Sytuacja jest napięta, wciąż mamy do czynienia z atakami o charakterze hybrydowym – powiedział dziś minister obrony Mariusz Błaszczak. Szef MON-u oraz prezydent Andrzej Duda spotkali się z żołnierzami zaangażowanymi w ochronę polsko-białoruskiej granicy. Stanowisko w sprawie kryzysu migracyjnego przedstawiło NATO i Rada Bezpieczeństwa ONZ.
Prezydent Andrzej Duda i minister obrony Mariusz Błaszczak odwiedzili dziś Dowództwo 16 Dywizji Zmechanizowanej. To właśnie ten związek taktyczny odpowiada za zabezpieczenie granicy polsko-białoruskiej w województwie podlaskim. Te działania wspierają żołnierze 11 Dywizji Kawalerii Pancernej i 12 Dywizji Zmechanizowanej.
– Wysłuchaliśmy dziś raportów na temat sytuacji na granicy. Podzieliłem się z dowódcami moimi uwagami po wczorajszym spotkaniu z funkcjonariuszami i żołnierzami, dyskutowaliśmy także o możliwych scenariuszach – poinformował zwierzchnik sił zbrojnych. Andrzej Duda dodał, że żołnierze i funkcjonariusze w bardzo profesjonalny sposób stawiają opór atakom hybrydowym skierowanym w polską granicę. – Jestem ogromnie za to wdzięczny funkcjonariuszom i ich rodzinom. Jestem wdzięczny żołnierzom, którzy opuszczają swoje domy na całe tygodnie po to, aby służyć na granicy, zapewnić nam bezpieczeństwo, a także realizować nasze zobowiązania wynikające z członkostwa w Unii Europejskiej – podkreślił prezydent. Zapewnił także, że dołoży wszelkich starań, aby wojskowi mogli wykonywać te zadania „jak najsprawniej i w jak najbardziej godnych warunkach”.
O stworzeniu żołnierzom odpowiednich warunków służby mówił także Mariusz Błaszczak. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że zbliża się zima, warunki będą trudniejsze. Nasi żołnierze odznaczają się wysokim morale, ale obowiązkiem państwa jest zadbanie o to, aby służyli w godnych warunkach – mówił minister obrony. Podkreślił także, że zadania, które wykonują są bardzo wymagające. – Sytuacja na granicy jest napięta, wciąż mamy do czynienia z atakami o charakterze hybrydowym. Reżim Łukaszenki wykorzystuje migrantów do atakowania Polski, a także Unii Europejskiej, bo granica polski jest również granicą UE – zaznaczył.
Wcześniej minister Błaszczak poinformował, że być może swojego wsparcia na terenach przygranicznych udzielą żołnierze brytyjskich sił zbrojnych. „Rozpoczął się rekonesans przed wsparciem wojsk inżynieryjnych Wielkiej Brytanii. Nasi żołnierze nawiążą współpracę przy umacnianiu ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej. Po zakończeniu rekonesansu poinformujemy o szczegółach – napisał szef MON-u w mediach społecznościowych. Wojsko do tej pory zbudowało ponad 180 km tymczasowego ogrodzenia.
Skierowanie tak dużych sił na tereny przygraniczne (w sumie wspólnie z pogranicznikami zabezpiecza je już 15 tysięcy żołnierzy, zarówno wojsk operacyjnych, jak i obrony terytorialnej oraz 26 tysięcy policjantów) to konsekwencja rosnącej liczby prób jej nielegalnego przekroczenia. Od sierpnia Straż Graniczna odnotowała ponad 30 tysięcy takich przypadków. Sytuacja jednak cały czas eskaluje. Migranci, których dzianiami kierują białoruskie służby, coraz częściej usiłują przedostać się do Polski siłą. A prowokacje białoruskich funkcjonariuszy coraz częściej są wymierzone bezpośrednio w stacjonujących przy granicy żołnierzy i funkcjonariuszy. Dziś w nocy np. użyto wiązki zielonego lasera, aby oślepić polskich mundurowych.
Z kryzysem migracyjnym w rejonie granicy z Białorusią mierzy się także Litwa i Łotwa. Dziś swoje stanowisko wobec tej sytuacji przedstawiła Rada Północnoatlantycka. „NATO zdecydowanie potępia hybrydowe działania Białorusi wymierzone przeciwko Polsce, Litwie i Łotwie. Pozostajemy czujni, monitorujemy sytuację i wzywamy Białoruś do poszanowania praw człowieka, podstawowych wolności i przestrzegania prawa międzynarodowego” – napisał w mediach społecznościowych Jens Stoltenberg, sekretarz generalny Sojuszu. Natomiast wczoraj oświadczenie przedstawiła Rada Bezpieczeństwa ONZ. Jej członkowie podkreślali, że Białoruś naraża życie i zdrowie migrantów, by zdestabilizować sytuację w państwach położonych wzdłuż granicy Unii Europejskiej. – Ta taktyka jest nie do przyjęcia i wymaga zdecydowanej, międzynarodowej reakcji oraz współpracy w celu pociągnięcia Białorusi do odpowiedzialności. Pozostaniemy zjednoczeni i zdeterminowani, by chronić UE przed tymi hybrydowymi operacjami białoruskich władz – zapewnili przedstawiciele ONZ.
autor zdjęć: Marek Borawski / KPRP
komentarze