moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Mazurek Dąbrowskiego” ma już 220 lat

„Żołnierze do Twojej pieśni nabierają coraz więcej gustu, my ją sobie często nucimy” – pisał gen. Henryk Dąbrowski do Józefa Wybickiego. „Pieśń Legionów Polskich” po raz pierwszy zabrzmiała 20 lipca 1797 roku we Włoszech. Dla polskich żołnierzy stała się symbolem wiary w odzyskanie niepodległości. W 1927 roku już jako „Mazurek Dąbrowskiego” została uznana za hymn Polski.


„Pieśń Legionów Polskich we Włoszech” napisał poeta Józef Wybicki do melodii ludowego mazurka. Utwór powstał między 16 a 19 lipca 1797 roku w miejscowości Reggio nell’Emilia w północnych Włoszech. Tam przy armii Napoleona Bonaparte formowały się Legiony Polskie dowodzone przez gen. Jana Henryka Dąbrowskiego. Zaciągnęło się do nich prawie 7 tysięcy żołnierzy, którzy u boku Francuzów chcieli walczyć przeciwko zaborcom. 

Pieśń żołnierska

Pierwszy raz publicznie pieśń zabrzmiała 20 lipca 1797 roku, aby uświetnić wymarsz oddziału Legionów z miasta. – Odśpiewana została przez samego autora – mówi Małgorzata Gańska, kustosz Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie, będącego oddziałem gdańskiego Muzeum Narodowego. Niemal od razu utwór zdobył popularność wśród żołnierzy, stając się dla nich symbolem wiary w odzyskanie niepodległości. Już pod koniec sierpnia 1797 roku gen. Dąbrowski pisał w liście do Wybickiego: „Żołnierze do Twojej pieśni nabierają coraz więcej gustu, my ją sobie często nucimy z winnym szacunkiem dla autora”.

Niebawem pieśń dotarła do kraju i gdy 6 listopada 1806 roku gen. Dąbrowski wjeżdżał na czele Legionów do Poznania, tłumy przywitały go „Mazurkiem…”. Śpiewali go też Polacy w czasie kolejnych zrywów niepodległościowych. – Podczas powstania listopadowego „Mazurek Dąbrowskiego” stał się jedną z najpopularniejszych pieśni patriotycznych. Śpiewano ją też we wszystkich zaborach podczas świąt narodowych – dodaje pani kustosz muzeum.

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w kraju rozgorzała dyskusja, którą z wielu pieśni patriotycznych należy wybrać na hymn narodowy. Pod uwagę brano pieśń Alojzego Felińskiego z 1816 roku „Boże, coś Polskę”, która była szczególnie popularna w Królestwie Polskim. Ten pomysł popierał szczególnie Kościół. W Wielkopolsce woleli „Rotę” powstałą w 1908 roku do słów Marii Konopnickiej. Z kolei legioniści forsowali „Marsz Pierwszej Brygady”. Innym utworem pretendującym do hymnu była „Warszawianka” napisana w 1831 roku przez poetę Casimira François Delavigne'a. W grę wchodził też „Chorał” Kornela Ujejskiego napisany podczas powstania chłopskiego 1846 roku.

Polski symbol

Poważnym kandydatem był też „Mazurek Dąbrowskiego”. Świadczy o tym rozkaz z 22 marca 1921 roku gen. Kazimierza Sosnkowskiego, ministra spraw wojskowych, w którym poleca, aby podczas odgrywania „Mazurka…” oddawano honory jak przy hymnie. Oznaczało to, że osoby wojskowe miały wówczas stać w postawie zasadniczej. Z kolei 2 listopada tego samego roku w dzienniku rozkazów MSW określono zasady wykonywania „Mazurka…” jako hymnu narodowego podczas uroczystości wojskowych. Napisano też, że każdy żołnierz zobowiązany jest w okresie wyszkolenia rekruckiego nauczyć się tej melodii i tekstu. – Pieśń jednak cały czas była wyłącznie nieformalnym hymnem, nie wspominała bowiem o niej Konstytucja z 17 marca 1921 roku – podkreśla Gańska. Zmieniło się to 15 października 1926 roku. Tego dnia Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego wydało okólnik dla kuratorów oświaty, w którym uznało „Mazurek Dąbrowskiego” za „obowiązkowy do śpiewania w szkołach w charakterze hymnu narodowego”.

Jednak dopiero cztery miesiące później „Mazurek…” stał się oficjalnie polskim hymnem. „Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podaje przy niniejszym tekst literacki pieśni >>Jeszcze Polska nie zginęła<<. Tekst ten należy uważać za jedynie obowiązujący" – napisał 26 lutego 1927 roku minister Felicjan Sławoj-Składkowski. Do okólnika dołączono czterozwrotkowy tekst opracowany przez komisję MWRiOP. Wprowadzono w nim pewne zmiany w stosunku do oryginalnego tekstu. Zrezygnowano bowiem z dwóch zwrotek (pierwotnie było sześć) oraz zmieniono tekst: „Jeszcze Polska nie umarła, kiedy my żyjemy. Co nam obca moc wydarła, szablą odbijemy” na „Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy. Co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy”. Od tego czasu treść hymnu nie uległa już zmianie.
Po II wojnie światowej władze komunistyczne pozostawiły „Mazurek Dąbrowskiego” w niezmienionej formie. Jednak w konstytucji zapis o hymnie pojawił się dopiero w 1976 roku przy okazji nowelizacji ustawy zasadniczej z 1952 roku.
Jak podkreśla Gańska, hymn jako jeden z symboli państwowych jest otaczany szczególną czcią i podczas jego publicznego wykonywania lub odtwarzania należy stać w postawie wyrażającej szacunek. Mężczyźni zdejmują nakrycia głowy, ci w mundurach oddają honory przez salutowanie, a poczty sztandarowe przez pochylenie sztandaru. 

AD

autor zdjęć: wikipedia

dodaj komentarz

komentarze


Trump ogłasza złotą erę Ameryki
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Umowa dla specjalistów z Grudziądza
Najtrudniej utrzymać się na szczycie
Kluczowy partner
Znaki do zmiany. Ze względu na tradycję i bezpieczeństwo
Zbrodnia w świecie rzeczy
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Snowboardzistka z „armii mistrzów” najlepsza na stoku w Scuol
Rozgryźć Czarną Panterę
Nie walczymy z powietrzem
Wojsko gra z WOŚP-em
Dzieci ze Stronia Śląskiego mają nowe przedszkole
Granice są po to, by je pokonywać
Trenuj jak żołnierz
Artyleria rośnie w siłę
Bezpieczeństwo na Bałtyku
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Żołnierze usuwają zniszczone przez wodę budynki
Hub w Rzeszowie pod parasolem ochronnym
Na zawsze w naszej pamięci
Krwawi, oddycha, warczy
Mistrzyni Uniwersjady z „armii mistrzów”
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Starty na medal w short tracku, biegach narciarskich i snowboardzie
Cztery medale biegaczki „armii mistrzów”
Bezpieczeństwo jest najważniejsze
Z misją wracają do Rumunii
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Lotnicy i Bayraktary z misją w Turcji
Symulator w nowej odsłonie
Siedząc na krawędzi
Zawiszacy na ratunek
Będą nowe centra szkoleń specjalistycznych dla terytorialsów!
Ratownicy pod presją czasu
„Feniks” rozwija skrzydła w Stroniu Śląskim
Atak na cyberpoligonie
„Popcorny” niemile widziane
Synteza, czyli cios w splot słoneczny Rzeszy
Szef MON-u spotkał się z wojskowymi dyplomatami
Generacje obok siebie
Latamy, kochamy to i jeszcze nam za to płacą!
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Morze ruin, na których wyrosło życie
Monument bezimiennego bohatera
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Wielofunkcyjna koparka dla saperów
Na zagraniczne kursy razem z rodziną?
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Premier: bezpieczeństwo przede wszystkim!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kwalifikacja po raz szesnasty
Wojsko potrzebuje lotnisk
To nie mogło się udać, ale…
Najnowsze Abramsy dla polskiej armii
„Cel Wisła”, czyli ku starciu cywilizacji
Dziki zachód na wschodzie II RP

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO