moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wyczekiwany następca BWP-1

Przy wysokim stopniu odporności balistycznej bojowy wóz piechoty Borsuk świetnie radzi sobie w trudnym terenie i samodzielnie pokonuje przeszkody wodne. W tym roku na MSPO można go zobaczyć wyłącznie na stoisku Huty Stalowa Wola. Czy od następnej edycji targów nowy BWP będzie już także częścią wystawy Sił Zbrojnych RP? Wiele na to wskazuje.

Bojowe wozy piechoty, czyli gąsienicowe pojazdy, które dysponując sporą siłą ognia, są w stanie szybko i bezpiecznie dostarczyć w rejon walk kilkuosobowy desant, to obok czołgów podstawowych (jak niemiecki Leopard, francuski Leclerc czy brytyjski Challenger) oraz kołowych transporterów opancerzonych (jak np. fińska Patria, austriackie Pandury, tureckie Army czy niemiecko-holenderskie Boxery) jedna z wizytówek europejskich koncernów zbrojeniowych.

Aż dziesięć krajów na Starym Kontynencie (w tym Czechy, Dania, Finlandia, Holandia, Szwajcaria i Estonia) sięgnęło po produkowany od początku lat dziewięćdziesiątych przez Szwedów (i cały czas udoskonalany) pojazd CV90. Na rynku mamy jeszcze ofertę niemieckiego Rheinmetalla – pojazd Lynx, hiszpański wóz Ascod oraz niemiecko-francuską (koncern KNDS) gąsienicową odmianę Boxera. Najmłodszy w tej rodzinie jest Borsuk, a polscy inżynierowie mogą mieć powody do dumy, bo zdaniem branżowych ekspertów to jeden z najnowocześniejszych bojowych wozów piechoty na rynku.

Drapieżnik znad Wisły

Pojazd ten ma długość około 7,6 m, szerokość 3,4 m i waży 25 t. Dzięki silnikowi MTU 8V199 TE20 o mocy 720 KM jest w stanie poruszać się po utwardzonych drogach z prędkością maksymalną około 65 km/h. Jego załoga składa się z trzech żołnierzy – dowódcy, kierowcy i celowniczego (strzelca), a transportowany desant może liczyć maksymalnie sześć osób, czyli drużynę.

Pancerz Borsuków spełnia natowskie normy Stanag 4569 poziomu 3 (z boku pojazdu) oraz Stanag 4569 poziomu 4 (z przodu wozu), dzięki czemu zapewnia ochronę przed ostrzałem pociskami z ręcznych granatników przeciwpancernych oraz wybuchami improwizowanych ładunków wybuchowych i min.

Uzbrojenie Borsuka to bezzałogowa wieża ZSSW-30, która poza armatą automatyczną ATK Bushmaster II kalibru 30 mm oraz karabinem UKM-200C kalibru 7,62 mm jest wyposażona w podwójną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych.

To, co wyróżnia Borsuka na tle innych oferowanych obecnie przez europejskie koncerny zbrojeniowe bojowych wozów piechoty, to zdolność do samodzielnego pokonywania przeszkód wodnych. Żaden inny europejski BWP tego nie potrafi i w konsekwencji musi korzystać z pomocy saperów, którzy zbudują dla niego przeprawę. Co ważne, Borsuk nie tylko potrafi pływać, ale robi to relatywnie szybko, co przy desancie na wrogi brzeg ma kolosalne znacznie. Polski wóz może w wodzie osiągnąć prędkość maksymalną 8 km/h.

Krajowa myśl techniczna

Historia Borsuka sięga 2012 roku, kiedy to resort obrony narodowej zaaprobował kolejny już plan zastąpienia w Siłach Zbrojnych RP wysłużonych BWP-1 nową konstrukcją. Plan Modernizacji Technicznej na lata 2012–2022 zakładał zakup pod koniec drugiej dekady XXI wieku około 800 egzemplarzy.

W 2013 roku Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ogłosiło konkurs na program badawczo-rozwojowy „prototypu nowego pływającego bojowego wozu piechoty”. Wygrało go konsorcjum, którego liderem była Huta Stalowa Wola, a które tworzyły ponadto: Rosomak S.A., Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne S.A., Wojskowe Zakłady Elektroniczne S.A., Wojskowe Zakłady Inżynieryjne S.A. oraz Wojskowy Instytut Techniki Pancernej i Samochodowej, Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Urządzeń Mechanicznych - OBRUM Sp. z o.o., Wojskowa Akademia Techniczna, Akademia Obrony Narodowej i Politechnika Warszawska.

Umowa zakładała, że gotowy do produkcji wóz trafi do armii w 2019 roku, a na podstawie jego konstrukcji miały zostać zaprojektowane wersje specjalistyczne: wóz rozpoznawczy, dowodzenia, ewakuacji medycznej, rozpoznania skażeń, zabezpieczenia technicznego, rozpoznania inżynieryjnego oraz samobieżny moździerz.

Model Borsuka po raz pierwszy pokazano publicznie w 2017 roku na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach. Rok później demonstrator technologii pojazdu rozpoczął próby zakładowe, a trzy lata później wojskowe testy i badania.

Umowę ramową na dostawę tysiąca Borsuków podpisano 28 lutego 2023 roku. Przewiduje ona, że dostawy seryjne wozów mają się rozpocząć w 2024 roku, a poza bojową wersją BWP-a wojsko ma otrzymać czterysta pojazdów specjalistycznych, w tym: transportery rozpoznawcze Żuk, wozy dowodzenia Oset, wozy ewakuacji medycznej Gotem, wozy zabezpieczenia technicznego Gekon oraz transportery rozpoznania skażeń Ares. Zgodnie z zapowiedziami MON-u, umowa wykonawcza ma zostać podpisana do końca roku.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze

~Adam
1725436320
Na ile realne są dostawy w tym roku?
A6-78-E8-3A

Czy europejskie państwa wspólnie zbudują niszczyciel?
 
Co się zmieni w ustawie o obronie ojczyzny?
Granice są po to, by je pokonywać
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Gen. bryg. Mirosław Bodnar będzie dowódcą wojsk dronowych
Siedząc na krawędzi
Narluga słucha pod wodą
2024! To był rok!
Budżet obrony narodowej wykonany w 99,91%
Nowa wersja lotniczej szachownicy
MON o przyszłości Kryla
Polskie Pioruny bronią Estonii
Fiasko misji tajnych służb
TOP 10 z wideoteki ZbrojnejTV
Zdarzyło się w 2024 roku – część IV
Przetrwać z Feniksem
Awanse dla medalistów
Polska wizja europejskiego bezpieczeństwa
Z Jastrzębi w Żmije
Na nowy rok – dodatek stażowy po nowemu
Rosomaki i Piranie
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Na zagraniczne kursy razem z rodziną?
Posłowie o modernizacji armii
Ruszają prace nad „Ratownikiem”
Wzmacnianie wschodniej granicy
Chleb to podstawa
Dobrze jest pomagać
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Lektury na czas świąt i nie tylko
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Polska stawia na europejskie bezpieczeństwo
Olympus in Paris
Czworonożny żandarm w Paryżu
Ostatnia prosta
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Zmiany w prawie 2025
Bez kawalerii wojny się nie wygrywa
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Kluczowy partner
Atak na cyberpoligonie
Żołnierze górą w głosowaniu na sportowca 2024 roku
Wielkopolanie powstali przeciw Niemcom
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Miliardy na obronność w 2024 roku
Zrobić formę przed Kanadą
Szef Inspektoratu Wsparcia odwołany
Wiązką w przeciwnika
Żołnierzowi grozi dożywocie
Śmierć szwoleżera
Zmiana warty w PKW Liban
Ciężki BWP dla polskiego wojska
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Węgrzy w polskich mundurach
Biegający żandarm
Nie walczymy z powietrzem
Polacy łamią tajemnice Enigmy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO