Pani premier Ewa Kopacz zaapelowała, żeby w sprawach dotyczących bezpieczeństwa Polski panowało ponadpartyjne porozumienie. PiS zawsze jednak podkreśla, że kwestie polityki zagranicznej oraz obronności powinny być wyłączone z bieżącej polityki i sporów. Jednak exposé pani premier rozczarowało mnie. Stało się jasne, że ani w tym, ani w przyszłym roku rząd nie przeznaczy więcej pieniędzy na obronność – komentuje poseł Michał Jach (PiS), członek sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Wspieramy każdą propozycję koalicji rządowej, która prowadzi do wzmocnienia sił zbrojnych. Widać to zresztą na komisjach obrony, gdzie dyskutujemy merytorycznie.
Jestem przekonany, że środki przeznaczone na modernizację armii – zakupy nowoczesnego sprzętu i szkolenia dla żołnierzy powinny być znacznie większe niż obecnie. Choć oczywiście większe sumy to nie wszystko, bo rząd powinien jeszcze właściwie je spożytkować.
Zapowiedź przeznaczenia 39 mln zł na uposażenia dla żołnierzy to dobra wiadomość. Szkoda tylko, że tak długo trzeba było na nią czekać. Przez siedem lat w wojsku nie było podwyżek, pieniądze znalazły się akurat wtedy, gdy zbliżają się wybory – samorządowe, parlamentarne i prezydenckie. Trudno więc oprzeć się wrażeniu, że ta decyzja to trochę taka „kiełbasa wyborcza”.
komentarze