Światowy Dzień Psa, który przypada 1 lipca, to okazja do przyjrzenia się pracy naszych misyjnych czworonogów. Zupełnie przypadkowo w tym właśnie dniu, dokładnie 6 lat temu, w 2 Mazowieckim Pułku Saperów w Kazuniu sformowano pluton przewodników psów, z którego pochodzi część pupili służących w Afganistanie.
Psy z Kazunia pełnią służbę w ramach sekcji przewodników psów XIII zmiany Polskich Sił Zadaniowych. Dowódcą sekcji jest plut. Krzysztof Maziarz, opiekun Ramzesa. W skład sekcji wchodzą plut. Dariusz Miszta z suczką Dorą i st. kpr. Michal Młynarczyk, przewodnik Elvisa.
Na co dzień przewodnicy i psy ciężko pracują przeszukując pojazdy i wszystko co transportowane jest do bazy, sprawdzają tak zwaną skrzynkę, wspierają działania saperów. Dora, Elvis i Ramzes – psy saperzy – każdego dnia, wykorzystują swoje nieprzeciętne zdolności, poszukując śladów materiałów wybuchowych, amunicji i broni.
Wszyscy opiekunowie i psy są już weteranami misji afgańskiej. Plut. Krzysztof Maziarz jest tutaj piąty raz, plut. Dariusz Miszta trzeci, a st. kpr. Michał Młynarczyk po raz drugi. Wszystkie psy są w Afganistanie trzeci raz. Sympatyczne czworonogi są rówieśnikami i mają po siedem lat.
Swoje święto przewodnicy i psy, jak każdy inny dzień w misji, spędzą na służbie. Po pracy czeka na czworonogi niespodzianka, dla każdego po ogromnej kości, potem wspólna zabawa.
W Afganistanie jest 6 polskich psów, 5 z nich to owczarki niemieckie oraz jeden labrador; 3 są ze wspomnianego plutonu, a 3 pełnią służbę w Żandarmerii Wojskowej. Psy ani na moment nie rozstają się ze swoimi przewodnikami. Nawet w czasie lotu podróżują w przedziale pasażerskim przy swoich opiekunach. Spędzają tu ok. sześciu miesięcy, jak wszyscy żołnierze. Również w Polsce pupile mieszkają z opiekunami, a po 9 latach przechodząc na emeryturę mają możliwość pozostania w ich domach. Szkolenie odbywa się w kraju, a w Afganistanie, oprócz pracy i odpoczynku stale prowadzone jest szkolenie doskonalące.
Psie menu oparte jest na suchej karmie, której 500 gramów stanowi rację dzienną. Surowy klimat Afganistanu sprawia, że konieczne jest stosowanie okularów, chroniących przed silnym promieniowaniem słonecznym oraz dużym zapyleniem. Dodatkowo używane są kamizelki chłodzące i obuwie ochronne. W wykrywaniu materiałów wybuchowych najlepiej sprawdzają się owczarki niemieckie.
***
W dniu święta, składamy wszystkim członkom plutonu w Afganistanie i w kraju najlepsze życzenia.
Źródło: mjr Dariusz Osowski
autor zdjęć: Piotr Dyba
komentarze