Śląsk jest perłą w koronie polskiego przemysłu – mówił Mateusz Morawiecki na spotkaniu z pracownikami zakładów Bumar-Łabędy. Premier zapewnił, że w przyszłości to właśnie oni będą odpowiadali za część produkcji armatohaubic Krab. Natomiast wicepremier Mariusz Błaszczak poinformował, że w maju w Gliwicach rozpocznie działalność centrum serwisowe czołgów Leopard.
Zakłady Mechaniczne „Bumar-Łabędy” SA to spółka należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. W środę jej siedzibę odwiedził premier Mateusz Morawiecki i wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. – Będę robił wszystko, aby zakłady „Bumar-Łabędy” nie tylko przetrwały, ale miały także przed sobą dobrą przyszłość – mówił szef rządu. Przypomniał, że w ostatnich latach znajdującym się na Śląsku zakładom nie było łatwo, ale wkrótce się to zmieni. – Przywozimy dobre wiadomości. W Bumarze w Gliwicach będą produkowane Kraby – zapowiedział. Morawiecki przyznał, że o taką możliwość zabiegało kierownictwo spółki, a także jej pracownicy.
Premier Morawiecki mówił także, że polski przemysł musi się rozwijać, bo od tego zależy bezpieczeństwo Polski. Dlatego ważne jest, aby zamówienia na uzbrojenie były realizowane właśnie przez krajowe firmy. – Tu zostanie przeniesiona część produkcji Krabów, ale będzie tu funkcjonowało również centrum serwisowe czołgów Leopard – podkreślił. – Na Śląsku jest wielki potencjał produkcyjny. Śląsk jest perłą w koronie polskiego przemysłu i tak musi pozostać – argumentował szef rządu.
Film: Kancelaria Premiera
Nowe zadania dla Bumaru, jak mówił premier, będą wymagały wyposażenia zakładów w nowoczesne technologie, co wiąże się m.in. z nawiązaniem współpracy z zagranicznymi partnerami. – Dlatego otwieramy się na współpracę z Niemcami, Amerykanami, Koreańczykami. Te wszystkie najnowocześniejsze linie technologiczne będą służyły rozwojowi polskiego przemysłu – zapewnił. Nowe zadania dla gliwickich zakładów oznaczają zwiększenie zatrudnienia. – A większy popyt na pracę to podnoszenie wynagrodzeń polskich pracowników. To jest dla mnie najważniejsze – powiedział Morawiecki.
Natomiast wicepremier i szef MON-u Mariusz Błaszczak przypomniał, że porozumienie dotyczące serwisowania w Polsce czołgów Leopard zostało zawarte kilka dni temu podczas spotkania ministrów obrony państw wspierających Ukrainę, które odbyło się w Niemczech. – Na podstawie tego porozumienia jeszcze w maju centrum serwisowe Leopardów rozpocznie swoją działalność – poinformował Błaszczak. Będą w nim naprawiane czołgi w wersji 2A4 i 2A6, które sojusznicy przekazali objętemu wojną państwu.
Mariusz Błaszczak zaznaczył, że podpisanie takiego porozumienia między państwami partnerskimi – przez Polskę, Niemcy i Ukrainę – było możliwe m.in. dzięki dużemu doświadczeniu pracowników zakładów Bumar-Łabędy. Bo to właśnie oni zajmowali się dotychczas m.in. modernizacją Leopardów znajdujących się na wyposażeniu Wojska Polskiego do wersji 2PL. – To jest szansa na rozwój firmy w przyszłości, to jest szansa na to, aby w Gliwicach powstały nowe miejsca pracy. Jestem przekonany, że wszyscy na tym skorzystamy: osoby zatrudnione w zakładach, ale także cała Polska. To niezwykle ważne, kiedy przy naszej wschodniej granicy toczy się wojna – mówił Błaszczak.
Minister obrony przypomniał, że w zakładach „Bumar-Łabędy” były modyfikowane czołgi T-72. – Teraz te czołgi dobrze sprawdzają się w rękach Ukraińców na froncie – ocenił Mariusz Błaszczak. – Naszą ambicją jest jednak to, aby dokonać przeskoku technologicznego, jeśli chodzi o artylerię, wojska pancerne. Przed zakładami stoi wielka szansa rozwoju. Jestem spokojny o to, że zostanie wykorzystana – dodał szef MON.
autor zdjęć: Leszek Chemperek/CO MON
komentarze