moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Czworonożny żandarm w Paryżu

Zanim do stolicy Francji przyjechali sportowcy i kibice z całego świata, o ich bezpieczeństwo na Igrzyskach Olimpijskich zadbały setki psów z przewodnikami. Wśród nich znaleźli się suczka Dixi i jej opiekun – mł. chor. Sławomir Nieżurawski z gdyńskiej Żandarmerii Wojskowej, który opowiada o niezwykle wyczerpujących zadaniach, długich dyżurach i wyjątkowych upałach.

XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu oficjalnie rozpoczęły się 26 lipca. Kilka tygodni wcześniej do stolicy Francji przybył Polski Kontyngent Wojskowy „Olimp”, składający się m.in. z ośmiu żołnierzy-przewodników psów i ich czworonożnych podopiecznych z 2 Pułku Saperów w Kazuniu oraz Żandarmerii Wojskowej. Polska wysłała do Francji jeden z największych kontyngentów wystawionych przez kraje NATO do zabezpieczania igrzysk olimpijskich.

Obecność psów i ich przewodników była w Paryżu konieczna ze względu na bardzo wysoki stopień zagrożenia terrorystycznego. Wyszkolone czworonogi sprawdzały bezpieczeństwo zawodników, ich zespołów i kibiców pod kątem zagrożeń pirotechnicznych. Taką pracę wykonywało około pół tysiąca przewodników z psami służbowymi m.in. z Polski, Włoch, Hiszpanii, Norwegii, Litwy, Francji, Kataru czy Stanów Zjednoczonych.

REKLAMA

Do Francji pojechali najlepsi z najlepszych, żołnierze i cywile doświadczeni i świetnie przeszkoleni. Aby dołączyć do składu kontyngentu, musieli przejść przez surowe sito selekcji. Wśród tych, którym się to udało, znalazł się mł. chor. Sławomir Nieżurawski i suczka Dixi z Wydziału Żandarmerii Wojskowej w Gdyni.

– Wyjazd do Paryża i możliwość zabezpieczania XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich to dla mnie ogromny zaszczyt i wyróżnienie. To było wyjątkowe doświadczenie w mojej wojskowej karierze. Śmiało mogę to nazwać zwieńczeniem moich dotychczasowych działań – mówi Nieżurawski.

Wyjazd do Paryża był poprzedzony trzytygodniowym szkoleniem z zakresu wykrywania zapachów materiałów wybuchowych. Sami Francuzi przygotowali dla zagranicznych przewodników i ich psów szkolenie dotyczące nowych substancji i mieszanin pirotechnicznych, niekoniecznie używanych w ich rodzimych krajach. Zadaniem psów było nauczenie się zapachu, tak by później umieć go zidentyfikować.

Mundurowych przygotowano również do szybkiego i umiejętnego sprawdzania różnego rodzaju obiektów: od piwnic po stadiony. Psy i ich przewodnicy skontrolowali ponad 400 autobusów, przeszukali wiele budynków (najwyższe miały 16 pięter), a także pokoje zawodników w tzw. wiosce olimpijskiej. Ewentualnych zagrożeń szukano również w Sekwanie i przyległym do niej terenie.

Praca przy zabezpieczeniu IO w Paryżu była dla wielu nie tylko wyróżnieniem, ale przede wszystkim wyczerpującym zadaniem. Intensywność działań była bardzo duża. Przewodnicy i psy zaczynali „obchód” między 4.00 a 6.00 rano, a kończyli pracę późnym wieczorem, niekiedy nawet o 22.00. Zwykle zamiast odpoczywać po pracy polscy żołnierze dyżurowali na paryskich komisariatach, by w razie potrzeby móc włączyć się do działań antyterrorystycznych. Konieczność bycia w pogotowiu niemal przez całą dobę była sporym obciążeniem. Służby nie ułatwiała też pogoda – termometry w stolicy Francji pokazywały nawet 37 st. C.

Pomimo tych trudności Nieżurawski wspomina pracę podczas Igrzysk Olimpijskich jako satysfakcjonującą przygodę. – Najważniejszy i najbardziej krzepiący był fakt ogromnej wdzięczności ze strony społeczeństwa, organizatorów i zawodników. Dało się odczuć, że robiliśmy coś ważnego i potrzebnego. Miło było słyszeć z każdej strony podziękowania i widzieć przyjazne spojrzenia. Wiedzieliśmy, że wykonaliśmy „dobrą robotę” – podsumował przewodnik Dixi z gdyńskiej ŻW.

Jakub Zagalski

autor zdjęć: DORSZ, ŻW

dodaj komentarz

komentarze


Szef MON-u na obradach w Berlinie
 
Walczą o miejsce na kursie Jata
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Breda w polskich rękach
Od legionisty do oficera wywiadu
Saab 340 AEW rozpoczynają dyżury. Co potrafi „mały Awacs”?
Patriotyzm na sportowo
Ämari gotowa do dyżuru
Szef MON-u z wizytą u podhalańczyków
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Jak namierzyć drona?
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Karta dla rodzin wojskowych
Cyfrowy pomnik pamięci
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Silne NATO również dzięki Polsce
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polskie „JAG” już działa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
O amunicji w Bratysławie
Wicepremier na obradach w Kopenhadze
Medycyna w wersji specjalnej
Wzlot, upadek i powrót
Olimp w Paryżu
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Kancelaria Prezydenta: Polska liderem pomocy Ukrainie
Wojskowy Sokół znów nad Tatrami
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Zmiana warty w PKW Liban
Saab ostrzeże przed zagrożeniem
Olympus in Paris
Czworonożny żandarm w Paryżu
Powstaną nowe fabryki amunicji
Komplet Black Hawków u specjalsów
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Jutrzenka swobody
Szturmowanie okopów
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Uczą się tworzyć gry historyczne
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
HIMARS-y dostarczone
Ostre słowa, mocne ciosy
Dwa bataliony WOT-u przechodzą z brygady wielkopolskiej do lubuskiej
Powstanie Fundusz Sztucznej Inteligencji. Ministrowie podpisali list intencyjny
1000 dni wojny i pomocy
Fabryka Broni rozbudowuje się
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Mamy BohaterONa!

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO