moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Gdy sekundy decydują o życiu

To były trzy intensywne dni zdobywania wiedzy i praktycznych umiejętności udzielania pomocy poszkodowanym w zróżnicowanych warunkach i sytuacjach kryzysowych. W Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu odbyła się X Konferencja Naukowa „Systemy ratownicze a bezpieczeństwo cywilne i wojskowe”, w której wziął udział wojskowy i cywilny personel medyczny z różnych służb ratowniczych.


W przedsięwzięciu zorganizowanym przez Wydział Nauk o Bezpieczeństwie Akademii Wojsk Lądowych im. gen. Tadeusza Kościuszki wzięło udział 438 uczestników. Współorganizatorami konferencji byli specjaliści z Akademii Sztuki Wojennej, Wojskowego Instytutu Medycznego, Akademii Policji w Szczytnie oraz Lwowskiego Narodowego Uniwersytetu Medycznego z Ukrainy.

Dwa pierwsze dni – 24 i 25 kwietnia – były poświęcone sesjom plenarnym. Trzeciego dnia odbyła się część praktyczna, czyli warsztaty, w której przeprowadzeniu pomocni byli żołnierze-medycy oraz sprzęt 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej, 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, Wojskowego Centrum Kształcenia Medycznego w Łodzi oraz 2 Szpitala Polowego we Wrocławiu. Wojskowych specjalistów wspierał także personel Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz Pogotowia Ratunkowego z Wrocławia.

REKLAMA

Pod okiem najlepszych ratowników

– W obecnej sytuacji wojny za wschodnią granicą oraz zagrożenia naszego kraju zorganizowana przez nas konferencja dla lekarzy, pielęgniarek, ratowników, nie tylko żołnierzy czy służb mundurowych, lecz także osób odpowiadających za organizacje ratownicze, ma szczególne znaczenie – podkreśla dr Beata Zysiak-Christ, kierownik Zakładu Pola Walki wrocławskiej AWL, przewodnicząca komitetu organizacyjnego konferencji. Jak dodaje, udział w wykładach wzięło 45 prelegentów – największych krajowych autorytetów z dziedziny medycyny ratunkowej, medycyny pola walki i ratownictwa specjalistycznego. Szesnaście warsztatów szkoleniowych prowadziło w sumie 49 doświadczonych medyków i instruktorów, doskonałych praktyków. – Podczas każdego z nich uczestnicy mieli możliwość nauczyć się lub doskonalić posiadane umiejętności z zakresu praktycznego stosowania określonych procedur zarówno z medycyny pola walki, medycyny ratunkowej, jak i ratownictwa specjalistycznego – opisuje dr Zysiak-Christ i wyjaśnia, że od 2015 roku głównym założeniem konferencji jest zgrywanie specjalistów ze wszystkich środowisk oraz służb ratowniczych. – Udało się nam to osiągnąć również podczas tej jubileuszowej edycji. Jeśli zaś chodzi o wnioski z konferencji, to konieczna jest zmiana niektórych procedur oraz wprowadzenie zmian w organizacji akcji ratowniczych nie tylko tych codziennych, lecz w szczególności działań prowadzonych podczas zdarzeń nadzwyczajnych lub konfliktu zbrojnego. Nasze przedsięwzięcie było i jest po to, aby dzielić się doświadczeniami przez analizowanie różnych sytuacji i wdrażać najlepsze rozwiązania, by skuteczniej ratować ludzkie życie – podsumowuje.

Realizacja: Bogusław Politowski, Michał Korsak

Medycyna pola walki

Na tegorocznej konferencji organizatorzy główny nacisk położyli na taktyczną medycynę pola walki. Podczas wykładów swoimi doświadczeniami dzielili się m.in. goście z Ukrainy: mjr Ołeksandr Danyliuk działający na froncie oraz chirurg i jednocześnie przedstawiciel Departamentu Zdrowia Ministerstwa Obrony Ukrainy dr hab. n. med. mjr Dmytro Samofałow, lekarz ze szpitala, do którego trafiają ranni z pola walki.

Jedno z zajęć warsztatowych poprowadził z kolegami doświadczony medyk bojowy, działający ze swoim zespołem w Ukrainie, por. rez. Damian Duda. Oprócz skomplikowanych procedur medycznych stosowanych na polu walki, takich jak na przykład wkłucie doszpikowe w celu natychmiastowego podania leków, instruktorzy zaprawieni w działaniach na linii frontu uczyli uczestników warsztatów, jak powinien zachować się żołnierz-ratownik, aby mógł sam przeżyć i ocalić życie rannym. – Od kilku miesięcy dzięki wiceministrowi obrony Cezaremu Tomczykowi ja i moi koledzy mający doświadczenie wojenne coraz częściej spotykamy się z wojskowymi ratownikami, aby im je przekazać. Poza tym chętnie przyjeżdżam na konferencje w AWL-u, ponieważ mam tu możliwość spotkania się z autorytetami z dziedziny medycyny pola walki oraz dzielenia się wiedzą z mniej doświadczonymi medykami – przyznaje por. rez. Duda.

Jednym z ciekawszych tematów zajęć warsztatowych było udzielanie pomocy rannym w warunkach ograniczonej widoczności. Uczestnicy tego panelu mogli się przekonać, że z pozoru proste czynności czy zabiegi medyczne wykonywane z zastosowaniem noktowizji są nie lada wyzwaniem i wymagają dużej praktyki, by mogły zostać przeprowadzone prawidłowo.

Podobnie trudne dla medyków jest wykonywanie nawet podstawowych zabiegów w terenie skażonym, gdy ratownik ma na sobie odzież ochronną i maskę przeciwgazową. – Kiedy lekarz, pielęgniarka czy ratownik ma na dłoniach rękawice nie te chirurgiczne, lecz znacznie grubsze – chemioodporne, to czucie w palcach znacznie się zmniejsza i korzystanie z igły na przykład w czasie odbarczania odmy stanowi spore wyzwanie – mówi mjr Łukasz Romaniuk prowadzący zajęcia oficer z Wojskowego Centrum Kształcenia Medycznego z Łodzi.

Transporter WEM i śmigłowiec

Podobnie jak w roku ubiegłym, tak i w tej edycji konferencji dużym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty poświęcone ewakuacji rannych z pola walki z użyciem wozu ewakuacji medycznej osadzonego na transporterze Rosomak. Uczestnicy zajęć mogli nie tylko obejrzeć dokładnie ten specyficzny pojazd z zewnątrz i wewnątrz, lecz także odbyć w nim zajęcia praktyczne. Po wsunięciu noszy z rannym do transportera i wejściu do wozu ćwicząca grupa medyków miała możliwość przetrenować wykonywanie czynności ratunkowych w czasie kilkunastominutowego przejazdu na lądowisko dla śmigłowców. Po dotarciu do celu przenieśli zaopatrzonego wstępnie pacjenta na noszach do śmigłowca medycznego, którym ranny miał zostać przetransportowany do szpitala.

Organizatorzy konferencji nie zapomnieli także o tym, że na współczesnym polu walki żołnierze coraz częściej korzystają z pomocy psów, które również ulegają urazom. Dlatego jedne z warsztatów były poświęcone udzielaniu pomocy zranionym czworonogom. Uczestnicy zapoznawali się też z procedurami udzielania pomocy ludności w warunkach konfliktu zbrojnego. Uczyli się między innymi wykonywania pozaszpitalnego cięcia cesarskiego u rannej kobiety w zaawansowanej ciąży.

Pomoc podczas zdarzeń masowych

Praktyczne zajęcia odbywały się nie tylko w dniu warsztatów. Już pierwszego dnia konferencji przeprowadzono bowiem zajęcia z działań podejmowanych podczas zdarzenia masowego MASCAL (massive casualties), czyli w sytuacji, w której ratownicy w tym samym czasie muszą nieść pomoc wielu rannym. Celem tych warsztatów było przygotowanie personelu ratowniczo-medycznego różnych służb do działania na wypadek wystąpienia zdarzeń, do jakich często dochodzi podczas konfliktów zbrojnych. Organizatorom zależało na tym, aby nauczyć ratowników cywilnych oraz tych ze służb mundurowych prowadzenia triażu na podstawie stosowanego w wojsku systemu SALT (Sort, Assess, Lifesaving Interventions, Treatment/Transport – segregacja, ocena, interwencja ratująca życie, zabieg/transport). System ten, podobnie jak w środowisku cywilnym START (Simple Triage and Rapid Treatment – prosta segregacja i szybkie leczenie), ma istotne znaczenie dla uratowania jak największej liczby rannych przy ograniczonych siłach i środkach. Ćwiczeniom przyglądali się organizatorzy konferencji oraz zaproszeni specjaliści i oceniali rezultaty. Ze swoich obserwacji wyciągnęli wniosek, by rekomendować wykorzystywanie systemu SALT nie tylko w wojsku, lecz także w cywilnych służbach ratowniczych.

Zdarzenia masowe mają miejsce na przykład podczas wypadków komunikacyjnych, klęsk żywiołowych, pożarów, zawalenia budynków czy zamachów terrorystycznych. W takich sytuacjach najważniejsze jest współdziałanie służb i specjalistów z różnych dziedzin. Potrzebny jest także dobry system segregacji rannych. Zdaniem organizatorów, przy tego typu zdarzeniach ogromne znaczenie ma czas, dlatego, jak przyznają, ważne jest opracowanie dobrych planów i procedur oraz zmiana stosowanego w środowisku cywilnym „przestarzałego” systemu START na przynoszący lepsze rezultaty system SALT.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: Bogusław Politowski

dodaj komentarz

komentarze


Spartakiadowe zmagania w Łasku
 
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Polskie Siły Zbrojne – wciąż nieopowiedziana historia
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Piękny przykład patriotyzmu
Wywieś flagę państwową! Cześć Biało-Czerwonej!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wyrok za tragiczny wypadek
Tych chwil z Dachau nie da się wymazać…
Podniebne wsparcie sojuszników
Więcej amunicji do Rosomaków
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Flaga, flaga państwowa, barwy narodowe – biało-czerwony przewodnik
Medycyna na morzu
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Pierwsza misja Gripenów
Poznać rakietowego Homara
Wyścig zbrojeń wystartował
Feniks zakończony. Pomoc trwa
Zatopiony problem
Sport kształtuje mentalność
Więcej na mieszkanie za granicą
Święto ludzi z pasją
Rodzina na wagę złota
Podniebny Pegaz
Żołnierze usuwają skutki nawałnicy
Wylicytuj Buzdygan i pomóż chorym dzieciom!
Konstytucja – fundament dla pokoleń
Rex Bolizlavus
Pilecki ucieka z Auschwitz
Kolejowy sabotaż udaremniony
Baltic Sea Under Control
Trzy dekady DGW
Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
„Pułaski” na Atlantyku
Prezydent wręczył awanse generalskie
Składy wysokiego ryzyka
Pracowity dyżur Typhoonów
Szabla hubalczyków
Więcej polskiego trotylu dla USA
Su-22, czyli cztery dekady w siłach powietrznych
Gdy sekundy decydują o życiu
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Ile kosztują Starlinki dla Ukrainy
Polska kupi najnowsze rakiety AMRAAM
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
Polskie F-16 w służbie NATO
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Nowi generałowie Wojska Polskiego
Henry Szymanski na tropie prawdy
Ratownicy medyczni szkolą się z samoobrony
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Zjednoczeni pod Biało-Czerwoną

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO