„Szybkie dostawy – takie lubimy!” – napisał wiceminister obrony Paweł Bejda w mediach społecznościowych, informując o dostawie siedmiu zestawów FlyEye od Grupy WB dla żołnierzy wojsk obrony terytorialnej. Jest to realizacja zawartej w kwietniu umowy ramowej między Agencją Uzbrojenia a polskim producentem. Zakłada ona pozyskanie w sumie aż 1600 bezzałogowców FlyEye.
Paweł Bejda, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, przekazał informację o dostawie dronów we wtorek 3 grudnia. „Minione dni upłynęły pod znakiem sprawnej realizacji kwietniowego kontraktu z Grupą WB na siedem zestawów FlyEye. BSP są już w rękach terytorialsów. Niebawem kolejne dobre wieści w temacie dronów” – zapowiedział na platformie X wiceminister.
Grudniowa dostawa dronów od Grupy WB jest wynikiem umowy podpisanej w siedzibie WB Electronics w Ożarowie 17 kwietnia 2024 roku. Polski producent zadeklarował wówczas, że dostarczy siedem zestawów FlyEye 3.6 przed końcem tego roku. Z kolei w listopadzie Agencja Uzbrojenia zawarła umowę wykonawczą na trzynaście kolejnych zestawów FlyEye za ok. 97,5 mln zł brutto. – Cieszę się, że inwestujemy w to, co jest przyszłością pola walki – skomentował podpisanie kontraktu wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
W tym roku Agencja Uzbrojenia z ramienia MON-u podpisała trzy umowy wykonawcze dotyczące pozyskiwania przez Wojsko Polskie bezzałogowców FlyEye (w sumie 26 zestawów). To jednak dopiero początek, gdyż obowiązująca od września 2023 roku umowa ramowa zakłada, że ministerstwo zakupi w sumie 400 zestawów FlyEye (1600 dronów). Można przypuszczać, że wiele z nich trafi do terytorialsów. Gen. bryg. Krzysztof Stańczyk, dowódca WOT-u, kilka miesięcy temu mówił, że do 2035 roku zamierza pozyskać ponad 3500 różnego rodzaju dronów, w tym zestawów FlyEye, zestawów uderzeniowych i rozpoznawczych czy wspierających pododdziały logistyczne.
Każdy z zestawów FlyEye składa się z czterech bezzałogowych statków powietrznych (BSP), głowic obserwacyjnych, systemów antenowych, naziemnej stacji kontroli i analizy danych oraz trenażera. Grupa WB szczyci się tym, że bezzałogowy system powietrzny FlyEye to całkowicie polskie rozwiązanie, zaprojektowane od podstaw przez polskich konstruktorów i produkowane w Polsce. Umożliwia to szybkie dostawy do klientów, a także dowolne modyfikacje i dostosowanie FlyEye do wymagań użytkowników.
Z FlyEye korzysta Wojsko Polskie, Straż Graniczna, inne formacje mundurowe oraz użytkownicy z zagranicy. Sprawdzony w warunkach bojowych system może być używany m.in. do obserwacji pola walki, kierowania artylerią, retransmisji sygnału, patrolowania granic lub monitorowania infrastruktury krytycznej.
Sam BSP jest płatowcem o rozpiętości skrzydeł 3,6 m i długości 1,8 m. Urządzenie waży 12 kg i może latać na pułapie 3500 m AMSL (wysokość bezwzględna nad poziomem morza) z maksymalną prędkością 60–120 km/h. FlyEye jest wyposażony w cichy silnik elektryczny zasilany akumulatorami litowo-polimerowymi i może być zintegrowany z różnymi modułami misyjnymi. Podstawowym modułem jest ruchoma głowica pod kadłubem z zamontowanymi kamerami telewizyjną i termowizyjną.
Przypomnijmy, że w listopadzie wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, iż 1 stycznia 2025 roku zostanie powołany Inspektorat Wojsk Dronowych. Od nowego roku mają również zacząć działać wojska dronowe (deklaracja padła podczas obchodów Święta Marynarki Wojennej, 28 listopada), które będą dysponowały statkami powietrznymi, naziemnymi, nawodnymi oraz podwodnymi.
autor zdjęć: kpt. Paweł Banasiak
komentarze