Chyba każdy tu jest dumny, że Limanowa ma takie koszary i taką jednostkę – mówił w sobotę wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podczas uroczystego otwarcia kompleksu koszarowego nr K-8844. – Wszystkim, którzy przyczynili się do ich powstania, serdecznie dziękuję – dodał szef MON-u. W przekazanym armii obiekcie stacjonują żołnierze 114 batalionu lekkiej piechoty WOT.
Uroczystość, która odbyła się 29 marca, była zwieńczeniem dwuletniego procesu inwestycyjnego, a zarazem formalnym aktem przekazania kompleksu Siłom Zbrojnym RP. Oprócz ministra obrony narodowej wziął w niej udział m.in. gen. Krzysztof Stańczyk, dowódca WOT, parlamentarzyści oraz przedstawiciele regionalnego i lokalnego samorządu.
W trakcie wydarzenia 114 batalionowi nadano imię ppłk Adama Stabrawy „Borowy”, formalnie uznano też, że jednostka dziedziczy tradycje 1 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej. Od tej pory „sto czternasty” oficjalnie nosi wyróżnik „Limanowski”. W ceremonii nadania imienia wzięły udział krewne „Borowego”.
Oddany armii obiekt koszarowy znajduje się na powierzchni dwóch hektarów. – Tu, gdzie kiedyś hulał wiatr, teraz mamy nowoczesne koszary – podkreślałpłk Marcin Siudziński, dowódca 11 Małopolskiej Brygady ObronyTerytorialnej, w skład której wchodzi limanowski batalion. Budynek koszarowo-biurowy ma ponad 8 tys. mkw., częścią kompleksu jest obiektgarażowy na 40 pojazdów (ok. 1700 mkw.) i parkingi o powierzchni 2900 mkw. K-8844 na do dzień będzie „domem” i miejscem służby dla 500 żołnierzy.
Koszary w Limanowej zostały wybudowane przez spółkę celową LimWOT, powołaną przez samorząd miasta Limanowa, przy udziale finansowania dłużnego udzielonego przez Polski Fundusz Rozwoju SA. Inwestycja była pilotażowym wskali kraju projektem współpracy między podmiotami publicznymi – samorządem, Skarbem Państwa i PFR SA. Model zakładał sfinansowanie budowy przez spółkę samorządową z pożyczki udzielonej przez fundusz zarządzany przez PFR SA, która następnie będzie spłacana przez Skarb Państwa, w tymwypadku MON.
Umowa dotycząca spłat została już podpisania i opiewa na sumę 103 mln zł. Ratalne wykupowanie koszar przez wojsko potrwa od 5 do 10 lat (taki okres spłatyprzewidziano w umowie).
Budowa kompleksu przy ul. Jeżynowej 2 rozpoczęła się w październiku 2023 roku, ale pierwsze pomysły i przymiarki dotyczące sposobu realizacji inwestycji pojawiły się dwa lata wcześniej. Stał za nimi ówczesny burmistrz Limanowej Władysław Bieda. Ze strony MON-u list intencyjny podpisał Mariusz Błaszczak – co podkreślał jego następca.
– Ta inwestycja jest nie tylko symbolem ciągłości lokalnych władz, ale też symbolem ciągłości państwa polskiego – ocenił wicepremier Kosiak-Kamysz. Szef MON-u zaznaczył przy tym, że zarówno powstanie koszar, jaki i wcześniejsze powołanie limanowskiej jednostki, nie wydarzyłyby się, gdybynie zaangażowanie miejscowej społeczności.
Mówiła o tym również Jolanta Juszkiewicz, obecna burmistrz miasta, dziękując swojemu poprzednikowi. – Historia zatoczyła koło – mówiła Juszkiewicz odnosząc się do wydarzeń z maja 1939 roku. – To tu sformowano wtedy Batalion Obrony Narodowej Limanowa. WOT jest naturalnym kontynuatorem tradycji jednostek ON, a od dziś nasz batalion ma swoje własne miejsce. Wszystkie dobrego dla Was – życzyła żołnierzom burmistrz.
Z informacji, jakie podczas uroczystości przekazał wicepremier Kosiak-Kamysz wynika, że w ślady Limanowej zamierzają pójść samorządy w Gorzowie Wielkopolskim i Włocławku.
autor zdjęć: Marcin Ogdowski, Maciej Nędzyński/ MON

komentarze