Polskie i brytyjskie śmigłowce lotnictwa Marynarki Wojennej poszukiwały na Morzu Północnym holenderskiego okrętu podwodnego.
Polacy biorą udział w manewrach państw Sojuszu Północnoatlantyckiego pod kryptonimem „Dynamic Mongoose 2012”.
Okręty, samoloty i śmigłowce z Norwegii, Francji, Niemiec, Kanady, Wielkiej Brytanii i Polski prowadzą na Morzu Północnym operacje zwalczania okrętów podwodnych, czyli ich wykrywania, śledzenia i niszczenia. Załogi doskonalą swoje umiejętności współpracy w ramach sił NATO.
Jednym z pierwszych elementów ćwiczeń było poszukiwanie holenderskiego okrętu podwodnego HNLMS Zeeleeuw. Załogi dwóch polskich śmigłowców Mi-14PŁ z brytyjskim śmigłowcem EH101 Merlin patrolowały obszar o powierzchni 3600 km kwadratowych. Operacją dowodziła francuska fregata FS De Grasse.
– Ćwiczenia stanowią element przygotowania do ochrony morskich szlaków komunikacyjnych w sytuacji kryzysowej – mówi kmdr ppor. Czesław Cichy, rzecznik prasowy Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Bezpieczeństwo tych szlaków jest szczególnie ważne dla państw, do których towary dostarczane są drogą morską. – W kolejnych dniach marynarze będą ćwiczyli także osłonę konwoju transportującego towary – dodaje kmdr Cichy.
„Dynamic Mongoose 2012” to manewry morskie państw członkowskich NATO, przygotowane i realizowane ściśle według procedur obowiązujących podczas operacji sojuszniczych. Ich głównym celem jest doskonalenie poziomu wyszkolenia sił sojuszu w czasie prowadzenia najtrudniejszych na morzu działań, jakimi są operacje zwalczania okrętów podwodnych. W ćwiczeniach uczestniczą okręty, samoloty i śmigłowce z Norwegii, Francji, Niemiec, Kanady, Wielkiej Brytanii oraz Polski.
Do udziału w manewrach polska Marynarka Wojenna skierowała trzy śmigłowce Mi-14PŁ z 44 Bazy Lotnictwa Morskiego w Darłowie. Polakami dowodzi kmdr ppor. pil. Mirosław Makuch.
autor zdjęć: kmdr ppor. Czesław Cichy, kpt. mar. pil. Kazimierz Majchrzak
komentarze