moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Na Bałtyku tonął jacht. Z pomocą ruszyli żołnierze

Niemiecka rodzina, której jacht zaczął nabierać wody i stracił sterowność, została uratowana przez załogę śmigłowca Anakonda z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Do zdarzenia doszło w środku nocy, 30 mil na północ od Kołobrzegu. Dla morskich lotników była to 11. akcja ratownicza w tym roku.

Jachtem podróżowali rodzice z 10-letnim synem. W nocy z 13 na 14 sierpnia jednostka zaczęła nabierać wody, wkrótce też straciła sterowność. Niemcy wysłali sygnał SOS. Za pośrednictwem służb dyżurnych dotarł on do Darłowa, gdzie stacjonują śmigłowce ratownicze Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. – O godzinie 22:59 załoga pełniąca dyżur poderwała maszynę z lotniska. 26 minut później Anakonda dotarła do celu – informuje kmdr ppor. Marcin Braszak, rzecznik Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Jacht dryfował 30 mil morskich na północ od Kołobrzegu. Sytuację komplikował fakt, że Bałtyk tej nocy był niespokojny. Stan morza oscylował w granicach trzech – czterech stopni w skali Douglasa, a to oznacza fale sięgające nawet dwóch i pół metra. Nie to jednak było najgorsze. – Podejmowanie ludzi z jachtu, zwłaszcza w nocy, zawsze stanowi trudność – przyznaje kpt. pil. Tomasz Gierczyński, dowódca załogi Anakondy. – Pokład na tego typu jednostkach jest mały. A maszty i olinowanie sprawiają, że trudno postawić tam ratownika – dodaje. Na szczęście w pobliżu jachtu znajdował się portugalski frachtowiec „Adriata”. – Jacht zdołał dobić do jego burty. Z kolei my opuściliśmy na statek ratownika, który pomógł przejść żeglarzom z pokładu na pokład – wyjaśnia kpt. pil. Gierczyński. Załoga frachtowca pomagała w akcji, doświetlając teren za pomocą pokładowych reflektorów. Niemcy, jak relacjonują lotnicy, byli w dobrym stanie. Nie odnieśli żadnych obrażeń, najedli się jedynie strachu. Wkrótce zostali wciągnięci na pokład Anakondy i przetransportowani na suchy ląd. W Darłowie zapewniono im nocleg i wyżywienie.

Żeglarze, ewakuując się z jachtu, zabrali ze sobą jedynie dokumenty. Ostatecznie mieli jednak dużo szczęścia, pionieważ ocalili nie tylko życie, lecz i dobytek. – Kiedy wystartowaliśmy, frachtowiec odłączył się od jachtu i ruszył w swoją stroną. Niemiecka jednostka zaczęła znów dryfować – relacjonuje pilot śmigłowca. Nie zatonęła jednak. Zdołała dotrzeć na wody duńskie, gdzie została przechwycona przez tamtejsze służby ratownicze i odholowana na Bornholm.

– Dla nas nocna akcja ratownicza była już jedenastą w tym roku – wyjaśnia kmdr ppor. Braszak. Jak zwykle szczególnie dużo pracy lotnicy morscy mają latem, kiedy nad Bałtyk ściągają tłumy turystów. Tylko w ostatni weekend dyżurne śmigłowce dwukrotnie startowały z lotniska w Gdyni, by poszukiwać osób zaginionych na morzu. W pierwszym przypadku chodziło o mężczyznę, który na Zatoce Puckiej spadł ze skutera wodnego. W drugim o rozbitka, który na północny wschód od Gdyni wypadł za burtę jachtu. W jego poszukiwania włączyły się również samolot straży granicznej oraz statek ratowniczy z Rosji. Niestety, żadnego z mężczyzn nie udało się odnaleźć.

Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej jako jedyna organizuje akcje ratownicze z powietrza nad polskimi wodami Bałtyku. Śmigłowce ratownicze pełnią całodobowe dyżury w Darłowie i Gdyni-Babich Dołach. Wspomaga je samolot Bryza z bazy w Siemirowicach nieopodal Lęborka. – Z naszych obliczeń wynika, że nasi lotnicy wzięli udział w 628 akcjach poszukiwawczych i ratowniczych. Zdołali ocalić 334 osoby – podsumowuje kmdr ppor. Braszak.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: arch. MW

dodaj komentarz

komentarze


Kluczowa rola Polaków
 
Rekord w „Akcji Serce”
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Wiązką w przeciwnika
Polskie Casy będą nowocześniejsze
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Chirurg za konsolą
Świąteczne spotkanie na Podlasiu
Determinacja i wola walki to podstawa
Wybiła godzina zemsty
„Szczury Tobruku” atakują
Trzecia umowa na ZSSW-30
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Zmiana warty w PKW Liban
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Bohaterowie z Alzacji
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Medycyna „pancerna”
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Ryngrafy za „Feniksa”
Posłowie o modernizacji armii
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Olimp w Paryżu
Awanse dla medalistów
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kadeci na medal
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Olympus in Paris
Wszystkie oczy na Bałtyk
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Kluczowy partner
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
W drodze na szczyt
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rosomaki i Piranie
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Czworonożny żandarm w Paryżu
Polskie Pioruny bronią Estonii
„Czajka” na stępce
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
„Niedźwiadek” na czele AK
Rosomaki w rumuńskich Karpatach

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO