Ćwiczenie pod kryptonimem Dragon-19 zbliża się wielkimi krokami. Żołnierze 10 Brygady Kawalerii Pancernej przygotowują się do niego każdego dnia. Jeden z elementów, który był bez wątpienia ostatnim sprawdzeniem przed czerwcowym szkoleniem, to ćwiczenie Kuna-19.
Kilkudniowe ćwiczenie dowódczo-sztabowe to przygotowanie do realizacji czerwcowych przedsięwzięć, które przełożeni zaplanowali dla żołnierzy pancernej brygady. Głównym ćwiczącym był 1 Batalion Czołgów, natomiast rola drugoplanowego pododdziału podczas ćwiczenia, przypadła 10 Batalionowi Zmechanizowanego Dragonów. Pozostali ćwiczący to między innymi dywizjon artylerii samobieżnej, dywizjon artylerii rakietowej, elementy rozpoznawcze, batalion piechoty zmotoryzowanej z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej oraz pododdziały inżynieryjne.
Zasadniczym celem ćwiczenia było doskonalenie umiejętności dowództwa i sztabu w zakresie organizacji i prowadzenia działań bojowych. Był to pewnego rodzaju sprawdzian stopnia przygotowania do pracy w warunkach zbliżonych do rzeczywistych. Kierownictwo ćwiczenia prowadzi ćwiczenie batalionu, przekazując mu informacje, a tym samym oczekując właściwej reakcji sztabu oraz dowództwa batalionu. Jeżeli działanie nie jest zgodne lub zbliżone do oczekiwanego, wówczas stanowisko kierowania ćwiczeniem wypracowuje kolejne decyzje, podgrywając sytuację w taki sposób, aby doprowadzić do zamknięcia obiegu informacji.
Dowódca 10 Brygady Kawalerii Pancernej pułkownik dyplomowany Artur Pikoń tak wypowiedział się na temat ćwiczenia: – Jako, że jest to ćwiczenie dowódczo sztabowe, to ćwiczą przede wszystkim stanowiska dowodzenia oraz LOCONY (zespoły podgrywające podwładnych ćwiczącego szczebla), które podgrywają dla dowódcy batalionu stanowiska dowodzenia poszczególnych kompanii. Natomiast pododdziały realizują szkolenie zgodnie z opracowanym planem z ramach zgrywania bojowego po mobilizacyjnym rozwinięciu i przygotowują się do osiągnięcia gotowości do podjęcia działań. Realizują szereg zadań na dostępnych obiektach szkoleniowych – pas taktyczny Mielno, pas taktyczny Studnica, czy strzelnice wozów bojowych i piechoty.
Trwające pięć dni ćwiczenie to znakomita okazja do doskonalenia zdolności dowództw i sztabów do dokładnego przygotowania i właściwego prowadzenia działań bojowych, zgodnie z wojennym przeznaczeniem. Był to pewnego rodzaju sprawdzian stopnia przygotowania do pracy w warunkach zbliżonych do rzeczywistych.
Wnioski wypracowane podczas ćwiczenia zostaną wdrożone do działalności dowództwa, sztabu i pododdziałów. A już w niedalekiej przyszłości, między innymi podczas ćwiczenia pod kryptonimem Dragon-19, będzie można przekonać się, czy działanie jest skuteczne.
Tekst: kpt. Katarzyna Sawicka
autor zdjęć: st. szer. Natalia Wawrzyniak
komentarze