moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Różne oblicza Warmate’a

Wojska dronowe to nowy komponent Wojska Polskiego, funkcjonujący formalnie od 1 stycznia 2025 roku. Polscy żołnierze od lat korzystają z rozmaitych bezzałogowców, a jednym z kluczowych rozwiązań używanych w przestrzeni powietrznej jest system rozpoznawczo-uderzeniowy Warmate wyprodukowany przez polską firmę WB Electronics.

Warmate to wielozadaniowy, bezzałogowy statek powietrzny (BSP), który występuje obecnie w różnych wersjach i konfiguracjach. Jako system amunicji krążącej zaczął być opracowywany przez WB Electronics w 2012 roku. Cztery lata później Warmate trafił do jednego z sojuszniczych państw NATO, a w 2017 roku został zamówiony przez Wojsko Polskie (100 zestawów, czyli 1000 sztuk aparatów latających) i wkrótce znalazł się w wyposażeniu jednostek sił specjalnych oraz oddziałów lekkiej piechoty WP.

Kolejne zamówienie na nieujawnioną liczbę zestawów o wartości 50 mln zł brutto Agencja Uzbrojenia złożyła w 2022 roku. Jednocześnie Warmate stał się hitem eksportowym. Na liście nabywców polskiej amunicji krążącej są już partnerzy z Indii, Gruzji, Turcji, Ukrainy czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Grupa WB kilka lat temu podpisała umowę dystrybucyjną z firmą z Australii, a niedawno – jako jedyny przedstawiciel polskiego przemysłu zbrojeniowego – odebrała zamówienie z Korei Południowej. Amunicja krążąca Warmate sprawdziła się w boju w Ukrainie, pojawiały się też doniesienia o wykorzystaniu polskiego systemu w Libii.

Warmate 3.0

Warmate w produkowanej seryjnie wersji 3 (taką zamówili Koreańczycy) jest bezzałogowym płatowcem przypominającym z wyglądu niewielki samolot. Ma masę około 5 kg, rozpiętość jego skrzydeł wynosi 160 cm, a całkowita długość statku to nieco ponad metr. Aparat startuje z niewielkiej wyrzutni pneumatycznej i dzięki silnikowi elektrycznemu może odbyć 70-minutowy lot na dystansie operacyjnym 80 km (30 km zasięgu kontroli radiowej) z prędkością operacyjną 80 km/h (maksymalna 150 km/h).


Film: Magdalena MIernicka, Paweł Sobkowicz/ ZbrojnaTV

Obecnie amunicja krążąca Warmate jest wyposażana w jeden z dwóch rodzajów ładunków. – Głowica termobaryczna świetnie nadaje się do atakowania ciasnych, różnorodnych miejsc, pomieszczeń, okopów, w których ma najskuteczniejszą siłę rażenia. Z kolei głowica odłamkowo-burząca zawiera stalowe kulki i jest stworzona do atakowania piechoty – mówi operator-instruktor systemu Warmate z Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej w Toruniu.

Warmate do niedawna nie był rozważany w kategorii broni przeciwpancernej, mogącej skutecznie atakować czołgi. Pod koniec października 2024 roku odbyły się jednak testy nowej głowicy kumulacyjnej, opracowanej wspólnie z Wojskowym Instytutem Technicznym Uzbrojenia. Ładunek o masie 3 kg gwarantował przebijalność przekraczającą 300 mm RHA (Rolled Homogeneous Armour – jednolity walcowany materiał). W praktyce oznacza to, że Warmate z taką głowicą przeciwpancerną może być poważnym zagrożeniem m.in. dla czołgów posowieckiej konstrukcji.

Warmate TL-R

Ten Warmate w wersji rozpoznawczej (jest też wersja uderzeniowa TL-C) rozmiarami przypomina Warmate 3.0 (rozpiętość skrzydeł: 170 cm, długość: 110 cm). Wyróżnia się jednak kasetowym systemem startowym (TL – tube launch), umożliwiającym start z wyrzutni przenoszonej ręcznie albo montowanej na pojeździe (Warmate TL-R jest wyposażeniem m.in. artyleryjskiego wozu rozpoznawczego na podwoziu KTO Rosomak) lub okręcie. Ponadto w tym wariancie płatowiec ma powierzchnie nośne (skrzydła), które rozkładają się dopiero po starcie z wyrzutni.

Inne wcielenia Warmate’a

Bezzałogowe systemy spod znaku Warmate są stale rozwijane w różnych kierunkach. W 2018 roku polscy konstruktorzy we współpracy z firmą Tawazun (ZEA) stworzyli Warmate 5 (początkowo nazywany Warematem 2), który jest znacznie większy od Warmate’a 1 (3.0). Rozpiętość skrzydeł aparatu to 250 cm, tyle samo wynosi jego długość. Masa startowa to 30 kg, a głowica z ładunkiem wybuchowym ma masę 5 kg. Platforma może się wzbić na wysokość 500 m, a jej prędkość maksymalna to 150 km/h. Misja realizowana przez Warmate 5 może trwać nawet 120 min w zasięgu 20 km.

Kolejne wersje amunicji krążącej to zaprezentowane na MSPO 2024 Warmate 20 i Warmate 50. Obie są wyposażone w ciężkie głowice bojowe, odpowiednio 20 i 50 kg, i służą do rażenia dużych obiektów, np. centrów logistycznych, paliwowych czy miejsc koncentracji przeciwnika.

Jakub Zagalski

autor zdjęć: WOT

dodaj komentarz

komentarze


Polska zwiększy produkcję amunicji artyleryjskiej
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Już mają brąz, a mogą mieć złoto!
Czy trzeba będzie zrekonstruować samolot „Slaba”?
17 września 1939. Nigdy więcej
Aby państwo polskie było gotowe na każdy scenariusz
Największy transport Abramsów w tym roku
Czołgiści w ogniu
Dwie agresje, dwie okupacje
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
By znaleźć igłę, w Bałtyku trzeba najpierw znaleźć stóg
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Z najlepszymi na planszy
Debiut polskich Patriotów
Szkolenia antydronowe tylko w Polsce
Prezydent przestrzega przed rosyjską dezinformacją
Zwycięska batalia o stolicę
Państwo odbuduje dom w Wyrykach
Nielegalny skład amunicji został zlikwidowany
Żelazna Dywizja zdaje egzamin celująco
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Koncern Hanwha inwestuje w AWL
Orlik na Alfę
Sikorski: potrzebujemy ściany antydronowej
Nagrody MSPO – za uniwersalność konstrukcji
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Ostry kurs na „Orkę” – rząd chce podpisać kontrakt do końca roku
Rekompensaty na nowych zasadach
Brytyjczycy żegnają Malbork
Defendery skompletowane
Husarz z polskim instruktorem
Bumar-Łabędy szykują się do produkcji K2
„Nieustraszony Rekin” na wodach Bałtyku
„Saber Junction” – gotowi do obrony
Wielkie zbrojenia za Odrą
Black Hawki nad Warszawą
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Wieża z HSW nie tylko dla Warana
Pytania o rosyjskie drony. MON wyjaśnia
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Święto Wojsk Lądowych
Grupa E5 o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Premier do pilotów: Jesteście bohaterami
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Brytyjczycy na wschodniej straży
Nawrocki: zdaliśmy test wojskowy i test solidarności
W poszukiwaniu majora Serafina
Kurs dla najlepszych w SERE
W Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
„Road Runner” w Libanie
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Światowe podium dla zawodniczek Wojska Polskiego
Sojusznicy wysyłają dodatkowe wojska
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
NATO uruchamia „Wschodnią Straż”
Pożegnanie z Columbią
H145M – ciekawa oferta dla Polski
Krok ku niezależności
Cios w plecy
NATO – jesteśmy z Polską
Hekatomba na Woli
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO