moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pętle i ósemki nad Krakowem

Powietrzne akrobacje, desant z pokładu legendarnego „Antka”, przeloty szybowców i motolotni – tak rozpoczął się Małopolski Piknik Lotniczy. Największe brawa zebrała gwiazda tegorocznej imprezy, czyli brytyjski myśliwiec z czasów II wojny światowej Supermarine Spitfire.

Małopolski Piknik Lotniczy w Krakowie odbywa się już po raz dziesiąty. Organizatorem imprezy jest Muzeum Lotnictwa Polskiego, które co roku odwiedzają tłumy gości. W zeszłorocznym pikniku uczestniczyło ok. 40 tysięcy miłośników awiacji.

 Za nami już pierwsze akrobacje w powietrzu. Niezwykle emocjonujące były pokazy pilotów Jurgisa Kairysa i Roberta Kowalika. No i w końcu zobaczyliśmy w Krakowie Spitfire`a oraz „Antka”, nasz najnowszy latający eksponat. Ale w programie mamy dużo więcej atrakcji – komentował po pierwszych lotach Krzysztof Radwan, dyrektor krakowskiego Muzeum Lotnictwa Polskiego. Podczas pikniku w powietrzu zaprezentuje się w sumie 100 różnego rodzaju maszyn, m.in. samoloty, śmigłowce, szybowce, lotnie, paralotnie.

AN-2 „Wiedeńczyk” na pikniku lotniczym gościł już kilkakrotnie.

Lotnicze święto rozpoczęło się tuż przed południem od pokazu paralotni z napędem i motolotni. Zaraz po nich na niebie pojawiło się ośmiu spadochroniarzy z Wojskowego Klubu Sportowego Wawel. Skoczkowie desantowali się z pokładu legendarnego samolotu AN-2 „Wiedeńczyk” (w kwietniu 1982 roku polscy lotnicy uciekli nim na Zachód). Maszyna niedawno zakończyła służbę w armii i stanęła w muzeum. Chwilę po skoczkach na pasie startowym historycznego lotniska Rakowice-Czyżyny pojawił się wojskowy śmigłowiec Mi-8 z 3 Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z Balic.

„Wiedeńczyk” to latająca legenda. 1 kwietnia 1982 roku lotnicy porwali samolot i uciekli nią do Austrii.

– Na piknik przychodzimy co roku. To już nasza rodzinna tradycja – mówi Tomasz Jóźwik, mieszkaniec Krakowa. – Jak zawsze czekamy na Iskry. A w tym roku szczególnie na Spitfire`a. Zobaczyć go w locie to nie lada gratka – dodaje.

Jak zawsze perfekcyjni! W powietrzu kunszt zaprezentował Zespół Akrobacyjny Biało-Czerwone Iskry.

Zanim w powietrzu pojawił się Supermarine Spitfire, widzowie podziwiali indywidualny lot Roberta Kowalika, dziewięciokrotnego mistrza Polski w akrobacji, a na co dzień kapitana samolotów Boeing 737 oraz Airbus 320. Tym razem leciał samolotem Extra 300L, reprezentując Aeroklub Radomski. – Podczas występu chciałem pokazać możliwości samolotu. Wykonałem między innymi ślizgi na ogon, korkociągi, beczki. To akrobacje przy dużych przeciążeniach – wyjaśniał pilot i podkreślał, że na piknik lotniczy w Krakowie stara się przyjeżdżać co roku. – To wielkie wydarzenie, przychodzi mnóstwo ludzi, jest dla kogo latać – dodawał.

Do startu przygotowuje się dziewięciokrotny mistrz Polski w akrobacji Robert Kowalik w samolocie Extra 300L.

Myśliwiec Spitfire zaprezentował się w locie dwukrotnie. Krótkie, bo zaledwie siedmiominutowe przeloty publiczność nagrodziła brawami. Myśliwiec jest oryginalną maszyną z czasów II wojny światowej (wcześniejszy model walczył w Bitwie o Anglię). W Krakowie samolot można oglądać w barwach maszyny ZF-U Jerzego Główczewskiego z 308 Dywizjonu Myśliwskiego Krakowskiego.

Supermarine Spitfire był gwiazdą tegorocznej imprezy. To brytyjski myśliwiecz czasów II wojny światowej. Za jego sterami podczas dwóch lotów zamiennie siedzieli piloci: Jacek Mainka i właściciel myśliwca Stephen Stead.

Jak co roku ogromnym zainteresowaniem cieszył się także pokaz zespołu Biało-Czerwone Iskry, akrobacja samolotowa Su-26 w wykonaniu Jurgisa Kairysa oraz pokaz Artura Kielaka w jednomiejscowym samolocie XtremeAir XA-41. Emocji dostarczył też występ trzech pilotów z Aeroklubu Warszawskiego, powietrzny pokaz repliki przedwojennej awionetki turystyczno-sportowej RWD-5R oraz Piperów. Na koniec na niebie pojawiły się ogrzewane gorącym powietrzem balony.

Przepiękne akrobacje zaprezentowali rumuńscy piloci Ioan Postolache i Daniel Stefanescu w samolotach Jak-52TW. Rumuńskiemu tandemowi towarzyszył Litwin Jurgis Kairys w Su-26.

W niedzielę akrobacje rozpoczną się o godzinie 10. i potrwają do 19. Program pokazów jest zbliżony do sobotniego. Podobnie jak w latach ubiegłych, swoje inscenizacje przedstawią grupy rekonstrukcyjne. W tym roku do Krakowa przyjedzie około 30 grup, czyli w sumie około 400 rekonstruktorów. Szczegółowe informacje można znaleźć pod adresem: pikniklotniczy.krakow.pl

Trzech pilotów z Aeroklubu Warszawskiego to formacja „3at3”. Za sterami samolotów Aero AT-3siedzą: Piotr Krasiński, Jakub Kalinowski, Jakub Kubicki.

Muzeum Lotnictwa Polskiego powstało w 1963 roku. W krakowskiej kolekcji ma nie tylko zabytkowe samoloty i śmigłowce, ale też dawne mundury i pamiątki lotników oraz ponad 140 silników lotniczych. Do najnowszych eksponatów należą: samolot transportowy Junkers Ju-52, morski myśliwiec De Havilland Sea Venom FAW 21 oraz dwa egzemplarze TS-11 Iskra. Niedawno muzeum odnowiło śmigłowiec Mi-8. Na pokładzie maszyny podczas pielgrzymek do Polski podróżował papież Jan Paweł II. Zbiory można oglądać także w czasie pikniku, na zwiedzających czeka ok. 240 maszyn.

MKS

autor zdjęć: Magdalena Kowalska-Sendek

dodaj komentarz

komentarze


Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
 
Pod skrzydłami Kormoranów
Gunner, nie runner
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Na straży wschodniej flanki NATO
Posłowie dyskutowali o WOT
Zmiany w dodatkach stażowych
Szybki marsz, trudny odwrót
Zachować właściwą kolejność działań
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
25 lat w NATO – serwis specjalny
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Święto stołecznego garnizonu
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
NATO na północnym szlaku
Wojna w świętym mieście, epilog
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Ramię w ramię z aliantami
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
SOR w Legionowie
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Kolejne FlyEye dla wojska
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Tragiczne zdarzenie na służbie
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Rekordziści z WAT
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Wojna w świętym mieście, część druga
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Sprawa katyńska à la española
Szpej na miarę potrzeb
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Kadisz za bohaterów
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Sandhurst: końcowe odliczanie
Metoda małych kroków
W Italii, za wolność waszą i naszą
Ameryka daje wsparcie
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
NATO on Northern Track
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Wojna na detale
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Front przy biurku
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Wytropić zagrożenie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO