199), na którym banderę podniesiono w 1970 roku. Drugi okręt, z racji wieku i stanu technicznego, za kilka lat trzeba będzie wycofać ze służby. Dlatego MON rozpoczęło procedurę zakupu nowej jednostki tego typu.
– Ponieważ Marynarka Wojenna RP ma otrzymać w najbliższych latach niszczyciele min i okręty patrolowe, musi mieć również dla nich nowe jednostki logistyczne, w tym m.in. zbiornikowiec paliwowy – wyjaśnia kmdr Janusz Walczak, dyrektor Departamentu Prasowo-Informacyjnego MON.
Pierwszym etapem jest rozpoznanie rynku, czyli zebranie informacji o aktualnej ofercie krajowych i zagranicznych stoczni. Kilka dni temu Inspektorat Uzbrojenia MON zaprosił firmy do składania informacji na temat oferowanych przez nie zbiornikowców. Na zgłoszenia wojsko czeka do końca sierpnia. Dialog techniczny z wybranymi producentami zaplanowano na październik i listopad.
Jaki ma być nowy zbiornikowiec dla marynarki? Inspektorat Uzbrojenia MON nie określił, jaką wyporność i jakie wymiary ma mieć okręt. Nie podano również oczekiwań w zakresie napędu – poza tym, że musi on zapewnić prędkość ekonomiczną 16 węzłów. Podano za to dość szczegółowo listę funkcjonalności, jakich spełnienia oczekuje Marynarka Wojenna.
Jednostka, mająca dostarczać naszej i sojuszniczej flocie paliwo i wodę oraz w ograniczonym stopniu amunicję i żywność, ma posiadać magazyny, w których zmieści się 1500 ton paliwa, 200 ton wody. Musi mieć miejsce na trzy 20-stopowe kontenery – dwa chłodnicze na żywność i jeden na uzbrojenie oraz sprzęt wojskowy. Jeśli chodzi o system przekazywania paliw, to obsługujące go pompy (zaplanowano dwie) mają mieć wydajność 150 metrów sześciennych na godzinę.
Nowy zbiornikowiec, który ma operować w rejonie Morza Bałtyckiego i Północnego, wyposażony zostanie jedynie w cztery stanowiska z wielkokalibrowymi karabinami maszynowymi WKM-Bm 12,7-mm na podstawach słupkowych.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy zostanie ogłoszony przetarg na dostawę zbiornikowca ani w którym roku nowa jednostka wejdzie do służby.
Program modernizacji Marynarki Wojennej RP przewiduje, że do 2020 roku na nowe okręty co roku wojsko będzie przeznaczać ponad miliard złotych rocznie. Siły morskie mają otrzymać m.in. trzy nowe okręty podwodne, trzy okręty patrolowe z funkcją zwalczania min – kryptonim Czapla, trzy okręty obrony wybrzeża – kryptonim Miecznik, trzy niszczyciele min – kryptonim Kormoran II, okręt rozpoznania elektronicznego Delfin; okręt wsparcia działań połączonych Marlin; okręt ratowniczy Ratownik oraz pływającą stację demagnetyzacyjną Magneto.
autor zdjęć: Marian Kluczyński
komentarze