Na zlecenie Ministerstwa Obrony Narodowej spółka Intercity szuka firmy, która dostarczy polskiej armii osiem nowych wagonów pasażerskich przeznaczonych do transportu żołnierzy – dwóch w wersji „wartowniczej” z 25 miejscami do spania oraz sześciu wagonów bezprzedziałowych z 72 miejscami do siedzenia. Producenci taboru mają czas do 22 sierpnia na składanie swoich ofert.
Polskie siły zbrojne, wzorem zdecydowanej większości armii na całym świecie, bardzo często wykorzystują transport kolejowy do przerzutu żołnierzy i wojskowego sprzętu, w tym uzbrojenia, zapasów paliw, wody, jedzenia, części zamiennych i amunicji, na różnego typu ćwiczenia i manewry. – Roczna liczba wojskowych transportów kolejowych uruchamianych na potrzeby Sił Zbrojnych RP w ruchu krajowym wynosi od 120 do 180 pociągów, składających się łącznie z około 4 tysięcy wagonów – wyjaśnia Centrum Operacyjne MON. Poza przewozami po Polsce bardzo często to właśnie koleją odbywa się przerzut sprzętu na potrzeby polskich kontyngentów wojskowych, które pełnią służbę w Europie, np. na Bałkanach. – Rocznie jest to od trzech do ośmiu transportów, do których używanych jest łącznie do 160 wagonów – dodaje CO MON.
Ponieważ polskie wojsko nie posiada swoich wagonów, zarówno towarowych, jak i pasażerskich, wypożycza je od narodowych spółek kolejowych – od PKP Cargo oraz PKP Intercity i PKP Przewozy Regionalne. Ich stan techniczny, a co za tym idzie także komfort podróżowania, jest bardzo różny. – Wagony typu xKL to konstrukcja z XIX wieku. Takimi samymi jeździli żołnierze na I wojnę światową. A wagony pasażerskie, które wypożyczają nam spółki są najczęściej w bardzo złym stanie technicznym – komentuje jeden z oficerów odpowiedzialnych w Dowództwie Generalnym RSZ za transport kolejowy.
Jest szansa, że wkrótce to się zmieni. Ministerstwo Obrony Narodowej, chce bowiem kupić własny tabor pasażerski na potrzeby żołnierzy. Na zlecenie MON-u spółka Intercity szuka firm, które dostarczą osiem nowych wagonów – dwóch w wersji „wartowniczej” z 25 miejscami do spania oraz jadalnią dla 14 osób oraz sześciu wagonów bezprzedziałowych z 72 miejscami do siedzenia. Wojsko wymaga również, aby oba typy wagonów posiadały szafy na broń, aneksy kuchenne, WC z prysznicami oraz systemy audiowizualne. Producenci taboru zainteresowani udziałem w ewentualnym przetargu – Intercity na razie prowadzi bowiem jedynie analizę rynku – mają czas do 22 sierpnia na składanie swoich ofert.
Adam Musiał, dyrektor generalny Polskiej Izby Producentów Urządzeń i Usług na Rzecz Kolei, komentuje, że dostawy wagonów może podjąć się trzech krajowych producentów. – To bydgoska PESA, Newag z Nowego Sącza albo Cegielski z Poznania, który, co ważne w tym akurat postępowaniu, przez wiele lat specjalizował się w budowie salonek i był uznawany za jedną z lepszych firm w tej dziedzinie w Europie – komentuje. Jego zdaniem, koszt jednego wagonu w specyfikacji narzuconej przez polską armię może wahać się od miliona do półtora miliona euro.
autor zdjęć: PKP
komentarze