Byli żołnierze poszkodowani na misjach mają niespełna dwa miesiące na złożenie wniosku w MON o powrót do armii. Mogą oni, podobnie jak inni wojskowi, ubiegać się o służbę na stanowiskach „zdolny z ograniczeniami”. Taką szansę wprowadza znowelizowana ustawa pragmatyczna. Obecnie w armii służy 54 żołnierzy „zdolnych z ograniczeniami”.
Stanowiska „zdolny do zawodowej służby wojskowej z ograniczeniami” zostały wprowadzone w 2010 roku. Dzięki nim żołnierze poszkodowani, mimo swojej niepełnej sprawności, mogą dalej pracować w wojsku. Jednak taką szansę do tej pory mieli wyłącznie ci, których komisja lekarska mimo ran odniesionych na misjach nie odesłała do cywila. Żołnierze zdyskwalifikowani przez komisję musieli zdjąć mundur.
Ostatnia szansa na powrót do armii
Sytuację zmieniła nowela tak zwanej ustawy pragmatycznej. – Zakłada ona, że o powołanie do służby na stanowiska „zdolny z ograniczeniami” mogą się teraz ubiegać także byli żołnierze zawodowi oraz nadterminowi, którzy doznali stałego lub trwałego uszczerbku na zdrowiu w związku ze służbą wojskową pełnioną na misjach zagranicznych po 1 stycznia 1998 roku – mówi płk Stanisław Łoziński, zastępca szefa Oddziału Administracji Wojskowej. Jest jednak jeden warunek – wnioski do ministra obrony o powołanie do służby byli żołnierze muszą złożyć do końca tego roku. Termin określają przepisy.
Z nowej możliwości skorzystał już Jacek Trzak, celowniczy PK. Cztery lata temu został ranny w Afganistanie w wyniku eksplozji ajdika pod Rosomakiem. Miał złamany kręgosłup, wstrząs mózgu i liczne stłuczenia. Rok temu wojskowa komisja lekarska orzekła, że doznał piętnastoprocentowego uszczerbku na zdrowiu. Dostał III grupę inwalidzką i musiał odejść ze służby. – Było mi szkoda, bo od dawna przyszłość wiązałem z wojskiem. Ale rozpocząłem naukę, rozglądałem się za pracą i powoli zacząłem układać sobie życie w cywilu. Gdy jednak od kolegi dowiedziałem się, że jest szansa powrotu do służby, postanowiłem działać – opowiada Jacek Trzak. 17 listopada jako starszy szeregowy rozpocznie służbę w 16 Batalionie Dowodzenia w Elblągu. Będzie żołnierzem sekcji łączności. – Mam za sobą sześć lat służby. Kształcę się i chcę zostać podoficerem. To jedyna droga do służby stałej – mówi Trzak.
Jako żołnierz z kategorią zdrowia Z/O przed rozpoczęciem nauki nie będzie musiał zdawać egzaminów wstępnych do poznańskiej Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych.
Praca w sztabie czy administracji
Płk Łoziński podkreśla, że wojskowe stanowiska Z/O powstają specjalnie dla żołnierzy poszkodowanych. – Uwzględnia się na nich zarówno kwalifikacje, jak i ograniczenia zdrowotne danego żołnierza. Krótko mówiąc: zakres obowiązków jest adekwatny do stanu zdrowia. Wiadomo na przykład, że żołnierz po urazie kręgosłupa nie może wykonywać ciężkich, fizycznych zadań. Dlatego zazwyczaj są to stanowiska sztabowe, w administracji, w komórkach kadrowych – mówi oficer.
Wolne stanowiska „zdolny z ograniczeniami” są tworzone w wyniku reorganizacji jednostek oraz zmian etatowych. Może się o nie ubiegać każdy poszkodowany w służbie żołnierz (bezterminowo) oraz były żołnierz (do końca roku). Warunkiem powołania na takie stanowisko jest pozytywne orzeczenie wojskowej komisji lekarskiej. Obecnie w armii służy 54 żołnierzy „zdolnych z ograniczeniami”.
autor zdjęć: Małgorzata Schwarzgruber
komentarze