„Trzy kroki do Wojska Polskiego” - tą dewizą kierowali się elewi, którzy przybyli na szkolenie do 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. Mija już 3 tydzień kompleksowego szkolenia ochotników do służby zawodowej. Jeszcze tylko jeden mały krok dzieli ich od otrzymania przepustki, by stali się żołnierzami zawodowymi.
Podczas zajęć instruktorzy i elewi nie zwalniają tempa. W mijającym tygodniu kandydaci do służby wojskowej nabywali nowych umiejętności bojowych na obiektach szkoleniowych międzyrzeckiego i wędrzyńskiego garnizonu. - Zaangażowanie elewów jest niezwykle wysokie. Zależy im, aby pokazać się z jak najlepszej strony, ponieważ na koniec szkolenia, każdy z ochotników zostanie oceniony. Dobra opinia zapewni im przepustkę do zawodowej służby wojskowej - komentuje dowódca kompanii szkolnej.
Aby nowy system rekrutacji do Wojska Polskiego mógł sprawnie funkcjonować, wymaga dużego zaangażowania i poświęcenia ze strony elewów oraz ze strony kadry instruktorskiej. - Doświadczenia nabiera się poprzez praktykę, dlatego prowadzimy zajęcia w różnych warunkach atmosferycznych, w dzień, w nocy, aby pokazać szkolonym jak realnie, wygląda służba wojskowa - podkreśla ppor. Dariusz Zdrojkowski. Dlatego intensywność i dynamika procesu szkolenia stopniowo narasta.
Kandydaci na przyszłych żołnierzy zawodowych podczas szkolenia ogniowego poznają budowę oraz dane taktyczno-techniczne broni, parametry podstawowych granatów ręcznych będących w wyposażeniu Wojska Polskiego oraz wykonują pierwsze strzelania. - Podczas szkolenia ogniowego po raz pierwszy w życiu strzeliłem z broni, było to dla mnie nowe doświadczenie. Oddanie strzału na pewno jest dużym zaskoczeniem, ponadto ogromny hałas i odrzut temu towarzyszący, spotęgował moje odczucia. Nie mogę się doczekać kolejnego strzelania. Podsumowując, szkolenie jest bardzo intensywne i na własnej skórze da się odczuć zmęczenie – komentuje jeden z elewów.
A już 10 października uroczysta przysięga.
Tekst: ppor Anna Dominiak
autor zdjęć: st. szer. Kamil Śpiączka
komentarze