moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Podchorążowie z AWL na podium w grach wojennych w Waszyngtonie!

Aż 55 zespołów z całego świata rywalizowało w prestiżowym turnieju gier wojennych Commandant’s Cup. Do finału w Waszyngtonie zakwalifikowało się 12 dwuosobowych drużyn – wśród nich reprezentacja z Akademii Wojsk Lądowych. Polski team jako jedyny w finale składał się z podchorążych, pozostałych 11 zespołów stanowiły drużyny oficerskie. Polacy zajęli trzecie miejsce.

W profesjonalne gry wojenne, podobnie jak w rozrywkowe, gra się na komputerze, z tą jednak różnicą, że gdy te drugie dostarczają jedynie zabawy, te pierwsze traktowane są jako narzędzie treningowe, symulujące przebieg wydarzeń na faktycznym polu bitwy.

– Gry wojenne w ujęciu definicyjnym to gry symulacyjne odzwierciedlające konflikt zbrojny, w których decyzje podejmowane przez przeciwników determinują przyszły rozwój sytuacji. Gry wykorzystywane w procesie szkolenia w AWL to profesjonalne gry wojenne (ang. serious wargames). W odróżnieniu od gier hobbystycznych są one wykorzystywane do celów militarnych związanych z procesem dowodzenia na polu walki. Gry tego typu są wykorzystywane jako narzędzie analityczne, dostarczające informacji niezbędnych do wypracowania i podjęcia decyzji, lub jako narzędzie szkoleniowe (treningowe), mające pozwolić kadrze dowódczej różnego szczebla zdobyć rzeczywiste doświadczenie w podejmowaniu decyzji – tłumaczy dr Paweł Makowiec, wykładowca AWL i opiekun uczelnianego Koła Naukowego Analiz Wojennych, które wystawiło reprezentację w Commandant’s Cup. Naukowiec dodaje, że wrocławscy podchorążowie jako jedyni w Polsce dzięki dostępowi do chmury wargamingowej amerykańskich marines mogą korzystać z tych samych gier wojennych, na których trenują Amerykanie.

REKLAMA

Długa droga na podium

Zawody Commandant’s Cup z finałem w Waszyngtonie odbyły się po raz drugi (tegoroczną edycję zorganizowano w trakcie targów Modern Day Marine). Żołnierze z AWL-u debiutowali w tej rywalizacji i od razu wywalczyli podium. Dali się wyprzedzić tylko dwóm drużynom amerykańskim – drugie miejsce zajęła ekipa z 464 Marine Heavy Helicopter Squadron, a pierwsze przypadło zespołowi z Marine Information Group. Co ważne, w finałowej rywalizacji polski zespół jako jedyny składał się z podchorążych, pozostałych 11 zespołów stanowiły drużyny oficerskie.

– Osiągnięcie polskich podchorążych to sukces spektakularny z kilku powodów. Reprezentanci Koła Naukowego Analiz Wojennych, będący studentami trzeciego roku studiów oficerskich, zmierzyli się w turnieju wymagającym biegłości w prowadzeniu gry wojennej na poziomie taktyczno-operacyjnym. W trakcie rywalizacji wykazywali się znajomością zadań, struktur i zdolności bojowych jednostek od szczebla batalionu po dywizję, z uwzględnieniem komponentów sił powietrznych oraz morskich. Wielokrotnie musieli podejmować decyzje operacyjne na podstawie jedynie intuicji i ograniczonych danych, stanęli w szranki z doświadczonymi, wielokrotnie odznaczanymi oficerami elitarnego Korpusu Piechoty Morskiej USA, znakomicie obeznanymi z realiami gier wojennych – podkreśla kpt. Łukasz Wójciak, kierownik Zakładu Obrony Terytorialnej. Zaznacza, że już samo dostanie się do finału w Waszyngtonie było dla Polaków ogromnym wyróżnieniem. Okazali się lepsi od ekip z Niemiec, Australii, Belgii, Hiszpanii i Włoch.

– Eliminacje odbywały się między innymi podczas zgrupowania poligonowego, a podchorążowie rozgrywali partie po zajęciach, w warunkach polowych, często w porze nocnej. Po przylocie do Stanów Zjednoczonych stanęli przed kolejnym wyzwaniem – koniecznością adaptacji do innej strefy czasowej, różniącej się o sześć godzin. Zmagania w turnieju trwały codziennie ponad osiem godzin i wymagały ciągłego skupienia, analizowania ruchów przeciwników oraz podejmowania złożonych decyzji. Mimo to podchorążowie wykazali się wyjątkową odpornością psychiczną i profesjonalizmem. Ich postawa była obserwowana nie tylko przez nasz zespół, lecz także przez uczestników i obserwatorów z całego środowiska marines. Ze względu na prestiż wydarzenia – turniej odbywał się w otwartej przestrzeni wystawienniczej, równolegle z targami sprzętu wojskowego Modern Day Marine – działania Polaków wzbudzały duże zainteresowanie – opisuje kpt. Wójciak.

Podium rzutem na taśmę

Większość drużyn finałowych – aż dziesięć zespołów – stanowili przedstawiciele Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych, w tym reprezentacje takich jednostek, jak: 13th Expeditionary Unit, 464 Marine Heavy Helicopter Squadron, 23rd Marine Regiment, 1st Recon, Marine Information Group, Marine Air-Ground Task Force, Expeditionary Warfare School, Marine Corps University, Marine Corps Tactics and Operations Group oraz Marine Corps Warfighting Lab. Stawkę poza Polakami z AWL uzupełniała drużyna reprezentująca Kanadę – wykładowcy z Canadian Forces College.

Każda z gier finałowych polegała na wykonywaniu konkretnych zadań bojowych – zniszczeń jednostek przeciwnika czy zajęcia konkretnego terenu, np. miasta, ważnego obiektu.


W trakcie zmagań podchorążowie z AWL długo nie mieli szczęścia w rywalizacji i zamykali stawkę. Dopiero ostatniego dnia zawodów karta się odwróciła, a Polacy potwierdzili swoje umiejętności. Najpierw jeden z podchorążych popisał się świetnym udziałem w grze Flashpoint Campaigns, w której zdobył rekordowe 170 punktów, a później drugi z naszych reprezentantów, mimo gry słabszą frakcją, odniósł zwycięstwo w Company Commander Modern. Dało to reprezentacji AWL przeskok z 12. aż na 4. miejsce i przepustkę do ostatecznej rozgrywki, gdzie dosłownie o włos, a konkretnie o jeden punkt udało się wyprzedzić 4. drużynę (z Marine Corps Warfighting Lab) i wywalczyć podium.

– Duch walki i niezłomna postawa, którą wykazali się w trzeciej rundzie, zyskały uznanie całej społeczności. Ich przykład pokazuje, że szkolenie prowadzone w Akademii Wojsk Lądowych rozwija właściwe kompetencje i kształtuje przyszłych oficerów, gotowych sprostać najbardziej wymagającym wyzwaniom niezależnie od wieku czy doświadczenia – podkreśla kpt. Łukasz Wójciak i już zapowiada, że wojskowi studenci z Wrocławia spróbują swoich sił także w kolejnych edycjach imprezy.

Marcin Moneta

autor zdjęć: AWL

dodaj komentarz

komentarze


Nowy rozdział w historii Mesko
 
Jeśli przerzut, to tylko z logistykami
Nowe cele obronne NATO
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Nowe garaże dla Leopardów w Świętoszowie
Uczelnia wysokich lotów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
Lekcje na poligonie
Kolejny krok ku wypowiedzeniu konwencji ottawskiej
100 lat historii Szkoły Orląt
Dodatkowe kamizelki dla żołnierzy
Od chaosu do wiktorii
Wojsko zmodyfikowało program śmigłowcowy
Kierunek Karkonosze
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
Pilecki. Do końca walczył z tyranią
Szukasz pomysłu na wakacje? Może szkolenie wojskowe?
Letni wypoczynek z MON-em
Droga pełna emocji
Podejrzane manewry na Bałtyku
Specjalsi opanowali amerykański okręt
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
W wakacje wstąp do WOT-u!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Misja PKW „Olimp” doceniona
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Trzy okręty, jeden zespół
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
Wyzwanie, które integruje
Po medale z okazji 100-lecia LAW-u
Wojskowi dyplomaci wsparli weteranów II wojny
Piloci na straży bezpieczeństwa
Na Wiejskiej o wydatkach na obronność i weteranach
Film o Feniksie i terytorialsach
ASzWoj na warcie od pokoleń
Walczmy mądrze
100 samolotów na 100-lecie Szkoły Orląt
Wieczór pełen koszykarskich emocji
PGZ na nowo
Tak uczyły się latać orlęta
Podróż w ciemność
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Czterej pancerni przeciw wyklętym
Dezamet rośnie w siłę
ZMU dla marynarzy
Judocy Czarnej Dywizji najlepsi w Wojsku Polskim
Ogniem i tarczą
Sportowcy z „armii mistrzów” na podium wioślarskich ME
Są wszędzie tam, gdzie stawką jest bezpieczeństwo
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W Dęblinie tylko do przodu
Nasi czołgiści najlepsi
Badania z WAT-u na misji AX-4
Droga do zespołu bojowego GROM
Donald Tusk: W kwestii bezpieczeństwa słowa zamieniliśmy w czyny
Kręgosłup dowodzenia Wojskiem Polskim
DNA GROM-u
Dzień, który zmienił bieg wojny
Zmagania sześcioosobowych armii
Prace nad kadłubem dla kolejnego Husarza
Karol Nawrocki wybrany na prezydenta RP
Najlepsi snajperzy wśród specjalsów
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Unijni ministrowie podpisali SAFE
Żołnierz influencer?
W strategicznym miejscu o bezpieczeństwie Polski
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Współpraca MON-u z weteranami i rezerwistami
Pogrom rosyjskiego lotnictwa strategicznego
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
100-lecie Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie
Robotyka to przyszłość medycyny

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO