80 lat temu 30 czerwca 1940 roku na czele konspiracyjnego Związku Walki Zbrojnej stanął gen. Stefan Rowecki „Grot”. Jako komendant główny stworzył od podstaw konspiracyjną armię w okupowanym kraju. Z jego inicjatywy doszło też do połączenia najważniejszych organizacji konspiracyjnych w wojsko podziemne – Armię Krajową.
„Rowecki był twórcą i budowniczym Armii Krajowej. Tak bowiem należy z całkowitą odpowiedzialnością określić jego rolę w dorobku wojskowym kraju. On jeden i tylko on jeden mógłby powiedzieć o sobie: Armia Krajowa – to ja” – napisał o gen. Stefanie Roweckim w powojennych wspomnieniach gen. Tadeusz Pełczyński, zastępca dowódcy AK.
Od legionów do konspiracji
Stefan Rowecki urodził się 25 grudnia 1895 roku. Podczas I wojny światowej walczył w szeregach Legionów Polskich, potem wstąpił do Polskiej Siły Zbrojnej. Po 1918 roku por. Rowecki brał udział w walkach z Ukraińcami oraz w wojnie polsko-bolszewickiej, w której wsławił się między innymi zręcznym wyjściem z sowieckiego okrążenia w rejonie Łucka.
– Po ustaniu działań wojennych oficer zajął się działalnością redakcyjną – mówi Tadeusz Kaliski, historyk badający dzieje Polskiego Państwa Podziemnego. Przez trzy lata Rowecki kierował wydziałem naukowym Wojskowego Instytutu Naukowo-Wydawniczego, był redaktorem naczelnym „Przeglądu Wojskowego” oraz zasiadał w komitetach redakcyjnych czasopism: „Bellony”, „Sapera i Inżyniera Wojskowego” oraz „Przeglądu Kawaleryjskiego”.
W kolejnych latach dowodził m.in. 55 Pułkiem Piechoty w Lesznie, Brygadą Korpusu Ochrony Pogranicza „Podole”, a w przededniu II wojny otrzymał misję formowania Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej. Jednostka pod jego dowództwem brała udział w kampanii wrześniowej, między innymi w bitwie pod Tomaszowem Lubelskim.
Grupa oficerów 5 pułku piechoty Legionów Polskich. Od lewej: Władysław Rusin, Stefan Rowecki, Wacław Stachiewicz, Teodor Furgalski. Fot. Wikimedia
Po kapitulacji armii „Lublin”, w której skład wchodziła Brygada, płk Rowecki przedostał się do Warszawy, gdzie skontaktował z gen. Michałem Tokarzewskim-Karaszewiczem, dowódcą konspiracyjnej Służby Zwycięstwu Polski. Pułkownik „Grot” został szefem sztabu oraz zastępcą komendanta SZP, natomiast na początku 1940 roku – komendantem Obszaru nr 1 Warszawa Związku Walki Zbrojnej, powołanego w miejsce SZP.
Dwa miesiące później objął komendę ZWZ na terenie okupacji niemieckiej, wkrótce także na obszarze okupowanym przez Sowietów. 30 czerwca już jako generał brygady został mianowany komendantem głównym ZWZ oraz dowódcą sił zbrojnych w Kraju.
Podziemna armia
– Jako dowódca ZWZ gen. Rowecki prowadził intensywną akcję scalania pod jednym dowództwem najważniejszych organizacji konspiracyjnych w okupowanym kraju – zaznacza historyk. W rezultacie 14 lutego 1942 roku powstała Armia Krajowa, której został komendantem głównym.
W składzie podziemnych struktur powstały m.in. oddziały wywiadu i łączności oraz Biuro Informacji i Propagandy. W 1940 roku generał powołał specjalny pion do zadań dywersyjnych i sabotażowych – Związek Odwetu, a w 1941 roku utworzył organizację Wachlarz. Jej celem było prowadzenie akcji dywersyjnych na szlakach zaopatrzenia Wehrmachtu walczącego w ZSRR. Na początku 1943 roku Wachlarz i Związek Odwetu zostały podporządkowane Kierownictwu Dywersji – Kedywowi.
Zasługą „Grota” było też utworzenie w Biurze Informacji i Propagandy specjalnej komórki N, przekształconej potem w Samodzielny Podwydział N, zwany potocznie Akcją N. Zajmował się on wojną psychologiczną oraz propagandą wymierzoną przeciwko niemieckiemu okupantowi.
– Na początku istnienia ZWZ komendant był przeciwnikiem podejmowania akcji zbrojnych, ponieważ groziły represjami ze strony Niemców – tłumaczy Kaliski. Dodaje, że rozkaz strzelania do okupanta na większą skalę gen. Rowecki wydał dopiero jesienią 1942 roku w okresie operacji wysiedlania polskich wsi na Zamojszczyźnie. – Jako dowódca podziemnej armii generał cieszył się szacunkiem swoich podkomendnych – podkreśla badacz.
Dowódca Warszawskiej Brygady generał Stefan Rowecki „Grot” przed frontem szwadronu rozpoznawczego 1 PSK. Fot Wikimedia
– W latach działalności podziemnej obserwowałem, jak stale wzrastał autorytet „Grota” w środowiskach politycznych i jak w społeczeństwie rodził się spontanicznie jego mit. Był dowódcą, którego żołnierze nie mogli widzieć, a mimo to darzyli go pełnym zaufaniem i szczerym przywiązaniem” – wspominał po wojnie w Radiu Wolna Europa kpt. Tadeusz Żenczykowski, pracownik Biura Informacji i Propagandy AK.
Niemcom bardzo zależało na schwytaniu gen. Roweckiego. W gestapo powstała nawet specjalna komórka zajmująca się poszukiwaniem przywódców podziemia. 30 czerwca 1943 roku w wyniku zdrady kilku członków konspiracji, będących jednocześnie agentami gestapo, hitlerowcy aresztowali komendanta AK w warszawskim mieszkaniu przy ul. Spiskiej.
Generała przewieziono do Berlina, gdzie namawiano go na współpracę. Gdy odrzucił tę propozycję, trafił do obozu koncentracyjnego Sachsenhausen, do budynku dla ważnych więźniów. – Nie znamy dokładnej daty ani okoliczności śmierci „Grota” – wyjaśnia historyk. Najprawdopodobniej został zamordowany na rozkaz Heinricha Himmlera, szefa SS, po wybuchu powstania warszawskiego.
Według ustaleń Instytutu Pamięci Narodowej jego egzekucji dokonano między 2 a 7 sierpnia 1944 roku, prawdopodobnie na terenie krematorium obozu w Sachsenhausen. Nie wiadomo, gdzie został pochowany. Jego symboliczny grób znajduje się na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
„Grot” był symbolem, był wodzem tajemniczym, który z podziemia kierował walką całego narodu. Ci, którzy go znali bliżej i którzy się z nim stykali bezpośrednio w pracy, cenili niezmiernie jego rzadkie walory, predestynujące go na przywódcę, wielką indywidualność i nieprzeciętny umysł. Stworzył on organizację o rozmiarach dotąd nie spotykanych i wprowadził zgoła nie znane przedtem metody walki” – napisał gen. Tadeusz Bór-Komorowski, kolejny dowódca AK, w książce „Armia podziemna”.
autor zdjęć: Wikimedia
komentarze