Ruszyło pierwsze tegoroczne wcielenie nowych żołnierzy 18 Stołecznej Brygady Obrony Terytorialnej im. gen. Antoniego Chruściela ps. „Monter”. Bramę koszar w Rembertowie przekroczyło kilkudziesięciu ochotników. – Przyszedłem tutaj, żeby realizować swoje pasje i powołanie – mówi 18-letni Bartłomiej. On i 47 innych kandydatów będą szkolić się w ramach programu „Ferie z WOT”.
1 lutego, godzina 6 rano. Przed bramą 18 Stołecznej Brygady Obrony Terytorialnej im. gen. Antoniego Chruściela ps. „Monter” ustawiła się kolejka. Szkolenie podstawowe w ramach akcji „Ferie z WOT” rozpoczęło w sumie 48 osób. Potrwa ono 16 dni.
Z przebiegu poprzednich edycji wynika, że „szesnastkę” ukończy zdecydowana większość kandydatów. – Zdarza się, że około piątego dnia ktoś rezygnuje. Pojawia się wówczas kryzys fizyczny i czasem zwątpienie. Ale zdecydowana większość dotrwa do przysięgi – mówi st. kpr. Przemysław Łuszczki, rzecznik 18 SBOT.
Najmłodszy ochotnik ma 18 lat, najstarszy – 53 lata. Osiemnastoletni Łukasz, uczeń liceum ogólnokształcącego w Płocku, który zameldował się na szkoleniu, wyjaśnia, że chce zdobyć doświadczenie i zobaczyć, jak wygląda służba od środka. – Planuję studia wojskowe – wyjaśnia.
– Przyszedłem na szkolenie, ponieważ kraj potrzebuje ludzi, którzy w razie zagrożenia będą mogli pomóc – mówi 39-letni Gigy, który urodził się w Republice Demokratycznej Konga, w Polsce mieszka od 2006 roku. Od sześciu lat ma obywatelstwo naszego kraju. Gigy ma nadzieję, że szkolenie będzie wstępem do dłuższej współpracy z wojskiem. Przyznaje też, że nie bez znaczenia jest fakt, iż służba w WOT pozwala łączyć wojsko z pracą zawodową lub szkołą.
Osiemnastoletni Bartłomiej chce z kolei realizować w WOT swoje pasje i powołanie „pomocy innym i ojczyźnie”. Wyjaśnia, że służbę w szeregach terytorialsów będzie chciał łączyć z pracą w straży pożarnej. – Fajnie, że zgłosiło się dużo ludzi – ocenia.
Po załatwieniu wszystkich formalności ochotnicy zjedli w wojskowej stołówce pierwsze śniadanie: owsiankę, kiełbasę, sałatę i paprykę oraz pączka. Następnie odbyli rozmowę z psychologiem. Musieli też oddać część swoich osobistych rzeczy do depozytu, natomiast odebrać mundur oraz ekwipunek. Następnie zostali zakwaterowani, po czym przystąpili do szkolenia. Część teoretyczna obejmowała m.in.: zasady budowy i użycia broni, przepisy bhp, podstawy regulaminów wojskowych oraz normy prawne obowiązujące żołnierzy. Dzień zakończył się sprawdzianem z WF-u. Kolejne dni to intensywne ćwiczenia. – Po uroczystym wręczeniu broni żołnierze rozpoczną szkolenie strzeleckie. Między wizytami na strzelnicy czas wypełni nauka taktyki, udzielania pierwszej pomocy na polu walki oraz ochrony przed skażeniami. Do dyspozycji ochotników są kompleksy 1 Warszawskiej Brygady Pancernej oraz Centrum Łączności i Informatyki w Zegrzu. Zajęcia będą prowadzić instruktorzy kompanii szkoleniowej oraz 182 Batalionu Lekkiej Piechoty – wyjaśnia st. kpr. Przemysław Łuszczki. Szkolenie zakończy się egzaminem w formie pętli taktycznej.
W 2025 roku zaplanowano pięć szkoleń dla kandydatów, którzy nigdy nie mieli kontaktu z wojskiem. Kolejne turnusy po „Feriach z WOT” zaplanowano na maj. „Szesnastkę” kończy uroczysta przysięga wojskowa.
Stołeczna brygada powstała w lipcu 2022 roku. Od tego czasu sformowano Sztab Brygady oraz 181 Batalion Lekkiej Piechoty w Rembertowie, 182 Batalion Lekkiej Piechoty docelowo stacjonujący na Ursynowie i 183 Batalion Lekkiej Piechoty w Borzęcinie. Dowództwo brygady wspierają samodzielne kompanie – dowodzenia, logistyczna, szkolna oraz saperów. Łącznie w 18 SBOT służy prawie 1300 stołecznych terytorialsów.
autor zdjęć: WOT

komentarze