To był wyjątkowy mecz siatkówki. Na boisku warszawskiego Torwaru siatkarze ONICO AZS Politechnika Warszawska pokonali PGE Skrę Bełchatów, ale o niezwykłości spotkania przesądziło coś innego. Sportowym zmaganiom przyglądali się bowiem weterani misji poza granicami kraju, a córka poległego w Iraku żołnierza, wręczyła puchar najlepszemu zawodnikowi meczu.
Sportowe wydarzenia, na których weterani misji są gośćmi specjalnymi, odbywają się od dwóch lat. Zaczęło się od meczu Legii Warszawa z Pogonią Szczecin 28 maja 2015 roku. Wówczas legioniści wybiegli na rozgrzewkę w koszulkach z hasłem „Wspieramy Naszych Żołnierzy”. Natomiast podczas meczu Legii z Lechem Poznań został wyemitowany spot „Szacunek i wsparcie”, a weterani: Piotr Ogonowski z misji w Afganistanie i Jarosław Kurowski, który służył w Bośni i Hercegowinie, wnieśli na murawę stadionu puchar za zdobycie mistrzostwa.
Obecność weteranów na imprezach sportowych to zasługa kpt. Andrzeja Pindora, twórcy akcji w ramach kampanii „Szacunek i wsparcie”. W akcję włączyło się wielu znanych aktorów, m.in. Małgorzata Kożuchowska, Cezary Żak, Dawid Zawadzki, Jan Wieczorkowski, Mikołaj Krawczyk, Eryk Lubos; sportowców: Monika Pyrek, Łukasz Piszczek, Marcin Gortat, Krzysztof Hołowczyc i Piotr Gruszka oraz muzycy: Tatiana Okupnik i Jacek Stachurski. – Staram się, by na sportowych wydarzeniach byli weterani, ale nie chodzi tylko o to, by obejrzeli mecz. Dlatego przygotowuję materiały o tym, kim są bohaterowie, którzy zostali ranni bądź zginęli na misji – mówi Pindor. Tak było i podczas sobotniego meczu, w którym zmierzyli się zawodnicy ONICO AZS Politechnika Warszawska z PGE Skra Bełchatów. – Takie wydarzenia są świetną okazją, by przypomnieć polskim kibicom o żołnierzach, którzy na misjach stracili zdrowie, a niekiedy nawet życie – przekonuje kpt. Andrzej Pindor.
W sobotę siatkarze wspomnieli chorążego Karola Szlązaka, żołnierza 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, który zginął 15 grudnia 2004 roku w Iraku. Doszło wówczas do katastrofy śmigłowca W-3 Sokół, który z Karbali do Diwaniji przewoził personel i sprzęt medyczny. Jego córka Amelia, która została zaproszona na mecz, wręczyła puchar dla najlepszego zawodnika meczu – Macieja Olenderka.
Kpt. Andrzej Pindor rozpoczął akcję „Szacunek i wsparcie” w odpowiedzi na krążące w Internecie komentarze szkalujące dobre imię żołnierzy. – Denerwowała mnie społeczna obojętność i niewiedza o służbie polskich żołnierzy poza granicami kraju. Zastanawiałem się, dlaczego nasz kraj, z tak bogatą historią, wieloma bohaterami narodowymi i mnóstwem poległych na frontach żołnierzy, nie umie okazać szacunku współczesnym żołnierzom – mówił w 2015 roku w wywiadzie dla polski-zbrojnej.pl. Dziś jest zadowolony z tego, ile udało mu się zmienić. – W Internecie pojawia się znacznie mniej przykrych komentarzy. Podczas meczów kibice wstają i biją brawo, gdy przedstawiani są weterani. Wierzę w to, że narodził się szacunek do służby żołnierzy i do munduru – przyznaje kpt. Pindor.
Mecz, który został rozegrany na warszawskim Torwarze, nie kończy akcji kpt. Andrzeja Pindora. – Planuję, by 2 maja, gdy na Stadionie Narodowym odbędzie się mecz o Puchar Polski w Piłce Nożnej, weterani wniosą na boisko flagę Polski – mówi pomysłodawca akcji „Szacunek i wsparcie”.
autor zdjęć: Piotr Jaszczuk
komentarze