Izraelskie lotnictwo zaatakowało dziś w nocy cele w Strefie Gazy. To odpowiedź na trwający od kilku dni ostrzał rakietowy południa Izraela przez bojowników palestyńskich organizacji Hamas i Islamski Dżihad. Doszło też do pierwszej od niemal 40 lat wymiany ognia w rejonie Wzgórz Golan, na granicy z Syrią.
Izraelskie rakiety spadły na stanowiska, z których atakowali palestyńscy bojownicy. Biuro rzecznika prasowego Izraelskich Sił Obrony podało, że celem był także magazyn broni w centrum Strefy Gazy. Nie ma informacji o palestyńskich ofiarach tej nocnej operacji.
Palestyńczycy tylko w weekend wystrzelili ponad sto pocisków. Kilka z nich trafiło w budynki w przygranicznych miejscowościach. Rannych zostało kilkoro izraelskich cywilów. W wymianie ognia zginęło sześciu Palestyńczyków, a kilkudziesięciu odniosło rany.
Sytuacja zaognia się także na pograniczu z Syrią. W odpowiedzi na ogień moździerzowy w rejonie Wzgórz Golan, izraelska armia oddała w kierunku terytorium sąsiada pierwsze od niemal 40 lat strzały. Rzecznik Izraelskich Sił Obrony gen. bryg. Yoav Mordechai poinformował, że pocisk wystrzelony przez armię syryjską spadł w pobliżu wojskowej placówki w Tel Azeka. Izraelczycy wystrzelili w niedzielę, jako ostrzeżenie, kierowany pocisk Tapuz w kierunku stanowiska wrogiej artylerii. Natomiast w poniedziałek strzelał czołg z izraelskiej 401 Brygady Pancernej. Pociski zniszczyły dwa stanowiska syryjskich moździerzy.
Władze Izraela ostrzegły Organizację Narodów Zjednoczonych, że kolejne takie zdarzenia spowodują ich „rzeczywistą odpowiedź”. Strzał nie był pierwszym incydentem, do którego doszło w ostatnich miesiącach w rejonie Wzgórz Golan. Poprzedni miał miejsce 3 listopada, gdy do strefy zdemilitaryzowanej wjechały trzy syryjskie czołgi i pozostały w niej do rana następnego dnia. Nadeszły też informacje o obecności tam również dwóch transporterów opancerzonych. Strefę zdemilitaryzowaną na Wzgórzach Golan utworzono po wojnie syryjsko-izraelskiej w 1973 roku. Ma ona szerokość od 200 m do 7 km. Strefę nadzorują żołnierze misji pokojowej ONZ.
Źródła: Jerusalem Post, The Times of Israel, Reuters
Czytaj także:
autor zdjęć: Israel Defense Forces
komentarze