Zgłoszenie przyszło wczoraj o godzinie 23. I już dziś po godzinie 4 rano samolot C-295 pod dowództwem kapitana pilota Sławomira Byliniaka kierował się z Krakowa do Warszawy, z zespołem lekarzy z zabrzańskiego Śląskiego Centrum Chorób Serca na pokładzie. To była czwarta w tym roku misja „Akcji Serce” w wykonaniu lotników Sił Powietrznych.
Nad jej sprawnym przebiegiem czuwała Dyżurna Służba Operacyjna Centrum Operacji Powietrznych. Tym razem celem transplantologów był szpital w Siedlcach, gdzie znajdował się dawca płuc. Maszyna o numerze burtowym 023 wylądowała na Okęciu przed godziną 5 i lekarze ruszyli do Siedlec. O godzinie jedenastej byli z powrotem w 1 Bazie Lotnictwa Transportowego. Samolot kapitana Byliniaka wylądował w Katowicach około południa i pół godziny później wrócił do macierzystej 8 Bazy Lotnictwa Transportowego. Płuca na czas trafiły do biorcy.
Według procedur medycznych od pobrania do wszczepienia tego organu nie może minąć więcej niż 7 godzin. − Lotnicy znów świetnie się spisali. Dziękujemy − pochwalił współpracę z załogą koordynator akcji, dr Krzysztof Tkocz z Zabrza.
Źródło: ppłk Artur Goławski
autor zdjęć: SP
komentarze