O przyjęciu przez rząd nowelizacji ustawy o obronie ojczyzny, o tym, że Polska liczy na ponad 120 mld zł z programu UE „ReArm Europe” oraz czego brakuje polskiemu przemysłowi zbrojeniowemu, aby rozwinął się eksportowo, mówił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej przy okazji Defence24 Days.
Jedną z imprez towarzyszących konferencji Defence24 Days jest wystawa wojskowego wyposażenia, którą na błoniach stadionu PGE Narodowy zorganizowało Ministerstwo Obrony Narodowej. – Chcemy szczególnie promować polski sprzęt wojskowy, ten prywatny i ten produkowany przez Polską Grupę Zbrojeniową, dlatego cieszy mnie ta zorganizowana po raz pierwszy wystawa – mówił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podczas otwarcia ekspozycji. Jak dodał, chciałby, by w przyszłym roku wystawa sprzętu wojskowego była jeszcze większa.
Na towarzyszącej otwarciu wystawy konferencji prasowej odpowiedział m.in. na pytanie, czego brakuje, aby polski przemysł zbrojeniowy był konkurencyjny na globalnych rynkach. Szef MON-u stwierdził, że przede wszystkim są to zdolności produkcyjne. – Ogranicza nas terminowość dostaw i skala produkcji. Dziś głównym odbiorcą polskiego przemysłu zbrojeniowego jest Polska, bo skala produkcji nie zapewnia nawet realizacji naszych potrzeb – zauważył wicepremier.
Jak mówił, zagraniczni kontrahenci są zainteresowani polskimi produktami, m.in. w najbliższy poniedziałek minister obrony Danii podpisze w Mesku umowę na zakup Piorunów. – Jednak kiedy dochodzi do rozmowy o terminie dostaw i szybkości produkcji, konkurencja nas wyprzedza. Dlatego potrzebne są nam nowe linie produkcyjne, a pomóc w tym ma m.in. ustawa o kluczowych i strategicznych inwestycjach w dziedzinie przemysłu zbrojeniowego, uproszczenie procedur czy wprowadzenie systemu deregulacji – wymieniał Kosiniak-Kamysz.
Wicepremier wspominał także o programie „ReArm Europe”. – Pracujemy nad tym nowym projektem UE dotyczącym finasowania zakupu dla naszych sił zbrojnych i Polska liczy na ponad 120 mld zł z puli tej nowej inicjatywy – stwierdził szef MON-u.
Jak zauważył minister, w pierwszym roku działania projektu unijnego szczególnie ważne będą indywidualne zakupy zbrojeniowe, ale w kolejnych latach promowane będą zakupy wspólnotowe, dlatego już teraz szukamy dla nas partnerów. – Rozmawiałem o tym z ministrami Litwy i Chorwacji, współpracujemy także z innymi państwami bałtyckimi i skandynawskimi. Chcemy, aby grupa PGZ i inne grupy prywatne miały możliwość tworzenia konsorcjów wspólnie z innymi państwami – stwierdził Kosiniak-Kamysz.
Wicepremier poinformował także, że rząd przyjął nowelizację ustawy o obronie ojczyzny, która trafi teraz do parlamentu. Jak podał, rozwiązano w niej wiele zagadnień dotyczących m.in. jakości służby. Wśród zmian szef MON-u wymieniał np. kwestie dotyczące szkolenia poza granicami Polski i możliwości pobytu tam z rodziną czy uregulowanie opieki nad psami i końmi służącymi w polskiej armii. Zmiany dotyczą również m.in. odszkodowań za odniesione rany i kontuzje, możliwości szybszego awansu do korpusu podoficerów oraz reformy systemu badań psychologicznych.
Na wystawie sprzętu wojskowego na błoniach PGE Narodowego zaprezentowano m.in. czołgi K2, M1A1 Abrams, Leopard 2PL, zestaw przeciwlotniczy Poprad, BWP Borsuk, armatohaubice Krab i K9, zestawy rakietowe Homar-K oraz Homar-A. Ekspozycja otwarta jest dla wszystkich i potrwa do 7 maja do godz. 19:00.
autor zdjęć: plut. Wojciech Król/ MON
komentarze