Przebieg wojny w Ukrainie pokazuje, że nie da się już opowiadać o współczesnym polu walki bez dużego rozdziału o bezzałogowcach. Skala ich zastosowania, cały czas zwiększająca się skuteczność i autonomiczność sprawiają, że ich rola będzie już tylko rosła. Wojsko Polskie dostrzega te tendencje i od wielu lat zwiększa swoje zasoby dronów.
Wojsko Polskie dysponuje szerokim spektrum dronów: od bojowych po rozpoznawcze, od miniaturowych po takie, które rozmiarami przywodzą na myśl niewielkie samoloty, a ich liczba rośnie w dynamicznym tempie. Na początku tego roku powstała odrębna struktura związana z bezzałogowcami – wojska dronowe, na których czele stoi gen. bryg. Mirosław Bodnar.
Wśród konstrukcji, z których korzystają polscy żołnierze, są nie tylko powszechnie kojarzone drony takie jak słynny Bayraktar, FlyEye czy Reaper, lecz także te mniej znane, np. dron klasy mini Orbiter 2B, MayFly czy system poszukiwawczo-uderzeniowy Gladius. Bezzałogowce ma również w wyposażeniu marynarka wojenna – służą one przede wszystkim do poszukiwania, identyfikacji i niszczenia min morskich. O wszystkich tych konstrukcjach przeczytacie w serwisie specjalnym „Polski Zbrojnej” pt. „Bezzałogowce w Wojsku Polskim”. Zapraszamy do lektury!
Double Eagle – podwodny tropiciel Pierwszy działa jak sonar zmiennej głębokości, znacząco zwiększając powierzchnię, którą w danej chwili może przeczesać okręt. Drugi pomaga identyfikować i neutralizować miny – to właśnie między innymi dzięki pojazdom Double Eagle Kormorany II uchodzą za jedne z najlepszych niszczycieli min na świecie. |
||
Kiedy do służby w Wojsku Polskim wejdą amerykańskie bezzałogowce klasy MALE – drony MQ-9B SkyGuardian, będą to nie tylko najnowocześniejsze, lecz także najmocniej uzbrojone BSP, jakimi będą dysponować polscy żołnierze. Maszyny te bowiem mogą zwalczać nie tylko cele lądowe czy statki powietrzne, lecz także jednostki nawodne. |
||
Misje zwiadowcze nad Polską wykonują największe na świecie wojskowe drony powietrzne Global Hawk. Należą do sojuszniczego systemu rozpoznawczego AGS, a ich producentem jest amerykański koncern Northrop Grumman. Polska jako jeden z 15 uczestników tego projektu jest współwłaścicielem pięciu odrzutowych RQ-4D Global Hawk Block 40 Phoenix, które stacjonują w bazie na Sycylii. |
||
Poza popularnym FlyEye, Grupa WB od lat rozwija też system o nazwie FT5-Łoś. To bezzałogowa platforma powietrzna kategorii taktycznej krótkiego zasięgu, która służy m.in. do misji wywiadowczych i patrolowania granic. Żołnierze mogą przy jej pomocy obserwować pole walki i z wysokości 5 km naprowadzać artylerię na cel. W wojsku Łoś sprawdza się jako część systemu Gladius. |
||
Najmniejszym z bezzałogowców używanych przez Wojsko Polskie jest powietrzny dron klasy mikro – Black Hornet 3 należący do rodziny Black Hornet Nano. Miniaturowe rozmiary i cichy lot czynią z „czarnego szerszenia” idealny sprzęt m.in. do misji rozpoznawczych na terenach zabudowanych i w pomieszczeniach. |
||
Choć ma zaledwie osiem metrów długości, pod wieloma względami zachowuje się jak klasyczny okręt podwodny. A co za tym idzie, ułatwia szkolenie marynarzy i lotników delegowanych do ZOP, czyli sił wyspecjalizowanych w zwalczaniu tego typu jednostek. Tak działa AUV62-AT – najnowszy bezzałogowiec polskiej marynarki wojennej. |
||
W pierwszym kwartale 2025 roku wojsko otrzyma w ramach programu „Wizjer” zestawy bezzałogowych statków powietrznych klasy mini – NeoX-2. Ich produkcja seryjna rozpoczęła się jeszcze w ubiegłym roku. Rolą tych dronów jest prowadzenie obserwacji, rozpoznania oraz identyfikacji wykrytych obiektów – zarówno stałych, jak i ruchomych. |
||
System poszukiwawczo-uderzeniowy Gladius tworzą bezzałogowe statki powietrzne, amunicja krążąca, wyrzutnia platform bezzałogowych i różnego rodzaju pojazdy. – To nie tylko miecz, lecz także oczy, uszy oraz mózg. Wkraczamy w erę sztucznej inteligencji, robotyzacji i automatyzacji – mówi Piotr Wojciechowski, prezes firmy WB Electronics, producenta systemu. |
||
Wojska dronowe to nowy komponent Wojska Polskiego, funkcjonujący formalnie od 1 stycznia 2025 roku. Polscy żołnierze od lat korzystają z rozmaitych bezzałogowców, a jednym z kluczowych rozwiązań używanych w przestrzeni powietrznej jest system rozpoznawczo-uderzeniowy Warmate wyprodukowany przez polską firmę WB Electronics. |
||
W poszukiwaniu min potrafi zejść na głębokość do tysiąca metrów i w ciągu doby zlustrować obszar o powierzchni ponad 23 kilometrów kwadratowych. Z jego pomocą można też przeprowadzić inspekcję podmorskich rurociągów. Oto Hugin, autonomiczny pojazd podwodny, z którego korzystają załogi niszczycieli min Kormoran II. |
||
Pierwsze drony MALE w Wojsku Polskim Tureckie Bayraktary TB2 były w polskiej armii nie tylko pierwszymi bezzałogowcami klasy MALE – Medium Altitude Long Endurance – czyli średniej wysokości i długiego czasu lotu. Były również pierwszymi dronami uderzeniowymi, które są w stanie atakować cele z dużej odległości z użyciem szybujących bomb i kierowanych rakiet. |
||
Cieszę się, że inwestujemy w to, co jest przyszłością pola walki – mówił niedawno wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz po podpisaniu kolejnej umowy na dostarczenie Wojsku Polskiemu dronów FlyEye. Ten bezzałogowy system powietrzny jest coraz szerzej wykorzystywany nie tylko w armii i służbach mundurowych. |
||
Nowy inspektorat w Dowództwie Generalnym Nie sztuką jest kupić sprzęt i odłożyć go na półkę. Sztuką jest mieć potencjał do jego wykorzystania i personel przygotowany do jego obsługi – mówi gen. bryg. Mirosław Bodnar. Z inspektorem wojsk bezzałogowych systemów uzbrojenia rozmawiamy o formowaniu nowego komponentu w siłach zbrojnych, zadaniach jakie przed nim stoją oraz pozyskiwaniu przez Wojsko Polskie nowych zdolności. |
||
Konflikt w Ukrainie otworzył zupełnie nową epokę. Stał się wojną dronów, a pośrednio także katalizatorem rewolucji, która w armiach świata pączkowała już wcześniej. Teraz państwa w szybkim tempie starają się nie tylko rozwijać systemy bezzałogowe, lecz także włączać je w funkcjonujące już wojskowe struktury. |
||
Roboty rozpoznawcze dla Wojska Polskiego Inwestujemy w systemy bezzałogowe. Wojna w Ukrainie pokazała jak ważny to element pola walki. Wszystkie rodzaje wojsk będą wyposażane w takie systemy. Polska potrzebuje w tej kwestii ogromnych mocy produkcyjnych – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz na uroczystości podpisania umowy na dostawę 96 bezzałogowych pojazdów rozpoznawczych Tarantula. |
||
Gen. bryg. Mirosław Bodnar będzie dowódcą wojsk dronowych W strukturach Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych został utworzony Inspektorat Wojsk Bezzałogowych Systemów Uzbrojenia. To realizacja zapowiedzi wydzielenia nowego rodzaju wojsk, czyli wojsk dronowych. Na czele nowego inspektoratu stanie gen. bryg. Mirosław Bodnar. Dotychczas oficer był I radcą koordynatorem Dowódcy Generalnego. |
||
Eksperci nie mają wątpliwości: znaczenie bezzałogowych pojazdów w operacjach wojskowych będzie rosło z każdym kolejnym rokiem. I to nie tylko w powietrzu i na lądzie. Także w domenie morskiej. Do wymogów przyszłości, w której drony morskie będą odgrywać wiodące role, przystosowują się wszystkie armie NATO. Jak na ich tle wypada polska marynarka wojenna? |
||
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Po raz czwarty studenci i doktoranci wojskowych uczelni mieli możliwość wykazania się kreatywnością w konkursie ministra obrony na opracowanie koncepcji dronów powietrznych, lądowych i morskich. Autorzy najlepszych prac w tegorocznej edycji konkursu odebrali dziś nagrody w Wojskowej Akademii Technicznej. Do rywalizacji stanęło 58 zespołów. Przyznano 25 nagród i wyróżnień. |
||
Siły zbrojne zostaną wyposażone w amerykański bezzałogowy system powietrzny MQ-9B SkyGuardian. Umowę na zakup dronów rozpoznawczo-uderzeniowych Agencja Uzbrojenia podpisała dziś z firmą General Atomics. W spotkaniu uczestniczył wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. – MQ-9B to najnowocześniejsza technologia. Inwestujemy w sprzęt najwyższej jakości – mówił minister obrony. |
||
„Szybkie dostawy – takie lubimy!” – napisał wiceminister obrony Paweł Bejda w mediach społecznościowych, informując o dostawie siedmiu zestawów FlyEye od Grupy WB dla żołnierzy wojsk obrony terytorialnej. Jest to realizacja zawartej w kwietniu umowy ramowej między Agencją Uzbrojenia a polskim producentem. Zakłada ona pozyskanie w sumie aż 1600 bezzałogowców FlyEye. |
||
Cieszę się, że inwestujemy w to, co jest przyszłością pola walki – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podczas spotkania, na którym podpisano umowę wykonawczą na zakup 13 zestawów bezzałogowych statków powietrznych FlyEye. Szef MON-u zapowiedział również, iż 1 stycznia 2025 roku zostanie powołany Inspektorat Wojsk Dronowych. |
||
autor zdjęć: por. M.Trzebińska-Gawin/ 6 BPD

komentarze