moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

20 lat temu powstał Korpus Północno-Wschodni

Korpus musi się zmieniać, bo zmienia się samo NATO – mówi gen. broni Sławomir Wojciechowski w przeddzień rozpoczynających się obchodów 20. rocznicy utworzenia w Szczecinie Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego. Dowódca jednostki zapowiada przejście Korpusu w tryb gotowości 24/7 oraz większą liczbę ćwiczeń, również z armią amerykańską.

20 lat temu został utworzony Wielonarodowy Korpus Północno-Wschodni w Szczecinie, wówczas nikt chyba nie przypuszczał, że będzie on odpowiadał za bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO. Jak do tego doszło?

Gen. broni Sławomir Wojciechowski: Takie jednostki jak nasza zmieniają się w zależności od rozwoju sytuacji. Nie można było od razu stworzyć Korpusu o wysokiej gotowości bojowej. Dzisiejszy status jednostki to wynik wieloletniej ewolucji. Był czas na konsolidację Korpusu, na ugruntowanie zasad jego funkcjonowania, potem na stopniowy wzrost gotowości bojowej, realizowanie misji za granicą oraz rozwinięcie struktur, co pozwoliło na nadanie dzisiejszych kompetencji w zakresie odpowiedzialności za bezpieczeństwo wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego.

A dziś? Jak ważna jest to struktura?

Korpus w Szczecinie jest na pewno najwyższym ośrodkiem dowodzenia po tej stronie Odry. Realizuje zadania o zakresie regionalnym i ponadnarodowym.

Jakie ma zatem obecnie kompetencje?

To przede wszystkim bardzo wysoki stopień gotowości do reagowania w sytuacjach kryzysowych w krótkim czasie. Jako pierwsi będziemy brać na siebie ciężar NATO-wskich operacji, czy to przy użyciu szpicy NATO czy innych środków wojsk lądowych znajdujących się w Polsce, Estonii, na Litwie i Łotwie. Koordynujemy szkolenia organizowane przez NATO oraz łączymy w jeden sprawny system siły narodowe i jednostki wzmocnionej wysuniętej obecności NATO. Mówiąc w skrócie, każdy żołnierz wojsk lądowych Sojuszu na terenie Polski i państw bałtyckich może być dowodzony przez Korpus.

Wyobraźmy sobie, że w Polsce dochodzi do cyberataków, pojawiają się „zielone ludziki”, podejmowane są działania dywersyjne. Jak na taką sytuację zareagowałby Korpus?

NATO mogłoby wówczas podjąć decyzję o podniesieniu gotowości Korpusu do działania. Mówimy tu o reakcji na sytuację, która wydarzyłaby się w Polsce i państwach bałtyckich, czyli na całym obszarze działania Korpusu. Nie oznaczałoby to od razu wyprowadzenia wojsk na pozycje, ale już samo podniesienie gotowości byłoby wyraźnym sygnałem woli reakcji.

Przyznam, że w takich sytuacjach największym wyzwaniem jest prawidłowe odczytanie niepokojących symptomów, dlatego mamy świetnie rozwinięty system obserwacji. Dzięki naszym Jednostkom Integracji Sił NATO (NFIU) i grupom bojowym wzmocnionej wysuniętej obecności na bieżąco otrzymujemy informacje na temat tego, co się dzieje.

Nowe zadania to także nowy sprzęt?

Żeby dowodzić, trzeba przetrwać, a to wiąże się z posiadaniem odpowiedniego wyposażenia i infrastruktury, np. opancerzonych pojazdów czy miejsc o zwiększonej odporności na uderzenia, czyli odpowiednich do dowodzenia dużymi operacjami. Na bieżąco kontrolujemy, czego potrzeba nam do realizacji naszych zadań, bo zapotrzebowanie na sprzęt zmienia się wraz z rozwojem Korpusu.

Mówił Pan, że Korpus wciąż ulega modyfikacjom. Jak zmieni się w przyszłości?

Podobnie jak NATO musimy być elastyczni – dostosowywać się do zmieniającej się sytuacji międzynarodowej. W przyszłości będziemy jednostką, która przechodzi w wysoką gotowość nie tylko w sytuacji uruchomienia artykułu piątego Traktatu Waszyngtońskiego. Zmienimy się w jednostkę śledzącą sytuację w trybie 24/7 i natychmiast reagującą na zaistniałe zdarzenia. Można to porównać do gotowości Dowództwa Operacyjnego. Będziemy jeszcze częściej brać udział w ćwiczeniach i innych przedsięwzięciach NATO. Mamy integrować wszystkie działania lądowe w Polsce, Estonii, na Litwie i Łotwie. Część tych zadań będziemy realizować poprzez Wielonarodową Dywizję Północny Wschód w Elblągu. Na pewno bardziej niż dotychczas będziemy w terenie, by reagować w sytuacjach kryzysowych jeszcze przed ogłoszeniem realizacji artykułu piątego.

W jakiego rodzaju ćwiczenia będziecie się angażować?

Przede wszystkim będzie ich więcej niż do tej pory. Kiedyś Korpus brał udział w dużych ćwiczeniach raz na trzy lata, najczęściej wiązały się one z certyfikacją. Teraz tego typu przedsięwzięcia będziemy realizować co roku. Przed nami także szkolenia z wojskami amerykańskimi, np. w przyszłym roku będziemy na ćwiczeniu „Defender-20”, które zakłada przemieszczenie dużych sił wojsk USA. Będziemy także ćwiczyć ze szpicą NATO i dywizjami regionalnymi. Jeszcze w tym roku pojedziemy na trzy tygodnie na poligon w Drawsku Pomorskim.

W 20. rocznicę utworzenia Korpus wychodzi świętować poza koszary. Jak to będzie wyglądało?

Do tej pory Korpus świętował poza koszarami trzy razy, teraz będzie czwarty. Wyjdziemy na Wały Chrobrego, centralne miejsce Szczecina. Ponieważ jako jednostka możemy współdziałać nie tylko z wojskami lądowymi, poprosiłem o udział w naszym święcie Stały Zespół Sił Obrony Przeciwminowej NATO nr 1, który zacumuje w Szczecinie. Zobaczymy więc duńską fregatę, a nad Szczecinem przelecą trzy samoloty reprezentujące państwa ramowe Korpusu: Polskę, Danię i Niemcy. 12 Dywizja Zmechanizowana i niemiecka 1 Dywizja Pancerna zaprezentują sprzęt na wystawach statycznych. Święto ukoronujemy koncertem w filharmonii. Zapraszam Szczecinian i przyjezdnych.

Przyjdź na święto Korpusu

Uroczystości związane z 20. rocznicą powstania Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód potrwają w Szczecinie od soboty do niedzieli. W piątek do nabrzeży zacumuje dziewięć okrętów NATO, największym z nich będzie duńska fregata HDMS Thetis. Główne obchody rozpoczną się w sobotę przy Wałach Chrobrego o godz. 12. Oprócz oficjalnych uroczystości z udziałem przedstawicieli sił zbrojnych państw NATO, dla mieszkańców przewidziano pokaz sprzętu, m.in. czołgów Leopard 2A5 i 2A6, bojowych wozów piechoty Puma i Marder czy kołowych transporterów opancerzonych Rosomak i Boxer, armatohaubicy Krab czy wozu rozpoznania Fenek. Można będzie także zwiedzać zacumowane okręty. Na Wałach Chrobrego odbędą się koncerty orkiestr wojskowych z Polski i Niemiec, nad zebranymi przelecą samoloty i śmigłowce z Polski, Niemiec i Danii – państw założycielskich Korpusu. Wojskowy sprzęt będzie dostępny dla zwiedzających także w niedzielę.


Korpus Północno-Wschodni funkcjonuje od 18 września 1999 r. Powstanie jednostki było możliwe dzięki konwencji podpisanej rok wcześniej przez ministrów obrony Danii, Niemiec i Polski. W 2004 r. do Korpusu dołączyły Estonia, Litwa i Łotwa. Dziś w jego skład wchodzi dwadzieścia cztery państwa. W Szczecinie stacjonują żołnierze m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Hiszpanii, Węgier, Holandii i Chorwacji. W sumie służy tu blisko 400 oficerów i podoficerów z NATO oraz krajów parterskich Sojuszu, tj. Szwecji i Finlandii.

Obecnie Korpus z Kwaterą Główną w Szczecinie to najwyższe dowództwo lądowe NATO na tzw. wschodniej flance. Jego głównym zadaniem jest zapewnianie bezpieczeństwa w regionie Morza Bałtyckiego. Od 2017 r. działa jako Dowództwo Sił Wysokiej Gotowości. Odpowiada za wszystkie wojska lądowe NATO znajdujące się w Polsce, Estonii, na Litwie i Łotwie. Jest również przygotowany do natychmiastowego dowodzenia Siłami Odpowiedzi NATO i ich elementami (w tym tzw. "szpicą"), a zatem do przejęcia odpowiedzialności za prowadzenie wszystkich operacji lądowych Sojuszu na Wschodzie.


Gen. broni Sławomir Wojciechowski jest dowódcą Wielonarodowego Korpusu Pólnoc-Wschód od 2018 r. Ma 58 lat. Był dowódcą 17 Brygady Zmechanizowanej, odpowiadał za zarządzanie planowaniem operacyjnym w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego. Brał udział w misjach w Iraku i w Afganistanie. W latach 2015-2018 był Dowódcą Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych.

Rozmawiał: Marcin Górka

autor zdjęć: MNC NE

dodaj komentarz

komentarze


Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
 
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Podchorążowie lepsi od oficerów
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Kluczowa rola Polaków
Czworonożny żandarm w Paryżu
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Kluczowy partner
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Wybiła godzina zemsty
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Zmiana warty w PKW Liban
Awanse dla medalistów
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Rehabilitacja poprzez sport
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Olimp w Paryżu
„Niedźwiadek” na czele AK
Więcej powołań do DZSW
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Zrobić formę przed Kanadą
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Posłowie o modernizacji armii
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Chirurg za konsolą
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Wiązką w przeciwnika
Rosomaki i Piranie
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
W drodze na szczyt
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Ryngrafy za „Feniksa”
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Olympus in Paris
Rekord w „Akcji Serce”
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Ochrona artylerii rakietowej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Polskie Pioruny bronią Estonii
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Fiasko misji tajnych służb

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO