moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Przebudzenie Berlina

Do niedawna Niemcy czuli się niezwykle bezpieczni, żyjąc w przekonaniu, że Rosja jest przewidywalnym partnerem, z którym można robić intratne interesy gospodarcze, a wojsko jest potrzebne do prowadzonych czasem działań ekspedycyjnych na obszarach odległych o tysiące kilometrów od kraju. Początkowo takiego podejścia nie zmienił nawet konflikt rosyjsko-ukraiński. Ale pojawiły się kolejne zagrożenia – tym razem związane z destabilizacją wielu państw Bliskiego Wschodu i Afryki. W efekcie, przekonanie naszych zachodnich sąsiadów, że są całkowicie bezpieczni, zaczyna wyraźnie słabnąć.

Potwierdzeniem tego jest przyjęcie budżetu obronnego na rok 2016 w wysokości 34,37 mld euro, co oznacza wzrost o prawie 1,4 mld dolarów w stosunku do roku poprzedniego. Według zapowiedzi niemieckich polityków wydatki obronne w 2017 roku będą jeszcze wyższe.

Oczywiście warto mieć na uwadze, że prawie połowę pieniędzy, około 17 mld euro, pochłoną koszty osobowe. Choć kwota przewidziana na wydatki obronne jest imponująca, Niemcom nadal daleko do osiągnięcia zalecenia NATO, by stanowiły one równowartość co najmniej 2 proc. produktu krajowego brutto. Obecnie jest to około 1,3 proc. Ponieważ gospodarka niemiecka rośnie, ów odsetek nie ulega większej zmianie. I jego podniesienie może okazać się trudne ze względu na niechętną postawę socjaldemokratów.

Niemniej jednak wzrost wydatków obronnych może być sygnałem, że jest to początek pewnego trendu. Niemieccy politycy zdecydowali się bowiem na zwiększenie nakładów na tę sferę po raz drugi z rzędu. Wydatki obronne Niemiec w 2015 roku decyzją parlamentu wyniosły 32,97 mld euro i były wyższe o 540 mln euro niż 2014 roku. Co ciekawe, rząd kanclerz Angeli Merkel chciał początkowo tyko 32,25 mld euro.

Z przyszłorocznego budżetu na zakupy nowego uzbrojenia i innego wyposażenia przeznaczone będzie 4,68 mld euro, to jest o 594 miliony więcej niż w 2015 roku. Władze w Berlinie postanowiły dokupić 131 bojowych wozów Boxer za 654 mln euro, a wcześniej zwiększyć liczbę czołgów Leopard 2 w jednostkach powyżej posiadanych do niedawna 225.

Niemcy mają też inne, bardziej długofalowe plany dotyczące nowego uzbrojenia dla swych sił zbrojnych. Najbliższa realizacji jest wymiana systemu rakietowego obrony powietrznej i przeciwrakietowej. W czerwcu 2015 roku Berlin poinformował, że Patrioty zastąpione będą zestawami MEADS, które są owocem współpracy z USA i Włochami. Wymiana potrwa do 2025 roku i kosztować będzie 4 mld euro. Bardziej dalekosiężnym planem jest opracowanie wspólnie z Francją nowej generacji czołgu podstawowego, który zastąpi Leoparda 2. Krokiem w tym kierunku jest fuzja czołowych producentów uzbrojenia w obu krajach – francuskiego Nexter Systems i niemieckiego Krauss-Maffei Wegemann. W 2016 roku Niemcy zamierzają rozpocząć negocjacje z europejskimi partnerami o możliwości wspólnego opracowania samolotu uderzeniowego, którym zastąpiono by mające już swoje lata maszyny Tornado.

Owe decyzje i deklaracje to coś nowego od wielu lat w podejściu Niemiec do sfery obronności. Dotąd kolejne reformy sił zbrojnych dokonywane po zimnej wojnie oznaczały redukcję ich liczebności. Jednocześnie cięto już zawarte kontrakty na dostawy nowego uzbrojenia, np. na bojowe wozy piechoty, samoloty wielozadaniowe czy śmigłowce. W związku ze wzrostem zagrożeń chadecy są za powiększeniem liczebności Bundeswehry. I mają poparcie społeczne. Upublicznione w grudniu 2015 roku wyniki badań opinii wykazały, że opowiedziało się za tym aż 56 proc. z ankietowanych, co jest dość wyjątkowe w nastawionym zwykle niemal pacyfistycznie społeczeństwie Niemiec.

Politycy za Odrą, jak minister obrony Ursula von der Leyen, wskazują, że powiększenie armii jest konieczne, by sprostała obecnym i przyszłym zadaniom. Niemcy aktywnie uczestniczą w kilku operacjach zagranicznych: utrzymują liczny kontyngent w Afganistanie, wspierają regionalny rząd irackiego Kurdystanu i proces stabilizacji w Mali. Niedawno ich lotnictwo włączyło się do działań przeciwko tak zwanemu Państwu Islamskiemu. Niemcy włączyły się w działania na wschodniej flance NATO, aczkolwiek ich politycy nie popierają szerszej, stałej obecności wojskowej Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschód od Odry. Niemcy z uporem podkreślają konieczność dotrzymania zobowiązań NATO-wskich wobec Rosji, które podjęto w drugiej połowie lat 90. w zupełnie innej sytuacji politycznej. Może jednak, podobnie jak w sprawie wydatków obronnych, zweryfikują swe stanowisko.

Tadeusz Wróbel , dziennikarz „Polski Zbrojnej”

dodaj komentarz

komentarze

~Kratol Intelektualista
1451581140
1. Niemcy nigdy nie czuli się bezpiecznie z racji bestialstwa jakiego dopuścili się w czasie II WŚ, wiedząc , że w razie jakiego konfliktu zbrojnego z Ich udziałem , użycie broni masowego rażenia przez inne kraje będzie znacznie szybsze i łatwiejsze. Wiedząc o pociskach kalibr masowo rozwijali c-ram https://www.youtube.com/watch?v=r1jnLu8yXDY. Siemens robi wirówki do uranu czyli wszystko można szybko złożyć. Dodatkowo udało się włożyć na stołek byłego oficera KGB z Niemiec. A w 2013 miały być wspólne ćwiczenia i centrum pancerne. Niestety próba zaprzytulania i zacałowania się nie powiodła. Rola Niemiec jaki i FR słabnie i stąd nagłe zainteresowanie zbrojeniami. Przebąkiwanie o roli ramowej Niemiec wobec Polski zostało niezauważone, a łaska "pana" na pstrym koniu jeździ. Co do kwot . Niemcy czy z silną armią czy z słabą będą długo miały rolę tego pytającego o interwencję no chyba , że będzie ona po zamachach we Francji , bo gdyby były w Niemczech to by nie wypadało. Z niemiecką koncepcja wojskowa jest podobnie jak z emigracyjna we wtorek selfisz a w środę grance geszlosen . Nie ma jej , bo jaka powinna być ? Pacyfistyczna - czyli żadna lub militarna czyli nie poprawna. Niemcy cały czas pytają " ile nam wolno" - choć swoje robią ( wspomniane wirówki) . Koncepcja armii europejskiej po niemieckiej wizji była by takim legislacyjnym rozluźnieniem. Osobiście nie zgadzam się z Niemcami w wielu aspektach ale bardzo Ich szanuję ,na tyle , by wspólnie z europejskimi członkami NATO i wspólnie z Niemcami nakreślić Im jasną role -co by wiedzieli na czym stoją, co się od Nich oczekuje i nie musieli cięgle sprawdzać. Armia UE byłaby logicznym wyjściem.
FF-6C-B3-6A

Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
 
Przygotowania czas zacząć
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Cyberprzestrzeń na pierwszej linii
25 lat w NATO – serwis specjalny
Na straży wschodniej flanki NATO
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Optyka dla żołnierzy
Święto stołecznego garnizonu
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Prawda o zbrodni katyńskiej
Sprawa katyńska à la española
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Głos z katyńskich mogił
Barwy walki
Strażacy ruszają do akcji
Ocalały z transportu do Katynia
Rakiety dla Jastrzębi
Ramię w ramię z aliantami
Kolejne FlyEle dla wojska
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Zachować właściwą kolejność działań
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Zbrodnia made in ZSRS
Front przy biurku
Szpej na miarę potrzeb
NATO on Northern Track
Mundury w linii... produkcyjnej
Wojna w świętym mieście, część druga
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
Odstraszanie i obrona
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Wieczna pamięć ofiarom zbrodni katyńskiej!
SOR w Legionowie
V Korpus z nowym dowódcą
Sandhurst: końcowe odliczanie
Wojna w świętym mieście, epilog
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Bezpieczeństwo ważniejsze dla młodych niż rozrywka
NATO na północnym szlaku
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Zmiany w dodatkach stażowych
Potężny atak rakietowy na Ukrainę
Charge of Dragon
Szarża „Dragona”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Wojna w Ukrainie oczami medyków
WIM: nowoczesna klinika ginekologii otwarta
Kadisz za bohaterów
Marcin Gortat z wizytą u sojuszników

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO