To rekordowy kontrakt eksportowy w historii polskiego przemysłu obronnego. Huta Stalowa Wola sprzeda Ukrainie systemy artyleryjskie warte 2,7 mld zł. O podpisaniu umowy na dostawę armatohaubic Krab poinformował we wtorek premier Mateusz Morawiecki, który wraz z ministrem obrony Mariuszem Błaszczakiem odwiedził należącą do Polskiej Grupy Zbrojeniowej spółkę.
Huta Stalowa Wola to największy w kraju i liczący się w Europie producent systemów artyleryjskich: armatohaubic Krab kalibru155 mm oraz moździerzy Rak kalibru120 mm. Polska firma ma w przyszłości produkować również nowe bojowe wozy piechoty Borsuk. Wizyta w HSW Mateusza Morawieckiego, szefa rządu, Jacka Sasina, wicepremiera i ministra aktywów państwowych, oraz Mariusza Błaszczaka, szefa MON-u, dotyczyła planów modernizacyjnych polskiej armii oraz możliwości udziału polskiego przemysłu obronnego w programach zbrojeniowych.
– Chcemy mieć tak silną armię, aby nigdy nie musiała być użyta, aby pełniła funkcję odstraszającą – mówił podczas konferencji prasowej premier Morawiecki. Dodał, że polskie wojsko będzie silne między innymi dzięki zakupom nowoczesnego uzbrojenia u sojuszników, lecz także za sprawą polskiej myśli technologicznej. – Huta Stalowa Wola to jedna z pereł w koronie przemysłu zbrojeniowego – ocenił.
Szef rządu poinformował, że HSW, wiodąca spółka Polskiej Grupy Zbrojeniowej, podpisała niedawno największy kontrakt eksportowy w historii polskiego przemysłu zbrojeniowego po 1989 roku. Chodzi o umowę zawartą z armią ukraińską na dostawę armatohaubic Krab. – To jeden z największych kontraktów zbrojeniowych z ostatniego trzydziestolecia – mówił premier. Dodał, że Ukraińcy zapłacą za polską broń o wartości 2,7 mld zł częściowo pieniędzmi otrzymanymi z Unii Europejskiej. – Ta broń jest sprawdzona i już dziś wiemy, że będzie bardzo ważna na polu walki – przekonywał Mateusz Morawiecki.
Minister obrony Mariusz Błaszczak przypomniał, że Polska w ostatnim czasie zdecydowała się na znaczące, wręcz rewolucyjne zwiększenie zdolności wojsk rakietowych i artylerii, między innymi przez zakup wieloprowadnicowych zestawów rakietowych HIMARS. – W wojnie, która toczy się za naszą wschodnią granicą, niezwykle ważną rolę odgrywa artyleria. Dlatego też stawiamy na rozwój artylerii zarówno lufowej, produkowanej właśnie tu, w HSW, jak i artylerii rakietowej – mówił Błaszczak. – Chodzi o to, żeby Polska była bezpieczna, bo tylko bezpieczna Polska może się rozwijać – zaznaczył.
Szef MON-u zapewniał, że wojsko będzie korzystać z potencjału polskiego przemysłu zbrojeniowego. – Będziemy rozwijać ten potencjał – stwierdził Mariusz Błaszczak. Wyjaśnił, że wizyta w HSW S.A. była okazją do sprawdzenia stopnia przygotowań tej spółki do rozpoczęcia produkcji nowego bojowego wozu piechoty Borsuk. Badania kwalifikacyjne wozu zaczną się za miesiąc.
Minister pytany na konferencji prasowej o najbliższe planowane zakupy uzbrojenia i sprzętu wojskowego zadeklarował, że MON zamówi między innymi kolejne egzemplarze pocisków przeciwlotniczych Piorun, które są wysoko oceniane przez walczących z rosyjskim agresorem Ukraińców.
Huta Stalowa Wola S.A. to największy w Polsce i jeden z największych w Europie producentów systemów artyleryjskich. HSW ma trzy spółki zależne: HSW – Wodociągi sp. z o.o. (w której ma 100% udziałów); Jelcz sp. z o.o. (także 100% udziałów) oraz Autosan sp. z o.o. (w którym ma 50% udziałów).
autor zdjęć: kpr. Wojciech Król / CO MON
komentarze