moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Gen. Pacek i MON o Klubie Generałów

Ministerstwo Obrony Narodowej nie wspiera PRL-owskich generałów, lecz korzysta z wiedzy byłych wojskowych dowódców – tłumaczy gen. Bogusław Pacek, komendant Akademii Obrony Narodowej, odpowiadając na medialną krytykę porozumienia zawartego między MON a Klubem Generałów. Ministerstwo dodaje, że porozumienie nie przewiduje żadnego wsparcia finansowego dla klubu.

Główny zarzut pojawiający się w mediach, to fakt, że do klubu zrzeszającego 80 członków należą także generałowie służący w czasach PRL, część z nich była członkami PZPR i angażowała się we wprowadzanie stanu wojennego. Dzisiaj na konferencji prasowej o natychmiastowe zerwanie przez ministerstwo współpracy z klubem zaapelowali też politycy Solidarnej Polski.
Według jej rzecznika Patryka Jakiego, niedopuszczalne jest wspieranie i propagowanie przez rząd działalności klubu, którego członkami są – jak mówił – np. gen. Franciszek Puchała, uczestniczący w opracowywaniu planów stanu wojennego czy gen. Piotr Przyłucki, w grudniu 1970 r. zastępca dowódcy Pomorskiego Okręgu Wojskowego, którego wojska pacyfikowały robotników na Wybrzeżu. – MON poprzez podpisanie tej umowy gloryfikuje działalność zdrajców niepodległej Polski – uważa Patryk Jaki.  

– Porozumienia między tego typu stowarzyszeniami a resortami obrony są naturalne i zawierane we wszystkich krajach Europy – odpowiada gen. dyw. Bogusław Pacek, komendant Akademii Obrony Narodowej.

Jak dodaje, minister obrony nie może i nie powinien decydować o tym, kto do takiego klubu należy. Jacek Sońta, rzecznik prasowy ministra, uzupełnia, że resort nie ma sposobu i zwyczaju sprawdzać życiorysów wszystkich członków organizacji, z którymi podpisuje podobne porozumienia. – Interesuje nas profil działalności organizacji, obejmujący promowanie tradycji i popularyzowanie wiedzy o armii – mówi. Dodaje też, że Klub Generałów spełniał wszystkie wymogi formalne potrzebne do zawarcia porozumienia, a współpraca między nim a MON nie ma charakteru politycznego.

– Zawsze tak będzie, a w naszej skomplikowanej historii tym bardziej, że znajdzie się tam ktoś, kogo obecność może budzić polityczne wątpliwości – stwierdza generał Pacek. Argumentuje też, że w Polsce jeszcze w latach osiemdziesiątych XX wieku dwa miliony ludzi miało legitymacje PZPR, a wiele tysięcy z nich zajmowało stanowiska w aparacie władzy. – Ja sam należę do grona generałów, którzy służyli w wojsku przed 1990 rokiem i są w nim teraz, po politycznych przemianach – stwierdza generał.

Gen. bryg. w st. sp. pil. Roman Harmoza, prezes Klubu Generałów, podkreśla, że stowarzyszenie nie jest organizacją polityczną, choć wśród swoich członków ma osoby o różnych poglądach. Jak zapewnia, nie ma wśród nich nikogo, kto prowadził działalność antypaństwową. – Jest natomiast kilku generałów, którzy wykonywali w 1981 roku polecenia dotyczące planowania stanu wojennego, nie podejmowali jednak politycznych decyzji w tej kwestii, bo nie było to zadaniem wojska – wyjaśnia prezes.

Gen. Pacek podkreśla, że wszystko to nie zmienia niczego w ocenie funkcjonowania klubu. Jego członkami jest wielu byłych ważnych dowódców i dyrektorów, zajmujących w przeszłości najwyższe stanowiska w siłach zbrojnych. – Znam większość z nich, miałem okazję wysłuchać, jak prezentują swoje opinie i uważam, że należy liczyć się z ich zdaniem w kwestii obronności – dodaje generał.

Także Jacek Sońta tłumaczy, że wśród członków klubu są dowódcy, którzy lata swojego życia poświęcili służbie ojczyźnie, również III Rzeczypospolitej. – Dzisiaj chcą dalej służyć Polsce, dzielić się wiedzą i doświadczeniem – mówi. Potwierdza to gen. Harmoza. – Mamy dużą potrzebę działania na rzecz obronności państwa, troszczymy się o obecny i przyszły kształt sił zbrojnych i polski systemem bezpieczeństwa.

Zaznacza też, że zawarte z MON porozumienie nie daje klubowi żadnych uprawnień ani przywilejów. Określa za to ramy współpracy i zadania, jakie klub ma wykonać. – Obejmują one między innymi kultywowanie tradycji oręża polskiego, promocję służby wojskowej, rozwijanie wśród młodzieży zainteresowania zawodem żołnierza i kształtowanie wśród społeczeństwa postaw proobronnych – wylicza prezes klubu. Rzecznik ministra dodaje, że porozumienie nie przewiduje żadnego wsparcia finansowego MON dla klubu.

– Ministrowi obrony należy się szacunek za to, że nie bał się przyszłych politycznych komentarzy, które mogło wywołać to porozumienie, i zawarł je myśląc o korzyściach dla wojska – mówi generał Pacek. Jak dodaje, szef MON wie, że rozmowa i dyskusja ze wszystkimi, którzy mogą służyć radą i opinią w kwestii obronności, jest cenna.

Dlatego wykorzystywanie wiedzy i doświadczenia osób, które pełniły wysokie stanowiska w wojsku to dobry model, z którego powinniśmy korzystać, tak jak robi to wiele innych państw. – Sprawy obronności państwa muszą być realizowane ponad podziałami politycznymi, jeśli dobro państwa jest tym, czym się kierujemy – stwierdza gen. Pacek.

***
Ministerstwo Obrony Narodowej podpisało porozumienie z Klubem Generałów Wojska Polskiego 18 września tego roku. Jego członkowie zobowiązali się do promowania tradycji i popularyzowania wiedzy o armii. Będą m.in. brali udział w oficjalnych uroczystościach wojskowych i państwowych oraz opiekowali się pomnikami i miejscami pamięci narodowej. Klub skupia generałów i admirałów służby czynnej, pozostających w rezerwie i w stanie spoczynku – byłych dowódców, którzy służyli dla kraju w większości w III RP. Zadaniem stowarzyszenia jest integracja środowiska, popularyzowanie tradycji sił zbrojnych oraz troska o dobro armii. Klub istnieje 15 lat, a w jego skład wchodzi 79 członków.

MON ma zawarte 83 porozumienia z partnerami społecznymi, a rocznie podpisuje siedem kolejnych. Resort współpracuje z organizacjami i stowarzyszeniami proobronnymi, kombatanckimi i zrzeszającymi byłych wojskowych. Wśród nich jest m.in. Federacja Rodzin Katyńskich czy Związek Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego.

 

AD

autor zdjęć: Jarosław Wisniewski

dodaj komentarz

komentarze

~jerzy
27.06.2014, godz. 19:05
pan Patryk Jaki w swoim krotkim zyciu politycznym nalezał do trzech partii politycznych wydaje sie wiec ,że mówi co mu ślina na język przyniesie,szkoda komentować wypocin takich polityków od 'siedmiu bolesci' a dla Pana generała Packa szacunek za mądrą ripostę.
2A-FB-F3-F2
~płk Walter
08.10.2013, godz. 20:48
Zanim pan Patryk Jaki i mu podobni zabiorą krytyczny głos w tej sprawie, powinni siegnąć do historii, aby dowiedzieć się, że wielu wybitnych oficerów II RP wywodziło swój żołnierski rodowód z armii zaborców (Austro - Węgier. Prus i Rosji), a mimo wszystko wiernie służyli Polsce, a Marszałek Piłsudski należał (o zgrozo!!!) do Polskiej Partii Socjalistycznej. Ja też służyłem w Wojsku Polskim bezpodstawnie (żaden oficjalny dokument nie sankcjonował takiego określenia) nazywanym Ludowym. Czy z tego powodu jestem gorszym Polakiem? Służyłem zawsze Polsce.
B3-E5-AE-55

Historyczne zwycięstwo Ukraińców w potyczce morsko-powietrznej
 
Na początek: musztra i obsługa broni
Każdego dnia trzeba podtrzymywać pamięć o naszej historii
Zostań cyberlegionistą! Wojsko rusza z nowym programem
Wiedza na trudne czasy
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Henry Szymanski na tropie prawdy
Pierwsza misja Gripenów
Polska 1 Dywizja Pancerna zajęła Wilhelmshaven
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Konstytucja – fundament dla pokoleń
Gra o kapitulację
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Gdy zgasną światła
Pracowity dyżur Typhoonów
Piorun – polska wizytówka
Ustawa bliżej żołnierzy
DriX – towarzysz okrętu
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Na pomoc po katastrofie
Więcej na mieszkanie za granicą
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Obierki z błotem
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Polskie Pioruny dla Belgii
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Czołgi końca wojny
Nowy prezes PGZ-etu
Jak daleko do końca wojny?
Mamy pierwszych pilotów F-35
Historyczna umowa z Francją
Bohater odtrącony
Gdy sekundy decydują o życiu
Mistrzyni olimpijska najszybsza na Bali
Wspólna wola obrony
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Misja PKW „Olimp” doceniona
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Walka pod napięciem
Zawody West Point. Kadeci AWL-u z ósmą lokatą
Na początek: musztra i obsługa broni
Pegaz nad Europą
Poznajcie Głuptaka – polskiego kamikadze
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Nowa partia Abramsów już w Polsce
Składy wysokiego ryzyka
Nasi czołgiści najlepsi
Międzynarodowe manewry pod polskim dowództwem
Sport kształtuje mentalność
Podniebny Pegaz
Nowa siła uderzeniowa
Narodowy Dzień Zwycięstwa z żołnierzami
„Przekazał narodowi dziedzictwo myśli o honor i potęgę państwa dbałej”
Ogień z nabrzeża
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Ukwiał z Gdańska
Zapraszamy na „Wakacje z wojskiem”
Koniec wojny, którego nie znamy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO