Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz wziął udział w konferencji poświęconej przyszłości sił zbrojnych i wnioskom, jakie płyną z wojny w Ukrainie. Mówił o potrzebie inwestowania w bezzałogowce nie tylko rozpoznawcze, lecz także bojowe, rozwoju wojsk medycznych i podnoszeniu wydatków na obronność.
W poniedziałek w Warszawie odbyła się konferencja zorganizowana przez Portal Obronny pt.: „Wnioski z wojny na Ukrainie – wyposażenie i struktura polskiej armii oraz Obrony Cywilnej”. W debacie wzięli udział najważniejsi dowódcy Wojska Polskiego, eksperci do spraw obronności oraz przedstawiciele przemysłu zbrojeniowego.
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w swoim wystąpieniu podkreślał wagę wniosków płynących z wojny w Ukrainie. Jak wskazał, po prawie trzech latach konieczna jest analiza i redefinicja działań, które prowadzi Polska. – Nie z uwagi na to, że radykalnie zmieniamy podejście, bo wiemy dobrze, gdzie jest niebezpieczeństwo, ale z uwagi na to, co działa skutecznie w obliczu takiego zagrożenia – wyjaśnił szef MON-u.
Film: Bernadeta Waszkielewicz, Marcin Łobaczewski / ZbrojnaTV
Władysław Kosiniak-Kamysz wziął udział w panelu pt.: „Wizja sił zbrojnych 2039 a wnioski z konfliktu na Ukrainie”. W dyskusji uczestniczyli także szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Marek Sokołowski, dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych gen. dyw. Maciej Klisz. Minister obrony wskazał, że jedną z pierwszych jego decyzji było wprowadzenie wszystkich możliwych rozwiązań z wojny w Ukrainie. – Nie tylko tych o charakterze militarnym, lecz również przygotowanie działań o charakterze politycznym – mówił. Jako przykład podał rewizję aktów prawnych wydanych przez władze ukraińskie, by zobaczyć, na czym Ukraińcy musieli się skupić i jakie ustawy i rozporządzenia przyjąć, by być najlepiej przygotowanym do odpowiedzi agresorowi.
Wicepremier Kosiniak-Kamysz wskazywał główne cele dla rozwoju sił zbrojnych. Mówił m.in. o wzmacnianiu odporności społecznej i budowie obrony cywilnej. I oczywiście o modernizacji armii. – Drony będą odmieniane przez wszystkie przypadki. […] Są potrzebne nie tylko w działaniach obserwacyjnych i rozpoznawczych, ale również bojowych – podkreślał minister obrony. Jako kolejne obszary do przeanalizowania wskazał m.in. medycynę pola walki oraz sztuczną inteligencję. – Jak wykorzystać te zasoby w działaniach i jak są one dzisiaj gospodarowane? Jaką strukturę armii tworzyć? Jak przygotować armię na przyjęcie rekrutów, na mobilizację, na sytuację bezpośredniego zagrożenia? – wymieniał Władysław Kosiniak-Kamysz. Przywołując fundamentalne cele armii, mówił też o zdolności dalekiego rażenia. – To też będzie dla nas jedno z ważnych zadań w najbliższych miesiącach – powiedział.
Za bardzo ważny wkład Polski w działania na forum międzynarodowym wicepremier uznał utworzenie Centrum Analiz, Szkolenia i Edukacji NATO – Ukraina w Bydgoszczy. – Dzięki niemu uzyskujemy wiedzę nie tylko dla Ukrainy, ale i dla wszystkich sojuszników o tym, jakie wnioski należy wyciągnąć z wojny w Ukrainie – mówił szef MON-u.
Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał również o funduszach przeznaczanych na zbrojenia w Europie, które pozwolą utrzymać na stałe amerykańskie zaangażowanie na Starym Kontynencie, a nawet je zwiększyć. Podkreślił, że Polska jest liderem wydatków na obronność, a plany rządu na przyszły rok zakładają przeznaczenie na ten cel kwoty na poziomie 4,7% PKB.
Gen. Wiesław Kukuła, szef SGWP, wskazał, że obecnie w Ukrainie każda ze stron dziennie wykorzystuje około tysiąca bezzałogowców, a ich efektywność to zaledwie 4 do 5%. Podkreślał wagę m.in. sił powietrznych, których zdolności trzeba rozwijać, abyśmy w razie konfliktu byli w stanie szybko narzucić właściwe tempo i wygrać. Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, mówił o potrzebie skrócenia łańcucha dowodzenia i wykluczeniu dualizmu odpowiedzialności dowódców. Dowódca generalny gen. broni Marek Sokołowski zwracał uwagę na korzyści związane ze szkoleniem m.in. wojska ukraińskiego w Polsce. Z kolei gen. dyw. Maciej Klisz, dowódca operacyjny, wskazał, że perspektywa, w jakiej powstaje plan dla sił zbrojnych jest obliczona na 15 lat. Jak podkreślił, znajdujemy się w bardzo dynamicznie zmieniającym się środowisku bezpieczeństwa.
Konferencja „Wnioski z wojny na Ukrainie – wyposażenie i struktura polskiej armii oraz Obrony Cywilnej” składała się z kilku paneli. Podczas dyskusji na temat nowych technologii wykorzystanych na wojnie w Ukrainie rozmawiano m.in. o rozwoju sztucznej inteligencji i wykorzystaniu jej do systemów i działań operacyjnych.
autor zdjęć: Krzysztof Niedziela/CO MON
komentarze