Na poligonie pod Brzegiem w województwie opolskim doszło do nieszczęśliwego wypadku podczas ćwiczeń. Obrażenia odniósł żołnierz armii kanadyjskiej. Na miejsce został wezwany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowany wojskowy trafił do specjalistycznego szpitala w Siemianowicach Śląskich. Incydent zdarzył się wczoraj w południe.
Informację o wypadku, do którego doszło podczas szkolenia wojskowego podały media dziś po południu. Kapitan Paweł Romek z 1 Brzeskiego Pułku Saperów, potwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że ranny został żołnierz sojuszniczej armii stacjonujący w Polsce. Poszkodowany natychmiast otrzymał pomoc medyczną. Śmigłowiec LPR przetransportował go do szpitala w Siemianowicach Śląskich, placówki specjalizującej się m.in. w leczeniu rozległych oparzeń. – Życiu żołnierza nie zagraża niebezpieczeństwo – zapewnił kpt. Romek. Dodał, że nie jest uprawniony do podawania szczegółów.
Wypadek zdarzył się wczoraj około 13.00. Według nieoficjalnych informacji trwały wówczas zajęcia, podczas których kanadyjscy instruktorzy korzystali z materiałów pirotechnicznych. Jak podały lokalne media doszło wtedy do eksplozji imitatora trotylu.
Na poligonie pod Brzegiem są prowadzone szkolenia m.in. dla ukraińskich żołnierzy. Kanadyjscy wojskowi przebywają w Polsce w ramach wzmacniania wschodniej flanki NATO, prowadzą też kursy w ramach pomocy dla walczącej z rosyjską agresją Ukrainy.
autor zdjęć: Steve McQuaid/ Canadian Forces Base Kingston

komentarze