Dla majora Pawła Chabielskiego, szefa specjalistów z zespołu PRT, uroczystość miała szczególne znaczenie. W swoim wystąpieniu podkreślił, że zginęli przyjaciele, ale przede wszystkim żołnierze, którzy perfekcyjnie wykonywali swoje zadania. Nikt inny nie mógłby o tym lepiej zaświadczyć. Major Chabielski był ich dowódcą i świadkiem tragicznych wydarzeń. Jechał w tym samym konwoju, co polegli. Ale misja trwa, są zadania, które trzeba wykonać. Na realizację czekają kolejne projekty. „Życie musiało toczyć się dalej”, powiedział dowódca PRT. „Podobnie jak rodziny żołnierzy, tak i my musieliśmy wrócić do swoich zadań i obowiązków. Czas zaczął goić rany, jednakże nie pozwolił zapomnieć”.
Uznanie dla zaangażowania i poświęcenia, z jakim polscy żołnierze i specjaliści cywilni realizują projekty wyraził podpułkownik Devon James, dowódca ADT (Agrobusiness Development Team – Zespół Rozwoju Rolnictwa), który na co dzień współpracuje z polskim zespołem PRT. „Być częścią zespołu PRT to dla mnie zaszczyt”, powiedział podpułkownik James. „Tych pięciu polskich żołnierzy było również naszymi braćmi. Jesteśmy jedną drużyną”.
Po przemówieniach generał Piotr Błazeusz, major Paweł Chabielski oraz reprezentant fundatorów tablicy dokonali jej oficjalnego odsłonięcia. Tablicę poświęcił kapelan wojskowy porucznik Ireneusz Biruś.
komentarze