Nie mam najmniejszych wątpliwości, że jesteście znakomicie wyszkolonym zespołem, który bez problemu zrealizuje postawione przed wami zadania – mówił gen. bryg. Sławomir Kocanowski do swoich żołnierzy z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, którzy wracają do Rumunii po trzech latach przerwy.
Dziś w wędrzyńskich koszarach odbyło się uroczyste pożegnanie XVI zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Rumunii. Na misję wyjeżdżają żołnierze z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, która wraca do tych obowiązków po trzech latach przerwy. Zmotoryzowani z Międzyrzecza zastąpią kolegów z 12 Brygady Zmechanizowanej i będą pełnić służbę za granicą przez najbliższe pół roku.
Misja polskiego kontyngentu w Rumunii ma charakter szkoleniowy. Zadaniem stacjonujących tam wojsk NATO jest zgrywanie pododdziałów, a zarazem wzmocnienie południowej flanki Sojuszu oraz demonstrowanie obecności na jego południowo-wschodnich rubieżach. Główną siłę polskiego kontyngentu będą stanowić żołnierze z 15 Batalionu Ułanów Poznańskich 17 WBZ, ale PKW zasilą również mundurowi z innych jednostek.
W uroczystym pożegnaniu żołnierzy przed wyjazdem na misję uczestniczyli m.in.: przedstawiciele Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych oraz Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, władze samorządowe oraz bliscy żołnierzy. – Jesteśmy gotowi zapewnić pokój i bezpieczeństwo. Chcemy zasłużyć na mandat zaufania, utrzymać go i sprawić, by polski żołnierz godnie reprezentował nasz kraj na arenie międzynarodowej, sumiennie wypełniając swoje obowiązki wobec ojczyzny i sojuszników z NATO – powiedział mjr Sebastian Frankiewicz, dowódca XVI zmiany PKW Rumunia.
Żołnierzy chwalił dowódca wielkopolskiej brygady. – Nie mam najmniejszych wątpliwości, że jesteście znakomicie wyszkolonym zespołem, który bez problemu zrealizuje postawione przed wami zadania. Bądźcie wizytówką Polski i międzyrzeckiej jednostki – mówił gen. bryg. Sławomir Kocanowski.
Na początku lutego do Rumunii wyruszy prawie 230 wojskowych. Do dyspozycji będą mieli pojazdy, z których dotychczas korzystali żołnierze XV zmiany PKW. – Jest to standardowe wyposażenie kompanii piechoty zmotoryzowanej, przede wszystkim kołowe transportery opancerzone Rosomak. Ponadto wiele pojazdów zabezpieczenia logistycznego – wyjaśnia kpt. Robert Machnicki, szef sztabu – zastępca dowódcy PKW.
Żołnierze szykujący się na misję przeszli pod koniec 2024 roku sprawdzian, który pozwolił Dowództwu Operacyjnemu ocenić, czy są gotowi do wykonywania zadań mandatowych. Mowa o ćwiczeniach „Dunaj ‘24”, podczas których oceniano, jak radzą sobie z dowodzeniem w różnych sytuacjach taktycznych, z wzywaniem ognia artylerii, wsparcia z powietrza i ewakuacji medycznej, czyli MEDEVAC, a także z unieszkodliwianiem improwizowanych ładunków wybuchowych. „Dunaj ‘24” był także sprawdzianem wyszkolenia ogniowego każdego z żołnierzy i całej kompanii zmotoryzowanej, która jest wyposażona w transportery Rosomak z armatą kalibru 30 mm, granatniki przeciwpancerne, moździerz lekki kalibru 60 mm, lekkie granatniki oraz karabiny maszynowe. – W certyfikacji pod koniec grudnia 2024 roku wzięło udział ponad 200 żołnierzy, czyli niemal cały kontyngent – dodaje kapitan Machnicki.
Polska bierze udział w misji w Rumunii od 2017 roku, a decyzje w tej sprawie zapadły podczas szczytu NATO w Warszawie. Pierwszych 11 zmian kontyngentu wystawiała 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana. Później obowiązek ten przejęła 12 Brygada Zmechanizowana. PKW jest podporządkowany wielonarodowej batalionowej grupie bojowej, która wchodzi w skład rumuńskiej 2 Brygady Piechoty. Głównymi zadaniami kontyngentu są wspólne szkolenia prowadzone pod auspicjami Wielonarodowej Dywizji Południowy Wschód.
autor zdjęć: kpt. Anna Dominiak
komentarze