W listopadzie br. konsorcjum PGZ Miecznik przekaże Agencji Uzbrojenia projekt wstępny fregaty, jej wariantową cenę w zależności od wyposażenia oraz szczegółowy harmonogram produkcji. Podczas MSPO Polska Grupa Zbrojeniowa poinformowała o bieżącym etapie realizacji programu budowy dla Marynarki Wojennej RP trzech fregat rakietowych Miecznik.
Fregaty rakietowe Miecznik będą najnowocześniejszymi okrętami Marynarki Wojennej RP. Mają nie tylko zwalczać wszelkiego typu statki powietrzne: od dronów, poprzez śmigłowce, po samoloty, lecz także okręty – zarówno nawodne, jak i podwodne – oraz cele naziemne.
Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowało, że do 2030 roku rodzima flota ma otrzymać trzy jednostki tej klasy. Odpowiedzialne za ich dostarczenie konsorcjum PGZ Miecznik – tworzone przez Polską Grupę Zbrojeniową SA, PGZ Stocznię Wojenną sp. z o.o. oraz Remontową Shipbuilding SA – przygotowuje się do budowy pierwszego okrętu.
Opracowywany jest projekt jednostki, harmonogram jej budowy oraz kosztorys. Cezary Cierzan, dyrektor programów morskich PGZ SA, podkreślał podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach, że projekt Miecznika jest przygotowywany w myśl idei „for, but not with”, czyli „zaprojektowany pod, ale niewyposażony”.
– Projekt fregaty zakłada możliwość prostego podnoszenia zdolności bojowych już gotowego okrętu. Dobrym przykładem jest jego uzbrojenie przeciwlotnicze i liczba wyrzutni Mk41 VLS. Na pokładzie może być ich od ośmiu do 32. Jeżeli wojsko zdecyduje się na przykład na osiem, to możemy za kilka lat zainstalować 32 – wyjaśnił Cezary Cierzan.
Dyrektor programów morskich w PGZ-ecie podkreślał, że na razie Mieczniki nie mają żadnych opóźnień.
– Zasadniczo skończył się już etap ich projektowania. Okręt jest w sumie skonfigurowany, a zamawiający potwierdził konfigurację uzbrojenia – powiedział dyrektor. – Agencja Uzbrojenia otrzyma projekt fregat do akceptacji w listopadzie tego roku – dodał.
Obecni na konferencji prasowej przedstawiciele stoczni, które będą odpowiedzialne za budowę fregat – PGZ Stoczni Wojennej oraz Remontowej Shipbuilding – zadeklarowali, że obie firmy przygotowują się infrastrukturalnie do rozpoczęcia budowy pierwszego Miecznika.
Jak zapowiedział prezes PGZ Stoczni Wojennej Paweł Lulewicz, w przyszłym miesiącu firma ogłosi przetarg na postawienie hali montażu końcowego, obiektu kluczowego z punktu widzenia realizacji programu Miecznik w gdyńskiej spółce. To bowiem tam każda z fregat ma zostać połączona w całość złożoną z trzech sekcji (dwie powstaną w Remontowej Shipbuilding, a jedna w PGZ Stoczni Wojennej).
Dariusz Jaguszewski, członek zarządu stoczni Remontowa Shipbuilding, poinformował natomiast, że jego firma już rozpoczęła proces zakupu specjalistycznych maszyn niezbędnych do budowy sekcji Miecznika, które pozwolą nie tylko znacząco przyspieszyć procesy technologiczne, lecz przede wszystkim obniżą ich koszt.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze