Dziś Święto Zmarłych. Dzień wspomnień, smutku oraz tęsknoty. Tęsknoty za tymi, którzy byli wśród nas. Pierwszego listopada zapalimy znicze na grobach naszych bliskich. Nasza pamięć o tych, co odeszli w tym jednym dniu powraca do nas mocniej niż na co dzień – pisze mjr rez. Tomasz „Burza” Burzyński, były oficer JWK Lubliniec.
Warto jest też pamiętać o tych, o których czynach i zrywach wojennych nie tylko opowiadają oświetlone i zadbane pomniki czy groby w naszych miastach, miasteczkach czy wsiach. Są też pomniki, które nie mają granitu czy kamienia. Ubrane w „dywan” z mchu i opadających jesiennych liści najczęściej z brzozowym krzyżem są niemym świadkiem czasów wojennej zawieruchy. W naszych lasach, parkach czy na starych cmentarzach można natknąć się na zaniedbane żołnierskie mogiły. Czasem tylko mały i nieśmiały płomień znicza, który ktoś pozostawił zdradza, że w gąszczu traw czy krzaków znajduje się samotny żołnierski grób.
Ogromnie cieszy mnie fakt, że tych, co pamiętają o żołnierskich mogiłach jest coraz więcej. Akcje społeczne, które uproszczając możemy nazwać „ocalić od zapomnienia”, organizowane są szczególnie często przed Zaduszkami. Harcerze, członkowie stowarzyszeń wojskowych, ale też osoby bez jakieś konkretnej przynależności organizacyjnej porządkują groby. Ostatnio takich inicjatyw jest coraz więcej. Przy organizacji takich akcji wykorzystywane są profile społecznościowe. Rezultatem tych ‘zrywów” są uporządkowane groby żołnierzy. I co warto podkreślić, nie tylko groby polskich żołnierzy, ale też niemieckich, rosyjskich, węgierskich, włoskich czy alianckich. Młodzi ludzie czasami pokonują wiele kilometrów, by dotrzeć do niedostępnych miejsc pochówku żołnierzy by ocalić je od zapomnienia i oddać im hołd.
Już niedługo na wszystkich polskich cmentarzach zobaczymy blask płonących zniczy. Mam nadzieje, że ten symboliczny ogień szacunku dla zwycięzców i dla zwyciężonych pojawi się na grobach większości żołnierzy. Będzie to świadczyć o tym, że pamiętamy o tych, których kres ich życia dokonał się w polskiej ziemi. I dobrze, by było by ta pamięć o nich była nie tylko od święta….
komentarze