moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Bieg w hołdzie powstańcom

Od wielu lat mieszkańcy stolicy 1 sierpnia, w rocznicę godziny „W”, oddają hołd powstańcom Warszawy, zatrzymując się na dźwięk syren. Od ćwierć wieku ten hołd oddawany jest także aktywnie. Wszystko za sprawą Biegu Powstania Warszawskiego – pisze Jacek Matuszak, zarejestrowany jako 4648. jego uczestnik.

W tegorocznej edycji, jubileuszowej, bo bieg odbywa się już po raz 25., wzięło udział 10 tysięcy zawodników, którzy pokonali dystans 5 lub 10 km. Dodatkowo odbył się także Bieg Pasty. Wszystko po to, by sportową rywalizacją oddać cześć tym, którzy w 1944 roku stanęli do walki o swoją stolicę.

Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że bieg nie jest właściwą formą honorowania ważnych wydarzeń historycznych. Jednak każdego roku w całym kraju imprez biegowych jest coraz więcej, a liczba ich uczestników systematycznie wzrasta. Oznacza to, że jest zapotrzebowanie na taką właśnie formę honorowania naszej historii. W samej Warszawie, oprócz Biegu Powstania Warszawskiego, można wystartować m.in. w Biegu Konstytucji 3 Maja, Biegu Niepodległości, a także w kilkunastu innych, mniejszych imprezach biegowych. Niewątpliwie jednak Bieg Powstania Warszawskiego ma swój wyjątkowy, niepowtarzalny klimat.

Trasa tegorocznego biegu prowadziła ulicami Konwiktorską, Bonifraterską, Miodową, Krakowskim Przedmieściem, Karową, Wybrzeżem Gdańskim i ponownie ulicą Konwiktorską, gdzie była meta. Dzięki staraniom organizatorów każdy uczestnik otrzymał mapkę trasy z informacją o tym, co działo się w danym miejscu w pamiętnych sierpniowych dniach 1944 roku. Nawet ci, którzy nie są miłośnikami historii i powstania, dostali szansę, by poznać skróconą historię tej części Warszawy.

Wśród biegaczy biorących udział w poszczególnych edycjach biegu są tacy, dla których liczy się przede wszystkim jak najlepszy czas. Skupiają się na tym, by pokonanie trasy zajęło im jak najmniej minut. Jednak zdecydowana większość startujących traktuje bieganie jako hobby. Są i tacy, którzy tym biegiem rozpoczynają swoją przygodę ze startami w tego rodzaju imprezach. Dla sporej części zawodników pokonanie całej trasy – niezależnie, czy chodzi o 5, czy 10 km – to poważne wyzwanie. Na trasie nieraz dopada ich zmęczenie i zwątpienie.

Doświadczeni biegacze wiedzą, że start na długich dystansach, a takim jest na pewno 10 km, rozgrywa się przede wszystkim w głowie, a nie w nogach. Ten bieg pozwala pokonać trasę bez skupiania się na swoich słabościach. Historia miejsc, które się mija, przemierzając kolejne setki metrów, sprawia, że człowiek odrywa się od samego biegu. Przemierzając ulice, biegacz ma świadomość, że 71 lat temu tę samą trasę wielokrotnie przemierzali powstańcy. Tyle, że oni nie robili tego dla sportu i rekreacji. Oni walczyli o życie, o swój honor i godność.

Dziś trasę wyznaczyli organizatorzy, zaznaczając na niej każdy kolejny kilometr. Wtedy wyznaczały ją pojedyncze skoki od ściany do ściany budynku, od barykady do barykady.Najczęściej odbywało się to pod ogniem karabinów maszynowych, przy ostrzale artylerii czy lecących z nieba bombach. Jakże inny był to „bieg” w tamto upalne lato.

Dlatego, pokonując dziś własne słabości, długodystansowiec ma większy szacunek do powstańców warszawskich. Historia odbudowanego miasta odbija się w pojedynczych krokach biegacza. Zawodnicy uświadamiają sobie, jak trudno wówczas było pokonać często krótkie odcinki. Dodatkową motywacją dla biegaczy jest otrzymana przed startem biało-czerwona opaska ze znakiem Polski Walczącej. To ponadpokoleniowy symbol, który w jakiś szczególny sposób łączy pokolenie powstańców z dzisiejszymi warszawiakami i wszystkimi tymi, którzy biegiem postanowili oddać hołd obrońcom stolicy.

Dodatkowym walorem Biegu Powstania Warszawskiego jest udział w nim każdego roku zawodników w różnym wieku. Są prawdziwi weterani tej imprezy – przemierzający ulice Warszawy w tym roku już po raz 25. Ale są i tacy, którzy debiutują. Udziałem w biegu manifestują swoje zainteresowanie i przywiązane do historii miasta. Pokonując cały dystans, oddają cześć powstańcom. A że powtarza się to już od ćwierć wieku, ten wymiar długodystansowy nabiera dodatkowego znaczenia.

 

Jacek Matuszak
historyk, publicysta; uczestnik pięciu zmian w Afganistanie, w tym m.in. w składzie PRT. Jest autorem książki „Contributing to development of Afghanistan. Poland`s footprint” oraz współautorem książek „10 lat Wojska Polskiego w Afganistanie” i „Misja w Afganistanie 2007–2012. Kalendarium”

dodaj komentarz

komentarze


Gdy sekundy decydują o życiu
 
Ogień z nabrzeża
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Zostań cyberlegionistą! Wojsko rusza z nowym programem
Nowy prezes PGZ-etu
Nasi czołgiści najlepsi
Pegaz nad Europą
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Poznajcie Głuptaka – polskiego kamikadze
Wspólna wola obrony
Henry Szymanski na tropie prawdy
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Ukwiał z Gdańska
Walka pod napięciem
Mamy pierwszych pilotów F-35
Wiedza na trudne czasy
Zawody West Point. Kadeci AWL-u z ósmą lokatą
Podniebne wsparcie sojuszników
Gra o kapitulację
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Międzynarodowe manewry pod polskim dowództwem
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Nowa partia Abramsów już w Polsce
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Więcej na mieszkanie za granicą
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Zapraszamy na „Wakacje z wojskiem”
Koniec wojny, którego nie znamy
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Kierunki rozwoju polskiego przemysłu obronnego
Polska zwiększa produkcję amunicji 155 mm
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Apache’e na horyzoncie
Polska 1 Dywizja Pancerna zajęła Wilhelmshaven
Czołgi końca wojny
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Konstytucja – fundament dla pokoleń
Składy wysokiego ryzyka
Początek „Burzy”
Szabla hubalczyków
Obierki z błotem
Ustawa bliżej żołnierzy
Mistrzyni olimpijska najszybsza na Bali
Rodzina na wagę złota
Trzy wymiary „Tarczy Wschód”
Polskie F-16 w służbie NATO
Więcej amunicji do Rosomaków
Pracowity dyżur Typhoonów
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Misja PKW „Olimp” doceniona
Polskie Siły Zbrojne – wciąż nieopowiedziana historia
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Narodowy Dzień Zwycięstwa z żołnierzami
Historyczna umowa z Francją
Nowa siła uderzeniowa
Historyczne zwycięstwo Ukraińców w potyczce morsko-powietrznej
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Promujemy polski sprzęt wojskowy
Sport kształtuje mentalność
Podniebny Pegaz
Zjednoczeni pod Biało-Czerwoną
DriX – towarzysz okrętu
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Pierwsza misja Gripenów
Na pomoc po katastrofie
Więcej polskiego trotylu dla USA

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO