W ramach obchodów stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości, na terenie Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie odbył się Supermaraton Stulecia, czyli ultramaraton na dystansie stu kilometrów. To wyjątkowe wydarzenie sportowe rozpoczęło się 10 listopada o godz. 7.36 – dokładnie tego dnia i o tej godzinie sto lat temu przyjechał do Warszawy Marszałek Józef Piłsudski.
Na starcie biegu stanęło dwóch żołnierzy reprezentujących Wojskową Akademię Techniczną – ppłk dr hab. inż. Jacek Wojtas z Instytutu Optoelektroniki i ppłk dr inż. Janusz Torzewski z Wydziału Mechanicznego. Mimo tego, że Supermaraton Stulecia był biegiem bardzo wymagającym, uczestnikami byli nie tylko zawodowcy, ale również amatorzy. Wszyscy bez wyjątku mieli do pokonania łącznie 65 pętli trasy o długości 1563 m każda. „Bieganie na pętlach wydawało mi się na początku jedną z trudności biegu, ale w rzeczywistości była to duża zaleta. Dzięki temu można było łatwo skorzystać z własnego pożywienia lub przebrać się w suche ubranie. Atmosfera biegu była bardzo przyjazna, szczególnie ze względu na udział wielu osób towarzyszących biegaczom, którzy wspierali nie tylko swoich zawodników, lecz wszystkich biegających” – opowiada ppłk Janusz Torzewski, który pokonując dystans 100 km po raz pierwszy, na metę dobiegł w 11 h 18 min i 55 s.
Dla ppłk. Jacka Wojtasa był to również pierwszy w życiu tak długi bieg. Na metę dotarł w imponującym czasie 10 h 19 min 52 s. „Do zapisania się na ten bieg skłoniło mnie wielkie narodowe święto, czyli setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Wcześniej przebiegłem kilka ultramaratonów przełajowych i górskich na dystansach od 50 do 70 km. Przygodę z bieganiem rozpocząłem cztery lata temu od dystansu 10 km, do którego zachęcił mnie mój przyjaciel Michał Sierakowski (IBM, Polska). Dwa lata temu doznałem kontuzji kolana, która poskutkowała skierowaniem na operację, na którą czekam do tej pory. W tym okresie dzięki Bogu poprawiłem wszystkie swoje życiówki, a finalnie Supermaraton ukończyłem bez problemów oraz z dużym zapasem sił i czasu” – mówi ppłk Wojtas.
Podczas trwania całego biegu zawodnicy mieli możliwość wzięcia udziału w badaniach zmian biochemicznych krwi zorganizowanych przez dr. hab. med. Łukasza Małka, prof. AWF. „Badania te polegały na przekazywaniu danych na temat spożycia płynów i pożywienia na każdym okrążeniu oraz pobieraniu krwi co 6 okrążeń. Szacując, badania kosztowały mnie ponad 10 pozycji w końcowym rankingu, ale dla nauki było warto i bardzo dziękuję sympatycznej i profesjonalnej ekipie, która entuzjastycznie dopingowała mnie na ostatnich kilometrach” – mówi ppłk Wojtas.
Decyzją Zarządu Polskiego Związku Lekkiej Atletyki bieg otrzymał rangę mistrzostw Polski kobiet i mężczyzn w biegu na 100 km. Zwycięzcą został Piotr Stachyra, który metę przekroczył z czasem 7 h 09 min 23 s. W kategorii kobiet pierwsza na metę dobiegła Małgorzata Pazda-Pozorska w czasie 8 h 05 min 38 s, ustanawiając tym samym rekord Polski. „Biegam amatorsko już od 10 lat i w tym czasie brałem udział w blisko 240 zawodach. Jednak po raz pierwszy miałem możliwość obserwowania rywalizacji czołowych polskich ultramaratończyków, którzy równocześnie walczyli o tytuł Mistrza Polski w biegu na 100 km. Dodawało to smaczku imprezie, gdyż w normalnie rozgrywanym biegu, mistrzów widzi się tylko raz – na starcie. Osoby takie jak ja, czyli walczące z dystansem, a nie rywalami, z reguły nie mają sposobności zobaczyć jak wygląda zwycięzca tuż po ukończeniu biegu i tego, że jego wygrana jest również okupiona wielkim wysiłkiem. Ukończenie Supermaratonu Stulecia jest moim prywatnym tryumfem biegowym, który pozwala wierzyć, że można wiele osiągnąć jeśli jest się odpowiednio zmotywowanym” – dodaje ppłk Torzewski.
Podczas, gdy zawodnicy pokonywali kolejne kilometry, równocześnie w pięciu innych zawodach sportowych udział wzięło ponad pół tysiąca osób w wieku od 4 do blisko 80 lat. Wszyscy uczestnicy wraz z Rodziną Olimpijską, medalistami mistrzostw świata i Europy w różnych dyscyplinach przebiegli z Januszem Szewińskim jedno okrążenie (400 m) w hołdzie dla zmarłej lekkoatletki Ireny Szewińskiej. - Jestem przekonany, że w godny sposób uczciliśmy wyjątkowy dzień – 10 listopada, kiedy 100 lat temu przyjechał do Warszawy o godz. 7.36 Józef Piłsudski. I o tej właśnie porze odśpiewany został Mazurek Dąbrowskiego, po którym nastąpił start do Międzynarodowego Supermaratonu Stulecia. To było największe przedsięwzięcie w historii uczelni – powiedział podczas wręczania medali Jego Magnificencja Rektor AWF dr hab. Andrzej Mastalerz.
Naszym zawodnikom serdecznie gratulujemy wewnętrznej motywacji i kondycji fizycznej w tak trudnym maratonie i życzymy dalszych sukcesów.
Tekst: Monika Przybył
autor zdjęć: Supermaraton Stulecia
komentarze