Podpisana przed chwilą umowa jest przełomem w polsko-bułgarskich relacjach – podkreślił wicepremier Tomasz Siemoniak po uroczystym podpisaniu międzyrządowej umowy, na mocy której Polska będzie remontowała i serwisowała napędy bułgarskich samolotów MiG-29. Minister obrony dodał, że jesteśmy zainteresowani kolejnymi projektami współpracy wojskowej.
Jak zaznaczył szef polskiego resortu, w planach przedsięwzięć międzynarodowych na 2016 rok znajduje się aż 50 takich projektów. Planowane są m.in. wymiana oficerów oraz dwustronne szkolenia. – Bardzo dobrze mamy rozwiniętą współpracę w obszarze sił powietrznych, rozwijamy ją także w obszarze wojsk lądowych i szkolnictwa wojskowego. Jesteśmy jednak zainteresowani kolejnymi wspólnymi projektami – mówił Tomasz Siemoniak podczas spotkania z ministrem obrony Republiki Bułgarii Nikolayem Nenchevem, który przyleciał do Warszawy. Rozmawiano także o szczycie NATO, który w 2016 roku odbędzie się w Warszawie.
Ale głównym punktem spotkania było podpisanie „Umowy między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a rządem Republiki Bułgarii w sprawie zapewnienia wsparcia logistycznego dla samolotów MiG-29”. Reguluje ona szczegóły serwisowania przez Polskę napędów samolotów naszego sojusznika, bo to rząd, a nie przemysł, jest gwarantem jakości wykonywanych prac. Tomasz Siemoniak zapewniał, że Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w Bydgoszczy są gotowe do realizacji zadań. Prace będą powierzone także Wojskowym Zakładom Lotniczym nr 4 z Warszawy i zgodnie z zapowiedziami MON mają ruszyć w ciągu trzech tygodni. Na początek Polska ma wyremontować sześć silników trzech bułgarskich MiG-ów-29 i na ten czas dostarczyć do Bułgarii dwa silniki.
– Są państwo świadkami bardzo ważnego wydarzenia w relacjach polsko-bułgarskich. Ta podpisana przed chwilą umowa jest w nich przełomem – mówił wicepremier Siemoniak. – To początek jeszcze bliższej, długotrwałej i strategicznej współpracy z Polską, także tej w ramach NATO i Unii Europejskiej – dodał minister Nenchev.
Szef polskiego resortu obrony podkreślał, że Bułgaria dokonała geopolitycznego wyboru. – Doceniamy śmiałą, odważną postawę władz Bułgarii i zaufanie, jakim obdarzają Polskę. Jednocześnie podejmujemy prace nad kolejnymi umowami dotyczącymi kompleksowej modernizacji samolotów MiG-29. Dołożymy wszelkich starań, aby tę i kolejną umowę zrealizować rzetelnie – mówił Tomasz Siemoniak.
O tym, że polskie firmy zbrojeniowe mogłyby zajmować się nie tylko remontami i naprawami, ale również serwisowaniem należących do bułgarskich sił powietrznych samolotów MiG-29, mówiło się od dłuższego czasu. Negocjacje z Polską w tej sprawie ruszyły wiosną tego roku, gdy bułgarskie ministerstwo obrony zdecydowało, iż nie przedłuży wygasającej we wrześniu czteroletniej umowy z Rosjanami. Jego przedstawiciele wielokrotnie skarżyli się na jakość usług świadczonych przez Rosjan i na bardzo wysokie ceny. Minister Nenchev wyjawił niedawno, że za remont jednego silnika MiG-29 rosyjska firma RSK MiG życzy sobie ponad milion euro. A samolot ma dwa. – Polacy zaproponowali nam 600 tysięcy euro za silnik, a także krótszy termin wykonania remontu – tłumaczył Nenchev powody, dla których Bułgaria zmienia kontrahenta. Dodatkowym argumentem były obawy, że Rosja może nie zwrócić Bułgarii silników wysłanych jej do naprawy z powodu sankcji nałożonych na ten kraj przez Unię Europejską.
W sierpniu wicepremier Tomasz Siemoniak i Nikolay Nenchev podpisali w Sofii umowę o współpracy wojskowej pomiędzy Bułgarią i Polską oraz porozumienie o kooperacji przemysłów obronnych. Oba dokumenty dały podstawy prawne do powierzenia naszemu krajowi opieki nad stanem technicznym bułgarskich myśliwców MiG-29.
Nie jest znana wartość polsko-bułgarskiej umowy podpisanej dzisiaj.
Bułgarskie siły powietrzne dysponują obecnie 16 samolotami MiG-29. Dwunastoma jednomiejscowymi wersjami bojowymi MiG-29A oraz czterema dwuosobowymi maszynami szkolno-treningowymi MiG-28UB. Obecnie sprawne są jedynie cztery samoloty MiG-29A.
autor zdjęć: mjr Robert Siemaszko/ DKS MON, ppor. Robert Suchy/ DKS MON
komentarze