moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Na żołnierzu mundur moknie i na nim schnie

Nasi kadeci są dobrze przygotowani do służby w formacjach mundurowych. Znają podstawy żołnierskiego rzemiosła, są wysportowani i przyzwyczajeni do trudów służby. Wyznajemy bowiem stare wojskowe porzekadło, że na żołnierzu mundur moknie i na nim schnie – mówi Beata Żmijewska, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Białymstoku z siedzibą w Giżycku.

Są wakacje, pani koleżanki i koledzy nauczyciele odpoczywają w kurortach, a pani ze swoimi uczniami wzięła udział w Zlocie Klas Mundurowych i biegała po wędrzyńskim poligonie...

Beata Żmijewska: Moja przygoda z wojskiem rozpoczęła się wiele lat temu, gdy mundur założył mój syn. Rozpoczął wówczas studia w Wojskowej Akademii Technicznej. Dzisiaj jest oficerem 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej. Związek z wojskiem zacieśniłam w 2010 roku, od kiedy to w szkole, której jestem dyrektorem, działają klasy wojskowe. Od tego czasu udział w wojskowych zajęciach sprawia mi ogromną satysfakcję. Pobyt na zlocie był dla mnie większą przygodą niż wczasy w nadmorskim hotelu.

Skąd pomysł, by Liceum Ogólnokształcące Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Białymstoku z siedzibą w Giżycku, którym pani kieruje, prowadziło klasy o profilu wojskowym?

Powodów ich utworzenia było kilka. Warmia i Mazury to nie jest bogaty region. Wielu rodzin nie stać na to, by po maturze wysyłać dzieci na studia, opłacać czesne i akademiki. W takiej sytuacji wojsko jest dla nich szansą na bezpłatne kształcenie i zapewnienie dzieciom dobrego startu w dorosłe życie. Co więcej, w okolicy nie ma wielu zakładów przemysłowych. Wojsko jest więc postrzegane także jako atrakcyjny pracodawca. Trafia do nas dużo dzieci z miejscowości popegeerowskich. To często bardzo zdolna młodzież, ale z niską samooceną, bez wiary w swoje możliwości. W naszej szkole pomagamy im przełamać się i uwierzyć, że wiele potrafią, że są zdolne, że dadzą radę i mogą dużo w życiu osiągnąć.

Pomysł okazał się trafiony?

Z pewnością. Co roku z 30-osobowej klasy około dwadzieścioro absolwentów trafia do wojska. Możemy się już pochwalić trzema absolwentami AWL we Wrocławiu oraz kilkoma podchorążymi studiującymi obecnie w różnych wojskowych uczelniach. W 2019 roku braliśmy udział w V Centralnym Zlocie Klas Mundurowych, ponieważ uznano nas za najlepszą szkołę o profilu mundurowym w województwie warmińsko-mazurskim. Zostaliśmy wówczas wicemistrzami kraju w strzelaniu. W tym roku także w drodze wyróżnienia zostaliśmy zakwalifikowani do zlotu. To duża satysfakcja dla uczniów i całego grona pedagogicznego naszej placówki.

To nie jest duże liceum...

W liceum mamy sześć klas mundurowych, czyli około 150 uczniów. Dzięki temu doskonale znamy każdego ucznia, jego mocne i słabe strony, sukcesy i porażki. Wszystko to staramy się wykorzystywać w procesie dydaktycznym i wychowawczym. Dbamy, by w parze z umiejętnościami wojskowymi uczniowie zdobywali wiedzę ogólną na najwyższym poziomie.

Na co dzień szkoła ma ścisłe kontakty z wojskiem.

Opiekują się nami żołnierze 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej, wśród których jest zresztą wielu naszych absolwentów. Mogę śmiało powiedzieć, że bez tej pomocy nie byłoby naszego liceum mundurowego. Żołnierze prowadzą zajęcia, wiele z nich odbywa się na terenie jednostki. Każda nasza klasa mundurowa raz w miesiącu ma zajęcia survivalowe. Chłopcy i dziewczęta uczestniczą także w kursach samoobrony i innych o charakterze proobronnym. Dzięki temu nasi kadeci są dobrze przygotowani do służby w formacjach mundurowych. Mają nie tylko dużą wiedzę ogólną, ale znają także podstawy żołnierskiego rzemiosła. Są wysportowani i przyzwyczajeni do trudów służby. Wyznajemy bowiem stare wojskowe porzekadło, że na żołnierzu mundur moknie i na nim schnie...

Czy młodzież chętnie wybiera waszą szkołę?

Jestem przekonana, że gdyby nie profil mundurowy, do naszej szkoły zgłaszałoby się mniej kandydatów. Szkolenie w mundurze i szanse, które otwieramy przed uczniami sprawiają, że mamy wielu chętnych z całego powiatu, a nawet z innych regionów kraju. Dla naszych absolwentów bardzo ważne jest, że na koniec nauki w szkole otrzymują certyfikaty i listy referencyjne podpisane przeze mnie i dowódcę 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej oraz certyfikaty wydane przez Ministerstwo Obrony Narodowej.

Rozmawiał: Bogusław Politowski

autor zdjęć: Bogusław Politowski

dodaj komentarz

komentarze


NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
 
Szkolenie 1000 m pod ziemią
Szef MON-u o podkomisji smoleńskiej
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Żołnierze, zdaliście egzamin celująco
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Byłe urzędniczki MON-u z zarzutami
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Polsko-czeska współpraca na rzecz bezpieczeństwa
Rumunia, czyli od ćwiczeń do ćwiczeń
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Polska liderem pomocy Ukrainie
Kleszcze pod kontrolą
The Power of Buzdygan Award
Breda w polskich rękach
Odznaczenia dla amerykańskich żołnierzy
Capstrzyk rozpoczął świętowanie niepodległości
Polskie „JAG” już działa
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Nominacje generalskie na 106. rocznicę odzyskania niepodległości
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Polski producent chce zawalczyć o „Szpeja”
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Kask weterana w słusznej sprawie
Witos i spadochroniarze
Ile GROM-u jest w „Diable”?
Karta dla rodzin wojskowych
Każda żałoba jest inna
Foka po egejsku
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Zmiana warty w PKW Liban
Nowe pojazdy dla armii
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Ostre słowa, mocne ciosy
Olympus in Paris
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Olimp w Paryżu
Czworonożny żandarm w Paryżu
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Snipery dla polskich FA-50
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Zagrożenie może być wszędzie
Ostrogi dla polskich żołnierzy
Polski wkład w F-16
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Strategiczne partnerstwo
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Święto marynarzy po nowemu
Żeby nie poddać się PTSD
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Jak dowodzić plutonem szturmowym? Nowy kurs w 6 BPD
Namiastka selekcji
Długa droga do Bredy
„Bezpieczne Podlasie” na półmetku
Rosomaki na Litwie
Nowi generałowie w Wojsku Polskim

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO