W pierwszym kwartale 2025 roku wojsko otrzyma w ramach programu „Wizjer” zestawy bezzałogowych statków powietrznych klasy mini – NeoX-2. Ich produkcja seryjna rozpoczęła się jeszcze w ubiegłym roku. Rolą tych dronów jest prowadzenie obserwacji, rozpoznania oraz identyfikacji wykrytych obiektów – zarówno stałych, jak i ruchomych.
W grudniu 2021 roku konsorcjum w składzie Polska Grupa Zbrojeniowa, Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 i Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 otrzymało kontrakt na dostawę 25 zestawów. W skład każdego z nich miały wchodzić cztery aparaty latające NeoX-2 Duch, naziemna stacja kontroli, naziemny terminal danych i przenośny terminal wideo. System posiada orzeczenie na zgodność z międzynarodową normą STANAG 4703 i jest przeznaczony dla wojsk lądowych na szczeblu batalionu.
Bezzałogowiec został opracowany w Zakładzie Kompozytowych Konstrukcji Lotniczych Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych w Warszawie. NeoX-2 Duch powstał w układzie latającego skrzydła. Zbudowano go z wykorzystaniem stopów metali lekkich oraz kompozytów szklano-epoksydowych i węglowo-epoksydowych. Drona napędza silnik elektryczny ze śmigłem pchającym. NeoX-2 startuje z szynowej wyrzutni, a ląduje na spadochronie. Aby uniknąć uszkodzeń aparatu podczas lądowania, wyposażono go w poduszkę powietrzną, która amortyzuje kontakt z podłożem.
Rolą NeoX-2 jest prowadzenie obserwacji, rozpoznania oraz identyfikacji wykrytych obiektów – zarówno stałych, jak i ruchomych. Podstawowym jego wyposażeniem jest stabilizowana elektromechanicznie głowica optoelektroniczna z kamerami: dzienną (światła widzialnego) i termowizyjną. Jej umieszczenie w części nosowej spodu kadłuba zapewnia brak ograniczeń widzenia w płaszczyźnie poziomej. Aby uniknąć uszkodzenia głowicy podczas startu, lądowania czy transportu, jest ona na ten czas chowana wewnątrz kadłuba. Obraz z obu kamer głowicy optoelektronicznej może być transmitowany równolegle na naziemnej stacji odbiorczej. Przekaz ten zabezpiecza cyfrowy system szyfrowania danych. Dane z kamer mogą też być zapisane i odtworzone dopiero po wylądowaniu aparatu.
NeoX-2 posiada system automatycznego śledzenia wykrytych obiektów. Sensory bezzałogowca pozwalają określać współrzędne wykrytych obiektów, czyli dron może wskazywać cele jednostkom artylerii.
autor zdjęć: Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych

komentarze