„Nie ma i nie będzie żadnych planów wysłania polskich wojsk na Ukrainę. Polska jest współodpowiedzialna za obronę wschodniej flanki NATO oraz za wsparcie logistyczne dla zaatakowanego sąsiada” – oświadczył wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz w odpowiedzi na sugestie o udziale polskich żołnierzy w operacji sił pokojowych w Ukrainie.
Keith Kellogg, wysłannik prezydenta Stanów Zjednoczonych, udzielił dzisiaj wywiadu amerykańskiej telewizji Fox Business. Głównym tematem były przygotowania i oczekiwania co do czwartkowego spotkania prezydentów USA, Rosji i Ukrainy, do którego ma dojść w Turcji. W rozmowie z dziennikarką stacji Kellogg zasugerował jakoby Polska zgodziła się wziąć udział w proponowanej przez rząd USA misji sił pokojowych na terenie Ukrainy. – Mówimy o „siłach odporności”, w skład których wchodzą Brytyjczycy, Francuzi, a także Niemcy, a teraz także Polacy, którzy rozmieszczą swoje siły na zachód od rzeki Dniepr – powiedział amerykański polityk.
Na te słowa natychmiast zareagowało polskie Ministerstwo Obrony Narodowej. „Nie ma i nie będzie żadnych planów wysłania polskich wojsk na Ukrainę. Polska jest współodpowiedzialna za obronę wschodniej flanki NATO oraz za wsparcie logistyczne dla zaatakowanego sąsiada” – napisał wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz na platformie X.
autor zdjęć: plut. Wojciech Król / MON

komentarze