W 1 Warszawskiej Brygadzie Pancernej w sobotę stawiło się 101 cywilów zainteresowanych jednodniowym szkoleniem prowadzonym przez wojskowych instruktorów. U czołgistów czekały na nich ćwiczenia praktyczne, pokaz sprzętu wojskowego i możliwość skosztowania żołnierskiej racji żywnościowej i słynnej grochówki. Było to jedno z ostatnich szkoleń przeprowadzonych podczas piątej edycji projektu „Trenuj z wojskiem”.
Ochotnicy zbierają się pod bramą jednostki w Wesołej wcześnie rano. Niektórzy decydują się na przyjazd, choć ich nazwiska znajdują się na liście rezerwowych uczestników programu „Trenuj z wojskiem” – liczą, że ktoś z zapisanych zrezygnuje w ostatniej chwili i będą mogli skorzystać z wolnego miejsca. – Chętnych jest bardzo dużo, miejsca rozchodzą się szybko. Już trzy dni po publikacji ogłoszenia lista uczestników jest zamknięta – mówi chorąży Piotr Kania, podoficer sekcji komunikacji społecznej 1 Warszawskiej Brygady Pancernej. – To program skierowany do całego społeczeństwa, górny limit wieku to 65 lat, a dolny 13, przy czym osoby niepełnoletnie muszą przyjść z opiekunem – dodaje chorąży Kania.
Film: Dominika Celińska, Anna Pawłowska/ ZbrojnaTV
Tego rodzaju szkolenia w jednostce w Wesołej odbywały się już wcześniej, tym razem z pancerniakami będzie ćwiczyć 101 cywilów.
Początek szkolenia to krótkie zapoznanie z żołnierskim regulaminem, uczestnicy muszą odliczać, ustawiać się w dwuszeregu. Podzieleni na grupy mają przydzielonych instruktorów, z którymi będą przechodzić przez poszczególne punkty. – Program „Trenuj z wojskiem” jest u nas podzielony na pięć punktów tematycznych: podstawy SERE, czyli bytowanie, naukę posługiwania się bronią, zajęcia z medycyny pola walki, trening walki wręcz oraz pokaz sprzętu wojskowego – wylicza chorąży Kania.
Anna i Joanna właśnie zakończyły zajęcia z instruktorem walki wręcz. Upał mocno doskwiera, wszyscy są zgrzani po ćwiczeniu kombinacji ciosów. Teraz mają czas, by na placu jednostki obejrzeć z bliska czołgi Abrams i Leopard. Jest też zorganizowane stanowisko dowodzenia oraz wystawiony sprzęt, jakim posługują się wojskowa straż pożarna czy wóz patrolu saperskiego. – Można zadawać mnóstwo pytań, żołnierze jak tylko mogą, to odpowiadają. Szkoda jedynie, że nie można wejść do środka czołgu – mówią uczestniczki programu. Obie są pracowniczkami Ministerstwa Klimatu i Środowiska i to właśnie w pracy dowiedziały się o szkoleniu. Zdecydowały się przyjechać, żeby przekonać się, jak wygląda życie armii. – Program jest bardzo ciekawy, po przerwie będziemy się uczyć strzelania i survivalu. Również szkolenie z pierwszej pomocy z wojskowymi medykami na pewno będzie interesujące – ocenia Joanna.
W tym samym czasie inna grupa zgłębia tajniki bytowania w terenie. Każdy dostaje krzesiwo i zadanie rozpalenia ognia. Okazuje się, że nie jest to takie proste, niektórym wykrzesanie iskry zajmuje sporo czasu. Instruktor pokazuje też, w jaki sposób można pozyskiwać wodę pitną i jak ją oczyszczać. W ramach podstaw SERE (skrót od angielskich słów survival, evasion, resistance and escape, czyli przetrwanie, unikanie, opór, ucieczka) uczestnicy kursu dowiadują się o sposobach na zbudowanie bezpiecznego schronienia z materiałów, które można znaleźć w lesie. – To takie krótkie szkolenie, jak przetrwać w warunkach polowych, jak nie dać się zabić – opowiada Maciej Gostkiewicz, którego grupa właśnie zakończyła tę część ćwiczeń. Na informację o „Trenuj z wojskiem” trafił przypadkiem, a ponieważ pochodzi z rodziny z tradycjami wojskowymi, postanowił skorzystać z okazji, żeby spędzić choć dzień w najbliższej jednostce. I nie zamierza na tym poprzestawać. – Jestem pierwszy raz na takim szkoleniu, ale bardzo chętnie zapiszę się na kolejne edycje. Słyszałem, że mają być zajęcia w warunkach zimowych. Na pewno chcę w nich wziąć udział – zapewnia. Przyznaje też, że niecierpliwie czeka na kolejne punkty treningowe. Ale to dopiero po przerwie. Teraz wszyscy uczestnicy zajmują miejsca w namiotach i sięgają po racje żywnościowe. Podczas „Trenuj z wojskiem” każdy otrzymuje rację polową, tak jak żołnierze. Na koniec dnia przewidziana jest jeszcze słynna wojskowa grochówka.
Sobotnie szkolenie w Wesołej było już jednym z ostatnich kursów organizowanych w ramach piątej edycji projektu „Trenuj z wojskiem” (trwała od 11 maja do 13 lipca). Szkolenia te cieszą się dużą popularnością. W poprzednich czterech edycjach oraz jednej edycji specjalnej wzięło udział ponad 23 tys. osób.
autor zdjęć: szer. Aneta Wigłasz
komentarze