Przygotowania do szczytu NATO i sytuacja na terenach graniczących z Białorusią – to niektóre tematy, jakie podczas spotkania w Wilnie poruszyli ministrowie obrony Polski i Litwy. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował też, że Polska przygotowała kolejny pakiet wsparcia dla Ukrainy – chodzi o sprzęt i amunicję o łącznej wartości 100 mln euro.
W środę wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz przebywał na Litwie. Celem wizyty było spotkanie z ministrem obrony tego państwa, Laurynasem Kasčiūnasem. Rozmowy polityków dotyczyły zbliżającego się szczytu NATO w Waszyngtonie, wsparcia walczącej Ukrainy, a także sytuacji na terenach graniczących z Białorusią.
Szef polskiego resortu obrony powiedział, że na polsko-białoruskiej granicy, podobnie zresztą jak na Litwie, Łotwie i w Estonii, trwa wojna hybrydowa. Zaznaczył jednak, że to w Polsce jest najtrudniejsza sytuacja, o czym świadczy śmierć polskiego żołnierza pełniącego służbę na granicy. – Państwo polskie nie spocznie dopóki nie znajdziemy winnego. Państwo polskie razem ze swoimi sojusznikami zrobi wszystko, żeby jeszcze lepiej chronić wschodnią granicę Unii Europejskiej i NATO – zapewnił. Wicepremier przypomniał, że w rejonie przygranicznym ma powstać projekt „Tarcza Wschód”, natomiast Litwa, Łotwa i Estonia wspólnie utworzą bałtycką linię obrony. Laurynas Kasčiūnas zapowiedział, że na obszarach graniczących z Białorusią zostaną wybudowane m.in. fortyfikacje, a jeśli będzie taka konieczność, także stałe punkty oporu. Szef litewskiego resortu obrony nie wykluczył wykorzystania sprzętu do zdalnego minowania terenu. Celem obu projektów jest stworzenie takich umocnień czy naturalnych przeszkód, które utrudnią przeciwnikowi ewentualny atak na granicę. Kosiniak-Kamysz podkreślił, że działania te mają wzmocnić nie tylko granice poszczególnych państw, ale będą jednocześnie ochroną wschodnich granic Unii Europejskiej i NATO. – Dlatego Polska i Litwa oczekują finansowego zaangażowania Unii Europejskiej w ochronę granic, budowę „Tarczy Wschód” oraz linii litewskiej i linii bałtyckiej obrony – wyjaśniał.
Ministrowie obrony omówili również formy wsparcia dla Kijowa. Jak mówił Kosiniak-Kamysz, zarówno Polska jak i Litwa wspierają państwo walczące z rosyjskim agresorem. – To czy pomagać Ukrainie nie jest przedmiotem jakichkolwiek dyskusji, dla Polski i Litwy to część planu bezpieczeństwa i ten plan realizujemy – powiedział. Poinformował także, że Polska przygotowała kolejną transzę pomocy dla Ukrainy. Chodzi zarówno o sprzęt, jak i amunicję o łącznej wartości 100 mln euro. – Polska tę donację przekaże w najbliższym czasie – zapewnił.
Film: Aleksander Kruk, Magdalena Miernicka / ZbrojnaTV
Politycy rozmawiali o – zaplanowanym na połowę lipca – szczycie NATO w Waszyngtonie. Wicepremier Kosiniak-Kamysz poinformował, że Warszawa i Wilno będą zwracały uwagę na konieczność wypełniania regionalnych planów NATO, a także przeznaczanie przez każde państwo Sojuszu minimum 2 proc. PKB na obronność. Obecnie kilku z członków Paktu Północnoatlantyckiego nie spełnia tego wymogu. – Litwa i Polska są najlepszym przykładem zaangażowania finansowego w podniesienie bezpieczeństwa w Europie – zaznaczył. Przypomniał, że pierwsze z państw przeznacza na obronność 3 proc. PKB, a drugie niemal 4 proc.
Laurynas Kasčiūnas dodał, że Polskę i Litwę łączy wspólna historia, wartości ale też podobne interesy i wizja przyszłości. – Zarówno polska „Tarcza Wschód”, jak i linia obrony Litwy oraz wszystkich państw bałtyckich połączone w jedną, staną się tym, co skutecznie będzie odstraszało potencjalnych agresorów – powiedział. Przyznał, że postawa Polski, jeśli chodzi o obronność i finansowanie modernizacji armii, zasługuje na podziw. Ocenił, że „bez wolnej Litwy nie będzie wolnej Polski, a bez wolnej Polski, wolnej Litwy”.
Spotkanie Władysława Kosiniaka-Kamysza i Laurynasa Kasčiūnasa odbyło się w siedzibie litewskiego Ministerstwa Obrony Narodowej. Wcześniej szefowie resortów odwiedzili punkt kontroli w Podwarańcach (niedaleko przejścia granicznego w Miednikach Królewskich), gdzie zaprezentowano systemy umocnień wykorzystywane przez Litwę do zabezpieczania granicy z Białorusią.
autor zdjęć: MON, Ministerstwo Obrony Narodowej Republiki Litewskiej
komentarze