Reforma dowodzenia armią jest słuszna i konieczna do przeprowadzenia. Porządkuje bowiem system kierowania wojskiem i czyni go bardziej nowoczesnym i efektywnym – mówi Stefan Niesiołowski (PO), przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Po wprowadzeniu reformy przede wszystkim zmieni się rola szefa Sztabu Generalnego. Sztab zostanie przekształcony w główny ośrodek planistyczny, będzie to zaplecze intelektualne sił zbrojnych. Sztab Generalny będzie także instytucją doradczą ministra obrony narodowej. Zgodnie ze zmianami prezydent będzie mianował szefów dwóch nowych dowództw: Generalnego i Operacyjnego.
Reforma nie podoba się opozycji. Politycy PiS i SLD zarzucają, że propozycje rządu są niekonstytucyjne. Ta kwestia była już kilka razy wyjaśniana. Przedstawiciele rządu powołują się na ekspertyzy, które jasno dowodzą, że projekt wprowadzający reformę jest zgodny z konstytucją. To stanowisko podziela także Biuro Legislacyjne Sejmu. Niestety, opozycja pozostaje głucha na argumenty prawników. Nie dziwi mnie to w przypadku PiS, bo ta partia z góry odrzuca wszystko, co zaproponuje PO. Nie przypominam sobie żadnej ważnej ustawy zaproponowanej przez Platformę, którą politycy PiS by poparli. Stanowisko SLD jest w przypadku reformy dowodzenia nieco bardziej łagodne. Jako przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej staram się tłumaczyć wszystkie kwestie związane z reformą i wyjaśniać wszelkie wątpliwości posłów Sojuszu. Mam nadzieję, że ostatecznie uda się nam przekonać SLD do poparcia projektu ustawy.
PiS zapowiada skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Jestem przekonany, że sędziowie Trybunału uznają dokument za zgodny z konstytucją.
komentarze