moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Osiemnaste urodziny wojsk specjalnych

Wykonywali najniebezpieczniejsze misje bojowe m.in. w Zatoce Perskiej, na Haiti, w Iraku i Afganistanie, sprawdzili się też w szkoleniu sił specjalnych innych armii. Stali się wizytówką polskich sił zbrojnych. Żołnierze GROM-u, Jednostki Wojskowej Komandosów, Agatu, Formozy i Nila spotkali się w Krakowie, by uczcić 18. rocznicę utworzenia wojsk specjalnych.


Żołnierze wojsk specjalnych swój jubileusz uczcili podczas uroczystej zbiórki w Krakowie. W przeddzień święta do Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych przyjechali przedstawiciele wszystkich podległych DKWS jednostek: GROM-u, Jednostki Wojskowej Komandosów, Formozy, Nila, Agatu oraz Centrum Szkolenia Wojsk Specjalnych i współpracującej z DKWS Powietrznej Jednostki Operacji Specjalnych. – Wojska specjalne są już pełnoletnie. Jako rodzaj sił zbrojnych jesteśmy dojrzali i mamy ogromne doświadczenie bojowe. Jesteśmy przygotowani do wykonywania najtrudniejszych operacji poza granicami kraju, jak i obrony własnych granic – mówi ppłk Mariusz Łapeta, rzecznik prasowy Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych.

 

REKLAMA

Uznanie dzięki misjom

Wojska specjalne jako odrębny rodzaj sił zbrojnych funkcjonują od 24 maja 2007 roku. Eksperci uznają, że decyzja sprzed osiemnastu lat o konsolidacji jednostek pod jednym dowództwem znacząco wpłynęła na ich zdolności, przyspieszyła rozwój i szkolenie. Przez 18 lat wojska specjalne stały się wizytówką polskich sił zbrojnych, marką rozpoznawalną na świecie i jednocześnie elitą Wojska Polskiego.

Największe bojowe sukcesy żołnierze WS odnosili podczas misji w Afganistanie. Pod Hindukuszem likwidowali składy amunicji i materiałów wybuchowych, zatrzymywali najgroźniejszych przestępców i uwalniali zakładników z rąk rebeliantów. Specjalsi odpowiadali także za ewakuację Afgańczyków z zajętego przez talibów Kabulu. Sprawdzili się w roli instruktorów sił specjalnych innych armii. Od kilku lat szkolą m.in. gruzińskie siły specjalne, wspierają wyszkolenie ukraińskich specjalsów.

Kamieniem milowym w rozwoju polskich WS było uzyskanie zdolności do dowodzenia siłami specjalnymi Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wojska specjalne jako jedyny rodzaj Sił Zbrojnych RP pełniły taki natowski dyżur już trzykrotnie: w 2015, 2020 i 2024 roku. Żołnierze byli przygotowani do wykonywania najtrudniejszych misji na lądzie, w morzu i w powietrzu w dowolnym miejscu na świecie. W ubiegłym roku po raz pierwszy Polacy osiągnęli zdolność do dowodzenia operacjami specjalnymi Sojuszu w konflikcie pełnoskalowym (tzw. Major Joint Operation).

Dynamiczny rozwój

Ostatnie osiemnaście lat to z jednej strony czas intensywnego rozwoju jednostek specjalnych, takich jak JWK czy GROM, ale też czas budowania nowych struktur. Utworzone zostały jednostki wojskowe Nil, Agat oraz Centrum Szkolenia Wojsk Specjalnych. Sporo zmieniło się także w 7 eskadrze działań specjalnych – dzisiaj PJOS – oraz w Formozie. I właśnie wagę decyzji o ustanowieniu WS odrębnym rodzajem SZ szczególnie akcentuje kmdr Jan Kwiatkowski, dowódca Formozy. – To była dla nas fundamentalna zmiana organizacji i funkcjonowania jednostki. Po pierwsze, po 32 latach od chwili jej sformowania, wówczas jeszcze jako Wydział Działań Specjalnych, uzyskała ona swoją tożsamość. Stała się niezależną jednostką wojskową, nadano jej też numer identyfikacyjny „4026” – wymienia dowódca JWF. Kmdr Kwiatkowski przypomina też, że Formoza przestała być jednostką ulokowaną w strukturach marynarki wojennej i weszła w podległość DKWS.

Kmdr Kwiatkowski, mówiąc o dowodzonej przez siebie jednostce przyznaje, że cały okres dojrzewania JWF i dochodzenia do „pełnoletności” w ramach WS to dynamiczny rozwój struktur organizacyjnych. – Warto wspomnieć, że dopiero w 2010 roku, czyli po blisko trzech latach funkcjonowania WS, w Formozie powstał zespół bojowy A. Tyle czasu zajęło wypracowanie odpowiednich rozwiązań, aby móc stworzyć dogodne warunki do utworzenia podstawowego pododdziału bojowego. Później było już łatwiej, gdyż na kanwie zdobytych doświadczeń sformowano kilka lat później kolejny zespół bojowy. Obecnie mamy ich trzy – podkreśla. – W ujęciu ilościowym jednostka rozwinęła zdolność do realizacji zadań na wielu kierunkach jednocześnie. W ujęciu jakościowym natomiast jednostka rozwinęła zdolności pozwalające na realizację pełnego spektrum morskich operacji specjalnych, w tym wsparcia i zabezpieczenia tychże działań – dopowiada oficer.

W ślad za zespołami bojowymi w strukturze JWF powstały pododdziały logistyczne, informatyczne, medyczne, szkoleniowe i rozpoznawcze. – Ciężko pracujemy na swoją pozycję na arenie międzynarodowej. Małymi krokami, począwszy od naszej obecności w Afganistanie, Iraku czy misji na Morzu Śródziemnym, dajemy świadectwo, że jesteśmy kompetentnym partnerem w zakresie prowadzenia operacji specjalnych. Dziś jest to wyraźnie zauważalne. Dowodem na to może być choćby fakt organizacji w kwietniu tego roku międzynarodowej konferencji morskich sił specjalnych NATO – podkreśla kmdr Kwiatkowski.

Oczy i uszy WS

Powołanie wojsk specjalnych jako nowego rodzaju sił zbrojnych miało szczególne znaczenie także dla Jednostki Wojskowej Nil, która powstała na początku 2008 roku. Pomysłodawcą utworzenia jednostki, która miała zapewniać wsparcie innym pododdziałom WS w zakresie dowodzenia, wywiadu, rozpoznania czy zabezpieczenia logistycznego, był ówczesny dowódca wojsk specjalnych gen. dyw. Włodzimierz Potasiński. – Wedle jego koncepcji jednostka miała być odpowiednikiem angielskiego SRR (Special Reconnaissance Regiment) i amerykańskiego Intelligence Support Activity. 2 grudnia 2008 roku powołano do życia Jednostkę Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych, którą 1 października 2011 roku przeformowano na Jednostkę Wojskową Nil – mówi płk Piotr Gomuła. – Jednostka nazywana jest „oczami i uszami” Wojsk Specjalnych. Jest przeznaczona do przygotowania funkcjonowania systemów dowodzenia i łączności, rozpoznania, zabezpieczenia logistycznego oraz medycznego WS. Jesteśmy zdolni do wsparcia i zabezpieczenia Komponentu Wojsk Specjalnych w operacji połączonej w układzie narodowym, sojuszniczym i koalicyjnym, prowadzonej w kraju i poza jego granicami – dodaje dowódca JWN.

Płk Gomuła zwraca uwagę na dynamiczny rozwój dowodzonej przez niego jednostki i nowe zdolności. Chodzi m.in. o zdolność do prowadzenia rozpoznania w ramach wsparcia operacji specjalnych przy pomocy systemów rozpoznania obrazowego, w tym różnego typu bezzałogowców oraz systemów rozpoznania radioelektronicznego. JWN może także prowadzić rozpoznanie osobowe i przeciwdziałać rozpoznaniu przeciwnika. – Do wyjątkowych umiejętności, jakie zostały rozwinięte na przestrzeni ostatnich lat można zaliczyć dodatkowo rozwój kompetencji w zakresie cyberbezpieczeństwa, komunikacji szyfrowanej oraz budowania świadomości z zakresu bezpieczeństwa operacyjnego – wylicza płk Gomuła. Zwraca też uwagę na możliwości jednostki w zakresie wyznaczania, organizacji i zabezpieczenia stref lądowania poza stałą infrastrukturą lotniskową oraz zdolności do przerzutu zaopatrzenia dla pododdziałów WS metodą spadochronową.

Wszyscy zapytani przez nas dowódcy jednostek WS przyznają, że tak znaczący rozwój jednostek nie byłby możliwy, gdyby nie misje zagraniczne i współpraca z sojusznikami. Po zakończeniu misji bojowej i szkoleniowej w Afganistanie, nadal nieliczne pododdziały WS przebywają poza granicami kraju, m.in. w Iraku. Żołnierze WS wykonują również zadania w kraju, w ramach operacji „Bezpieczne Podlasie”. Są zaangażowani w szkolenie sił specjalnych armii ukraińskiej, m.in. w obszarze medycyny pola walki i wspierają obsługę donacji sprzętu na rzecz ukraińskich sił specjalnych na terenie hubu logistycznego w podrzeszowskiej Jasionce.

MKS

autor zdjęć: Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze


Polskie Pioruny dla Belgii
 
Podchorążowie z AWL na podium w grach wojennych w Waszyngtonie!
Biało-czerwona na Monte Cassino
Pamięć o polskich bohaterach z Monte Cassino
Osiemnaste urodziny wojsk specjalnych
Incydent na strzelnicy
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Ustawa bliżej żołnierzy
Unijne pożyczki na obronność. Polska beneficjentem programu SAFE
„Flota cieni” stwarza zagrożenie
Nowa partia Abramsów już w Polsce
Polska dołącza do satelitarnej elity
Szkice strzelca spod Monte Cassino
Bohater odtrącony
Atak na masową skalę. Terytorialsi ćwiczyli z amerykańskimi żołnierzami
Pierwsza misja Gripenów
Kolejna rozmowa Trumpa i Putina. Czy coś z niej wyniknie?
Sportowcy z „armii mistrzów” pokazali klasę
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
I Forum Bezpieczeństwa i Przemysłu Obronnego
Parlament pracuje nad wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Tysiące dronów dla armii
„Misja Zdrowie” – profilaktyka dla weteranek
Siła sojuszniczego działania
Władysław Kosiniak-Kamysz: Nasza strategia to strategia na rzecz pokoju
Gospodarka i bezpieczeństwo przyszłością Europy
Jak daleko do końca wojny?
Wojskowe widowisko w Zakopanem
Mamy pierwszych pilotów F-35
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Kajakarze, pięściarze i lekkoatletka CWZS-u na podium
Żołnierz influencer?
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
Nurkowie bojowi WS wyróżnieni
Wspólna wola obrony
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Pamiętamy o bohaterach spod Monte Cassino
Offset Wisły w praktyce
MON: Polska nie wyśle wojsk na Ukrainę
Szybujące bomby dla sił powietrznych
Piorun – polska wizytówka
Wsparcie dla polskich Abramsów
Trudny los zwycięzców
Nasi czołgiści najlepsi
Apache’e nadlatują
Sojusznicy w obronie Europy, czyli „Defender ‘25”
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Pomoc na wodzie i pod wodą
Pracowity dyżur Typhoonów
Knowledge for Difficult Times
Polska i Litwa w awangardzie NATO
Święto zwiadowców
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Ukraińcy i Rosjanie spotkali się pierwszy raz od 2022 roku
Misja PKW „Olimp” doceniona
Bat na wrogów i niepokornych
Gdy zgasną światła
Mistrzyni olimpijska najszybsza na Bali
Wydatki na bezpieczeństwo to fundament
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Bursztynowa Dywizja w akcji
W drodze do Wielkiego Szlema Komandosa
Podejrzane manewry na Bałtyku

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO