To są fake newsy! – powiedział w czwartek rano wiceminister Paweł Bejda o medialnych doniesieniach jakoby zawieszona została realizacja polsko-koreańskich kontraktów na dostawę uzbrojenia. – Współpraca z poszczególnymi partnerami koreańskimi realizowana jest na bieżąco – dodał gen. bryg. Michał Marciniak, wiceszef Agencji Uzbrojenia.
W nocy portal Tysol.pl, powołując się na doniesienia „Korea Economic Daily” i „Hankyung.com”, poinformował, iż z uwagi na sytuację polityczną w Korei Południowej Polska miała zawiesić realizację kontraktów zbrojeniowych, a planowana wizyta „polskiego urzędnika państwowego” w siedzibie firmy Hundai Rotem, została odwołana. Z samego rana informację zdementowało Ministerstwo Obrony Narodowej. – W związku z pojawiającymi się doniesieniami i artykułami w polskiej przestrzeni medialnej, że Polska nie negocjuje kontraktów, zrywa kontrakty i nie rozmawia ze stroną koreańską zaznaczam, że jest to nieprawda – powiedział na konferencji prasowej wiceminister Paweł Bejda. – Prowadzimy rozmowy z Koreańczykami. Mamy również potwierdzenie naszego attaché obrony narodowej w Korei, że te artykuły, które ukazują się w przestrzeni medialnej koreańskiej, to są po prostu fake newsy – zaznaczył.
Film: Magdalena Miernicka, Marcin Łobaczewski / ZbrojnaTV
Wiceszef MON powiedział, iż nie można wykluczyć, że za rozprzestrzenianie tego typu informacji odpowiada Korea Północna, która współpracuje z Rosją, więc „zależy jej na tym, aby wzbudzać niepokój w przestrzeni publicznej między innymi polskiej i koreańskiej”, jednak mogą być one spowodowane także trudną sytuacją polityczną w Korei Południowej.
Dostawa kolejnych 18 modułów wyrzutni Homar-K do Polski.
– Chce uspokoić opinię publiczną. Negocjujemy kontrakty koreańskie, kontrakty koreańskie są realizowane – zapewnił wiceminister Paweł Bejda. Przypomniał, że w 2024 roku do Polski dostarczono ponad 100 proc. z zamówionych przez Polskę armatohaubic K9. Dodał, że w ubiegłym tygodniu rozmawiał z Hyunki Cho, wiceministrem koreańskiej Agencji ds. Zakupów Obronnych (DAPA), między innymi o dostawach zamówionego już uzbrojenia, a także czołgów K2, na którego 180 egzemplarzy ma zostać zawarta umowa wykonawcza. – Te rozmowy przebiegały w bardzo dobrej atmosferze. Minister Cho zapewniał, że nie będzie żadnych problemów dotyczących realizacji przyszłych i obecnych kontraktów – podkreślił.
Do kwestii nieprawdziwych informacji odniósł się podczas konferencji także gen. bryg. Michał Marciniak, zastępca szefa Agencji Uzbrojenia. – Współpraca z poszczególnymi partnerami koreańskimi realizowana jest na bieżąco – zapewnił. Poinformował także, że w ubiegłym tygodniu został przeprowadzony rekonesans polskich zakładów zbrojeniowych w zakresie możliwości określenia potencjału do budowy czołgów K2. – W pozostałych kontraktach, już zawartych, dotyczących armatohaubic K9 czy zestawów Homar-K, nie widzimy żadnych problemów. Nie widzimy też zmiany w podejściu strony koreańskiej, nadal wykazuje duże zaangażowanie – podkreślił.
Polska nawiązała ścisłą współpracę z Koreą Południową w 2022 roku. Wówczas zapadła decyzja o pozyskaniu dla Wojska Polskiego czołgów K2, armatohaubic K9, samolotów szkolno-bojowych FA-50 czy wyrzutni Chunmoo. Dostawy każdego z tych rodzajów uzbrojenia trwają.
autor zdjęć: mł. chor. Daniel Wójcik, MON, Własysław Kosiniak-Kamysz/X; 16 DZ
komentarze