120 saperów Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych wznowiło pracę nad oczyszczaniem ostatnich 70 z ponad 240 hektarów zajmowanych przez wojsko na Osowej Górze. W czerwcu buldożery zrównają z ziemią ponad 100 obiektów dotychczasowego składu środków bojowych. Jesienią teren zostanie przekazany Lasom Państwowym.
Zalesiona część dzielnicy Bydgoszczy, jaką jest Osowa Góra, w czasie II wojny światowej służyła najpierw Niemcom, którzy produkowali i magazynowali tu amunicję artyleryjską i strzelecką, następnie Armii Radzieckiej, a w okresie powojennym polskiemu wojsku jako skład środków bojowych. Wraz z decyzją o rozformowaniu składu z końcem 2012 roku postawiony został rozkaz oczyszczenia 243 hektarów terenu z przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych. Cztery lata temu zadanie to otrzymał 2 Inowrocławski Pułk Inżynieryjny (wówczas komunikacyjny). Od czerwca ubiegłego roku 57 żołnierzy z 2 pinż. wspiera 40 saperów z 3 i 4 Batalionu Inżynieryjnego z Niska i Głogowa. W pracach przygotowawczych: wycince krzewów i odgarnięciu suchych gałęzi pomaga 24 żołnierzy z 1 Brygady Logistycznej w Bydgoszczy i batalionu dowodzenia Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.
− Szkolenie poligonowe, w ramach którego prowadzone jest oczyszczanie terenu z materiałów niebezpiecznych, z powodu długiej zimy wznowiliśmy z 3-tygodniowym opóźnieniem − informuje kpt. Jacek Lewandowski, dowódca zgrupowania dodając, że potrwa ono do 20 czerwca. − Od połowy kwietnia oczyściliśmy ponad 13 hektarów terenu. To trudna praca, bo w wielu miejscach las jest bardzo gęsto zarośnięty.
Jak dotąd saperzy odkryli i zabezpieczyli ponad 717 tys. przedmiotów niebezpiecznych, w tym m.in. 99 min przeciwpiechotnych, ponad 4 tys. bomb lotniczych czy prawie 2,5 tys. pocisków artyleryjskich i moździerzowych.
Płk Piotr Sołomonow, dowódca 2 pinż. dodaje, że saperzy, oprócz podejmowania starych bomb, pocisków i amunicji sprzątają las także ze znalezionego złomu. Z Osowej Góry wywieziono już 120,5 tys. kg zardzewiałych materiałów metalowych.
− Sporym utrudnieniem są gruzy, w których zatopione są metalowe pręty oraz głębokie, sięgające nawet 2 metrów składowiska starej amunicji − tłumaczy pułkownik Sołomonow.
Żołnierzy pracujących w lesie irytują nieco zachowania okolicznych mieszkańców, którzy zrywają taśmy i sznurki dzielące przeszukiwane pola robocze, a także niszczą oznakowania ostrzegające przed niebezpieczeństwem. − To przysparza nam dodatkowej pracy i zabiera czas − tłumaczy kpt. Lewandowski.
Teren zajmowany do tej pory przez wojsko zostanie zwrócony Nadleśnictwu Żołędowo. Warunkiem leśników jest jednak, aby teren był wolny od wszelkich zabudowań. 11 Wojskowy Oddział Gospodarczy w Bydgoszczy opracował już dokumentację przetargową na rozbiórkę 108 obiektów usytuowanych na 6 hektarach administrowanych przez skład m.in. 31 budynków, 40 betonowych placów, 7 bunkrów, 5 zakrytych zbiorników ppoż., 2 odkrytych basenów ppoż., 3 ramp, a także kilkudziesięciu fundamentów i podłoży betonowych.
− Prawdopodobnie jeszcze w czerwcu buldożery zepchną pierwsze obiekty − informuje ppłk Piotr Calak, komendant 11 WOG Bydgoszcz. − Ich pracę szacujemy na trzy miesiące.
− W czasie prac rozbiórkowych nasi saperzy będą w gotowości interwencyjnej, a po rozbiórce jeszcze raz zmonitorujemy ten teren – uzupełnił płk Sołomonow. − Naszą działalność zakończymy sprawdzeniem ponad 21 kilometrów dróg dojazdowych.
Wszystko wskazuje na to, że jesienią tego roku 6-hektarowy teren administracyjny składu zostanie przekazany Muzeum Wojsk Lądowych, zaś pozostałe ponad 234 ha − Nadleśnictwu.
Źródło: Katarzyna Portianko-Gaca/Wydział Prasowy IWsp SZ
autor zdjęć: chor. Sławomir Mrowiński/Wydział Prasowy IWsp SZ
komentarze