Bohaterami Powstania Warszawskiego byli nie tylko ci, którzy walczyli z bronią w ręku, ale cała ludność stolicy – mówił prezydent Andrzej Duda w Warszawie podczas obchodów 79. rocznicy rozpoczęcia zrywu. W uroczystościach uczestniczył m.in. Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. Ich punktem kulminacyjnym było oddanie hołdu powstańcom pod pomnikiem Gloria Victis.
Jak co roku o godz. 17, czyli w godzinę „W”, w której to 79 lat temu wybuchło Powstanie Warszawskie, w stolicy zawyły syreny i stanął ruch na ulicach. Bohaterom tamtych dni oddano hołd podczas uroczystości przy pomniku Gloria Victis na cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Po modlitwie i salwie honorowej wieńce pod pomnikiem złożyli m.in. prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, premier Mateusz Morawiecki oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Wcześniej złożono wieńce także na grobie gen. Antoniego Chruściela „Montera”, dowódcy Okręgu Warszawskiego AK i dowódcy powstania.
W ramach obchodów rocznicy wybuchu zrywu, przed południem prezydent Duda upamiętnił ofiary niemieckiego obozu przejściowego na Zieleniaku na warszawskiej Ochocie. – Bohaterami powstania byli nie tylko ci, którzy walczyli z bronią w ręku, ale cała ludność stolicy, która za wsparcie dla żołnierzy płaciła największą cenę – mówił Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił, że nigdy nie wolno zapomnieć o tym, iż w czasie powstania zginęło i zamordowanych zostało ponad 180 tys. mieszkańców stolicy. – To była straszliwa cena, jaką warszawiacy zapłacili za swoje pragnienie wolności – powiedział. Obóz na Zieleniaku funkcjonował na terenie dawnego targu warzywnego od 4 do 20 sierpnia 1944 roku. Trafiali tam głównie wypędzani z domów mieszkańcy Ochoty.
Z kolei premier Morawiecki złożył kwiaty przy Dzwonie „Montera” w Muzeum Powstania Warszawskiego, upamiętniającym gen. Chruściela. – Walka powstańców to była przede wszystkim walka dobra ze złem, które chciało nie tylko zniszczyć życie, lecz także odwrócić do góry nogami całą hierarchię wartości – mówił premier.
W uroczystościach uczestniczył też m.in. Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. W swoim przesłaniu z okazji rocznicy, zamieszczonym na stronie MON-u, szef resortu zaznaczył, że dziś obowiązkiem wszystkich Polaków jest pamięć i szacunek dla tych, którzy walczyli w tamtym czasie o wolność naszej ojczyzny. „Powstańcy warszawscy zapisali jedną z najważniejszych, najbardziej tragicznych kart w historii Polski i polskiego oręża” – stwierdził minister. Jak podkreślił, mimo że po 63 dniach powstanie zakończyło się militarną klęską, to ofiara, poświęcenie i odwaga powstańców stały się wartościami, które tworzą naszą tożsamość narodową.
Od rana w różnych miejscach Warszawy składane były kwiaty przy tablicach i pomnikach upamiętniających zryw oraz jego uczestników, m.in. pod pomnikiem gen. Zbigniewa Ścibor-Rylskiego „Motyla”, dowódcy kompanii „Motyl” w batalionie „Czata 49”, Stanisława Jankowskiego „Agatona”, cichociemnego, dowódcy plutonu „Agaton” w batalionie „Pięść”, przy obelisku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej oraz tablicy upamiętniającej podpisanie przez płk. Chruściela rozkazu rozpoczęcia powstania.
Uroczystości odbyły się także pod pomnikiem „Mokotów Walczący 1944”. Rozpalono tam „Ogień Pamięci” i włączono iluminację monumentu na 63 dni. Po południu na cmentarzu Powstańców Warszawy na Woli złożone zostały kwiaty na kurhanie, w którym znajdują się prochy ponad 50 tys. mieszkańców stolicy i powstańców. Dzisiaj wieczorem na pl. Piłsudskiego warszawiacy będą też wspólnie śpiewać piosenki powstańcze.
Oficjalne obchody 79. rocznicy wybuchu powstania zainaugurowało w niedzielę spotkanie prezydentów Dudy i Trzaskowskiego z powstańcami w Parku Wolności przy Muzeum Powstania Warszawskiego. Prezydent Polski wręczył uczestnikom zrywu ordery i odznaczenia państwowe.
– Co roku jest nas więcej w Warszawie w związku z kolejną rocznicą wybuchu powstania, tych, którzy przyjeżdżają z całej Polski, aby oddać hołd pamięci powstańców, ich wielkiego dzieła, nie tylko zbrojnego, ale przede wszystkim patriotycznego – mówił podczas spotkania Andrzej Duda. Z kolei prezydent Warszawy zadeklarował, że zawsze będziemy pamiętali o Powstaniu Warszawskim i jego bohaterach. – Nie ma nic ważniejszego niż wolność, suwerenność, siła i wspólnota – zaznaczył Rafał Trzaskowski.
Wczoraj wieczorem natomiast przedstawiciele władz, powstańcy i mieszkańcy stolicy wzięli udział w mszy św. i apelu pamięci na pl. Krasińskich przy pomniku Powstania Warszawskiego. – Powstańczy zryw jest dla nas dziś niezwykle ważną lekcją, jak dbać o ojczyznę, żeby przetrwała – mówił Andrzej Duda. Jak dodał, oczekiwaniem uczestników powstania jest budowa silnej Polski, której nikt nie odważy się zaatakować.
Jerzy Mindziukiewicz „Jur”, wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich, przypomniał, że przygotowując się do walki, powstańcy mieli nadzieję na uchronienie miasta przed zniszczeniem poprzez współpracę z wojskami sowieckimi. – Niestety ani współpracy, ani pomocy nie otrzymaliśmy, Powstanie Warszawskie skazano na klęskę – zaznaczył kombatant.
autor zdjęć: Grzegorz Jakubowski/ KPRP, Kancelaria Premiera, Sejm RP
komentarze